jestem nieudolnym pracownikiem, kierowca, kobieta ech

cieżko zyć mi -będąc mna:(

Myśl pozytywnie, wmawiaj sobie, że jesteś świetną pracownicą, kierowcą i kobietą. To działa, myśli tworzą Twoją rzeczywistość.

Wcale nie jestem świetnym, boje sie zmieniać pasy w godzinach szczytu, zdarza sie, że na mnie trąbią, ciezko mi ocenić odległości' beznadziejna jestem szkoda, że musze do pracy samochodem jezdzic, powinnam chodzic na pieszo te 20 km za kare

>>>Myśl pozytywnie, wmawiaj sobie, że jesteś świetną pracownicą, kierowcą i kobietą. To działa, myśli tworzą Twoją rzeczywistość.<<< x Może zamiast wmawiania sobie czegoś, SKUP się na wykonywanej w danym momencie czynności ?

Pojeździsz trochę, to się nauczysz. Praktyka czyni złodzieja (czy jakoś tak).

jezdze od 2 lat

>>>jezdze od 2 lat<<< x Nie przejmuj się :). x Znam takiego, co jeździ 15 lat, a po zmroku, boi się wsiąść do auta :).

Przetsań tak do siebie gadać bo to tylko pogarszasz sprawę. Dekoncentrujesz się takimi myslami i przez to rzeczywiście może ci coś źle wychodzić.. Uwierz w siebie.. Bo kto ma to zrobić jak nie Ty?

ja nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak jak sa duze predkosci i godziny szczytu czyli czas mojego powrotu z pracy:) to po prostu glupieje, boje się zmieniac pas jak jedzie full samochodow 70 na godzine;/ Na dodatek dowiedzialam sie tydzien temu o swojej bezpłodnosci, co czyni mnie niestety pół kobieta;( w pracy tez kiepsko

up

Ile masz lat? ta bezpłodnośc to na 100%?? I skąd ona się wzięła?

na `100 procent to nie,ale lekarz odradza ciaze, mam tez inne problemy zdrowotne, po ciazy mogłabym wyladowac na wozku, szkoda ryzykowac

up

współczuje (: a masz kogoś bliskiego chłopaka męża znajomych zeby cie wspierał ?

nie mam nikogo

a rodzina? rodzice? rodzenstwo? ciotki, babcie, kuzyni?

kazdy ma swoje problemy, nie bede zadreczac moimi innych

ale to co sie stało ze nie masz znajomych ,depresja czy może cos innego można wiedzieć