Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przy nacisku przestaję być nawet pewna własnego imienia..

Polecane posty

Gość gość

Za każdym razem jak coś wiem to nie mówie, bo nie jestem pewna.. Ciągle wątpie we własną wiedzę. Za każdym razem jak się czegoś nauczę i nawet dobrze to wiem to potem jak ktoś mnie zapyta "na pewno?" to ja miękne i zaczynam wątpić.. bo : "pewnie źle zapamiętałam, coś pomieszałam.." Jakby mnie ktoś zapytał o imie i spytał czy jestem pewna to nie wiem czy nie zaczęłabym się zastanawiać.. Wychodze przez to na kompletną idiotkę. Bo nawet jeśli coś wiem to często też mówię "nie wiem".. Dlatego też jak ktoś mnie pyta "co umiesz, co robisz dobrze".. to jest jedno wielkie NIC i wychodzę na nudziarę co nic nie robi tylko siedzi na tyłku.. Nie wiem co mam z tym zrobić, bo uczę się, uczę a przy innych wychodzi, że NIC nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co teraz napisze zabrzmi niewiarygodnie ale jedynym antidotum na niska samoocene jest... uznanie siebie za najmadrzejsza, a reszte swiata za durni. Ja nie zartuje. To bardzo pomaga. Teoretycznie pycha i zadufanie w sobie jest szkodliwe ale przy silnym niedoborze pewnosci siebie to sie wspaniale rownowazy. To tak jak z jadem weza. Jad weza jest szkodliwy, a nawet smiertelny, prawda? A jednak ten smiertelny jad jest wykorzystywany w medycynie i przy odpowiednim dawkowaniu... zaczyna leczyc zamiast usmiercac. Tak samo tu. Uwierz mi, jesli totalnie brak c***ewnosci siebie i uwazasz siebie za glupia, to za jeszcze glupszych uznaj wszystkich, a siebie za najmadrzejsza. To dziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stef_ek
Mam podobnie. Wiem co i jak, ale przy takich pytaniach gubię się. Asertywność=1. :( Nauczyłem się nie analizować tych pytań, tylko trzymać się swojej pierwszej opinii. Nie zawsze wychodzi na moje, ale przynajmniej nie wychodzę na mięczaka, któremu nawet, gdy ma rację, da się wcisnąć kit. Trudna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki.. No nie wiem.. Nie wiem co mam zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×