Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia_desim

Starania o fasolkę....

Polecane posty

Gość Kasia_desim

witam mam 27 lat , od ponad roku staram się o dzidzię... dopiero niedawno trafiłam do porzadnego lekarza.... dostalam skierowanie na wszystkie badanie z krwi- tsh, fsh, insuline, progesteron, glukoze, estradiol itd.... 27 sierpnia mialam robione HSG. macica ok, jajowody drozne. od 5 dni mam duzo bialego sluzu, bola mnie piersi, bol podbrzusza , klucie jajnikow- ale tak tak... w ciaze zachodzę co miesiac... ;/ ale w tym cyklu wlasnie wczoraj mialam coś "innego" a mianowicie- dwa razy zakuła mnie macica- jakby ktos wbijaj szpilkę, dziś przy schylaniu mialam to samo. wczoraj mialam robione ph- ok, usg- endometrium ok, brak pecherzykow... juz nie wiem co mam myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 27 lat i starasz się o fasolkę? To najwyższa pora udać się do psychiatry. To się leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiarka prezesa Jarka
starasz się o fasolkę? Idź do sklepu i sobie kup jak szparagową to mrożoną możesz, albo taką w puszce. Możesz też kupić czerwoną w zalewie. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości skąd ten infantylzm ?! A zacznij od zbadania ejakulatu męża .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_desim
Ludzie są beznadziejni... Nasienie przebadane. Wszystko jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś beznadziejna Kasiu, fasolka hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze - trzymam kciuki Po drugie - dlaczego nie nazywasz rzeczy po imieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fasolka, dzidzia, owulka, tempka, serduszkowanie itd itd. Wam juz aż tak bardzo bije na głowy? A później bedzie niemowlaczek, pieluszka, obiadek i pierdyliard infantylizmow. Boże widzisz, a nie grzmisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fasolkę szparagową? czy po bretońsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena28aaa
Ale jesteście niemiłe.. Też się staramy o dziecko.. długo.. 5 lat. W międzyczasie dwa poronienia, jedna pozamaciczna, i jedno puste jajo płodowe.. :-( nie poddajemy się. Zażywam acard, femibion, Wit z grupy B, kwas foliowy 15 mg. Mąż androvit. Mam jeden jajowód więc ciężko. 8 mięsiecy i nic. Za 3 miesiące zmieniamy mieszkanie, a potem zapisujemy się do kliniki. Nie ma na co czekać. Mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajeczkacalineczka
ja tez na etapie staran wiec chetnie sie do was przyloncze fajnie bedzie pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem potrzebę macierzyństwa, rozumiem. Ale kiedy dojrzała (wydawałoby się) kobieta mówi o swoim dziecku fasolka i shizuje co miesiąc, uważam że właśnie wybiła godzina zrezygnowania z starań i udania się do psychologa. SZCZĘŚLIWA MATKA TO SZCZĘŚLIWE DZIECKO. Zrozum że to po prostu nie ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRZYŁONCZ się lepiej do szkoły, bo debilem jedziesz na kilometr, matura nie zrobiona, zawodówka pewnie też zawalona ale giry rozkładać do zapłodnienia to pierwsza jesteś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena28aaa
Jejku.. dziewczyny! Opamiętajcie się!!! Skąd w Was tyle jadu. Kobieta kobiecie.. zołzy okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fasolka hahwhaha wlasnie widac jak bardzo jestes gotowa na dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również staram się o dziecko. to dopiero nasz drugi cykl. biorę kwas foliowy i wyznaczam sobie dni płodne testerem afrodyta. mam nadzieję ze szybko zostaniemy rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ale wy jesteście okropne. Żadna z was nie wpadła na to, aby poradzić autorce,żeby poszła do ogrodniczego zamiast do ginekologa. Skąd mogla bidula wiedzieć, że fasolkę hoduje się w ogródku, a nie w brzusiu? Kasiu, polecam "pięknego jasia" , z jednej paczki zebrałam prawie trzy kilo. Nie musisz dziękować. No, trzymaj się kochaniutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja prdl:O fasolka...nie mam więcej pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a słyszałyście może o żelach ułatwiających zapłodnienie? a może któreś z was pomógł? np conceive plus albo pre-seed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×