Po czym można poznać, że szef czuje coś do młodej stażystki?

Zacznijmy od tego, ze niedawno rozpoczęłam staż w pewnej firmie. Jednak zachowanie mojego przełożonego od początku budziło we mnie pewne wątpliwości. Mianowicie starał sie być tam gdzie byłam ja, wpadał na mnie przypadkiem,raz nawet spojrzal mi prosto w oczy i patrzył, innym razem stał na przeciwko mnie i zerkał na mnie (wyglądalo to tak jakby sie zapatrzył na moment). Uprzedzam, ze niczego sobie nie uroiłam, zbędnych komentarzy nie potrzebuje. Czy ja moge mu sie podobać?

pewnie wpadlas mu w oko, chce cie przeleciec a potem pozbyc Wspolczuje

taa, na pewno jest tobą zauroczony, kolejny durny temat z tej serii

Ale czemu zaraz przelecieć? Nie rozumiem czy wszyscy faceci myśla tylko o tym moze coś innego miał na myśli.

Czemu zakładasz drugi taki sam topik? Durne prowo.

Widocznie w tamtym odpowiedzi były nie po myśli autorki :P

"moze coś innego miał na myśli." Taaa..., zastanawia sie czy przyjdziesz do jego garażu podłubać przy starym motorze :D

no a niby po co facet tak sie zachowuje? Mysli młoda, głupia, to da sie przeleciec za jakies durne obiecanki Bo niby po co innego?

Chce Cie przelecic nic wiecej.

Bardzo Wam dziękuję, nie ma to jak fantastyczne ,,rady'' tutejszych kobiet ;p

Autorko to zróbmy inaczej. Napisz to co jest Twoim zdaniem prawdopodobne, a my napiszemy Ci swoją opinię.

Po co skoro i tak zaraz poprawicie mnie i powiecie że coś sobie ubzdurałam, to ja przychodze po rade, nie na odwrót. Napisalam wyraźnie: zbędnych komentarzy nie potrzebuje!

zbędny to jest twój topik

tak,ciekawe czemu zbędny Wy wszystkie uwazacie ze facet zaraz chce przelecieć i nic więcej, zdarza sie tez tak, ze dziewczyna może mu sie podobać i nic po za tym.

A może jest po prostu niesmiały? Nie mierzcie nikogo swoją miarą i nie osadzajcie tak łatwo kogoś.

Tak tak , na pewno jest nieśmiały, zakochał się w tobie po same uszy, bo zdaje się, to chcesz usłyszeć, tylko jakoś nikt tak nie uważa. A nawet jeśli mu się podobasz, to nie oznacza, że coś do ciebie czuje.

Ale to też nie oznacza, ze chce mnie tylko wykorzystać, każdy widzi tylko złe strony, być może dlatego, ze kogoś z Was to spotkało, że ktos Was wykorzystał. Nie wszyscy faceci są potworami, którzychca dziewczynę zbałamucić i porzucić.

gośc 14:07 to pisałam ja leila23

jesteś na stażu, więc ma cię na oku

Jesteś tak naiwna autorko, że aż mi Ciebie szkoda. Moja rada: w pracy zacznij się zajmować tylko pracą (a nie szefem), a ywjdzie to na dobre i pracy i Tobie i Twojemu szefowi.

Patrzy na ciebie bo mu się podobasz fizycznie albo sprawdza jak sobie radzisz w pracy. Przecież to normalne że jak ktoś ci się podoba nawet jak nie chcesz z kimś utrzymywać bliskich kontaktów to będzie patrzył na tą osobę. Po drugie co on może zrobić skoro jest twoim przełożonym a flirtowanie z podwładną można nawet podciągnąć pod seksizm z pracy co mogłoby wywołac przykre skutki

do ovechkin: dziękuje za choć jedną obiektywną, niezłośliwą opinie

Jezu dziewczyno. Zakladalas juz ten topic wczoraj. to normalne Że szef na Ciebie patrzy skoro jesteś praktykantka bo musi wiedzieć czy się nadajesz do tej pracy. A ty tworzysz teorie o wielkiej miłości. Pracuj a nie Zajmujesz się nieistniejącymi romansami.

no i co, taką prawdę objawioną ci ovechkin napisał ?

uzupełnię poprzednią wypowiedź: Patrzy na ciebie bo mu się podobasz fizycznie, sprawdza jak sobie radzisz w pracy a i TAK MYŚLI TYLKO JAK CIĘ PRZELECIEĆ. :-D

gosc 14:25 Ales ty złośliwa

a ty naprawdę taka naiwna ?

Jaka cisza, gdzie wszystkich wywialo?

tak, podobasz mu się, chce z tobą pojsc na spacer i patrzec w rozgwieżdżone niebo, zaprosić na kolacje bez zobowiązań a po jakimś czasie rzuci żone i dzieci i ożeni się ze stażystką :D

Tak się składa, że on nie ma żony ani dzieci