Jestem na utrzymaniu faceta i dobrze mi z tym

Mam już dość traktowania kobiet które nie pracuja jako nieudacznice bądź kury domowe albo co gorsza materialistki. Mój facet od lat proponował mi rzucenie pracy ( dobrze płatnej, na wysokim stanowisku ), ale nie chciałam tego bo bałam się tego co ludzie pomyślą. Po urodzeniu dziecka w końcu sie na to zdecydowałam i jest cudownie ! Mogę mieć wszystko czego dusza zapragnie, mój facet zarabia miesięcznie tyle ile warte są wasze domy, mam kucharkę, sprzątaczke, jak chce to mogę zatrudnić nianię. W związku układa nam się cudownie, mimo, ze jestesmy razem już prawie 10 lat. Ciągle słyszę głosy, że na pewno poleciałam na kasę, mimo, że gdy zaczęłam być z nim to nie miał nic. I powiem wam tylko tyle zazdrosne sfrustrowane, tyrające za 1500 kury domowe... WYPCHAJCIE SIĘ : )

taaak poczekaj az dopadnie go kryzys wieku sredniego i wymieni cie na młodszy egzemplarz, nie zmeczony ciazami, albo - nie daj boże zginie w wypadku lub straci prace...itd. róznie może byc. Masz kucharke, sprzątaczke, urodziłas mu dzieci- szczerze- do niczego więcej nie jestes mu potrzebna, gdy sie facet odkocha....I po co ten post? musisz sama sobie udowodnic, jak to ci cudownie casłymi dniami gadac tylko z dziecmi, lezeć i pachniec i czekac na meża? No to byłaby chyba jedyna sytuacja, gzie nudziłabym sie. AA. i jescze jedno- a kupcię i siusiu tez robi twój maz za ciebie??

cieszymy sie razem z toba,że ci tak dobrze......... dowartosciowałas sie? pochwaliłas? Pokazałas , jaka to jesteś( niepotrzebne skreslic) smiała , piekna, odwazna, sprytna, mądra??To wieeelkie gratulacje. BRAWO

No ale w tym momencie jesteś nikim!Nie gotujesz,nie sprzątasz tylko dópy dajesz.

kiedys o takich paniach mówiło sie utrzymanka albo kokota....:D:D jest sie czym chwalić. Podziwiamy cie niezmiernie.

gość dziś - ale ona uwaza ,że zrobiła " interes życia" nie odbieraj jej tej ułudy..... jestes po prostu zazdrosna łajza;) , no przeciez ona tak świetnie sobie poradziła i jest taaaka mądra:D:D:D

MartaMartha dziś mój facet zarabia miesięcznie tyle ile warte są wasze domy x tylko tyle? współczuję, ale przecież nie wszystkim w Polsce dobrze się powodzi nie przejmuj się, może kiedyś dostanie podwyżkę głowa do góry!

przy jej toku myslenia,żony, które pracuja wychowuja dzieci i ogarniaja dom, to po prostu nieudacznice:D:D Ona sie USTAWIŁA:D:D nic nie robi, a ma bogatego faceta, o ho ho, jaka ona sprytna:D:D

59 zł za kůtasa? Wypróbuj a nie pożałujesz! Ssij go za darmo na www.smietanka.pl

''bo bałam się tego co ludzie pomyślą.''- nie dlategoze bała sieze nie będzie miała emerytury , dochodu, pieniędzy na własne potrzeby, NIEZALEŻNOŚCI FINANSOWEJ - o nie, ona sie bała co ludzie powiedza i podobno pracowała na doobrym stanowisku z wysoka pensja... taaak. Takie bajeczki to może opowiadać dzieciom:D:D

reakcje takie jak myslalam xDD Ale jestescie glupie dziewczeta, dobrze wiem, ze zazdroscicie. I nie, nie siedze z dzieckiem calymi dniami w domu... stac nas na nianie. Jak chcemy to idziemy na premiery, na imprezy. No ale oczywiście... Na pewno zaraz mnie zostawi albo zginie w wypadku xD Nie martwcie się o mnie, jak pisałam nie jestem z nim dla kasy. Sama mam wyższe wykształcenie, byłam grafikiem w jeden z największych firm w polsce. Dam sobie radę, moje cv nie jest puste... Jak mi się znudzi nic nie robienie to sobie wróce do pracy, a wy i tak będziecie wiecznie sfrustrowanymi kurami domowymi na zasilkach :)

No spoko, niech każdy robi co chce. Tylko że np. ja bym tak nie mogła, mieć świadomość tego, ze facet utrzymuje mnie w zamian za seks, bo przecież nawet nie zajmujesz się domem. Przyznaj się, ze nawet jak nie masz ochoty to nie odmówisz, bo skoro facet cię utrzymuje to czujesz, ze jesteś mu coś "winna".

Kolejna utrzymanka. Wstyd. Kobieta wartościowa jest niezależna finansowo, takie kury domowe nudzą się facetom szybko.

jakie utrzymywanie za seks ? czy ty się dobrze czujesz ? jestesmy małżeństwem, wiec mamy tez wspolnote majątkową. Wychowuje jego dziecko, więc chyba logiczne, ze jego pieniadze są też moimi pieniedzmi..ale macie waskie horyzonty

Leila, czy nie powinnaś dziecino już spać?

jesteś taką domową prostytutką dajesz d**y za kotleta i talerz zupy, hahaha

Historia nie trzyma się ani kupy ani doopy. Sorry. Facet w ciągu 10 lata dorabia się od zera do miesięcznego zysku na poziomie kilkset tysięcy zł, a jednocześnie brakuje mu instynktu ekonomicznego na tyle, by wyodrębnić swój majątek. To musi być jakiś uzależniony od heroiny celebryta :D

rozumiem, ze wy macie oddzielne konta z facetem .. :D I oddajecie mu pieniadze za jedzenie, wszystko dzielicie na połowe.. No to ja wam gratuluje ;) I tak wiem, ze kazda z was na moim miejscu tez lezalaby do gory brzuchem ;)

wiesz chyba nie ma niczego lepszego niż świadomość że samemu co się ma zdobyło się samemu, mieszkanie, samochód, majątek, dobrą pracę to po prostu inaczej smakuje, satysfakcja ogromna i nie zamieniła bym swojej niezależności za nic na świecie żaden facet mi nic nie dał bo na wszystko zapracowałam sama i jestem z tego dumna a tobie współczuje dla mnie byłoby poniżające prosić się o kasę i żyć za czyjeś pieniądze, na szczęście nie muszę się poniżać a siedząc w domu bym się chyba zanudziła na śmierć nie mówiąc o cofnięciu intelektualnym, uwielbiam walczyć i zdobywać współczuje

tak, bo jezeli ktos osiagnie sukces finansowy to jest albo celebrytą z problemami albo gangsterem. W tym kraju w koncu, nie mozna sie nic dorobic uczciwie pracując.. zonk kochani.. Moj maz ma od 4 lat firme, ktora ciagle sie rozwija przynaszac coraz wieksze dochody.

Dobrze, że czujesz się z tym dobrze. Nie rozumie jednak dlaczego w tak lekceważący sposób zwracasz się do innych. Chcesz szacunku do swojej osoby, a nie szanujesz innych. Myślisz że to że masz pieniądze na różne szmatki, bajery itd czyni z Ciebie kogoś wyjątkowego? Pamiętaj jedno, pieniądze się miewa, a człowiekiem się jest. Masz pieniądze, ale czy kupiłaś szacunek kogoś na forum?

"a siedząc w domu bym się chyba zanudziła na śmierć nie mówiąc o cofnięciu intelektualnym, uwielbiam walczyć i zdobywać współczuje" x Mnie facet nie utrzymuje, ale to ja raczej ty wypowiadasz się jakbyś była "cofnięta intelektualnie" (myślisz, ze wszyscy muszą mieć takie priorytety jak ty?) i to ja ci współczuję skoro zanudziłabyś się siedząc w domu, mi się nigdy w domu nie nudzi, mam wiele zainteresowań. I trudno "cofnąć się intelektualnie" skoro się wiele czyta.

skoro się dużo czyta*

- rozumiem, ze wy macie oddzielne konta z facetem .. dokładnie tak - I oddajecie mu pieniadze za jedzenie, wszystko dzielicie na połowe.. nie oddaję, kupuję sobie za swoje - kazda z was na moim miejscu tez lezalaby do gory brzuchem Ja np. mając tak bogatego faceta poprosiłabym go o inwestycję w wymyśloną przeze mnie firmę, która stanowiłaby rodzaj trzeciego czy czwartego filaru do rodzinnego budżetu. -tak, bo jezeli ktos osiagnie sukces finansowy to jest albo celebrytą z problemami albo gangsterem. No nie. Można np. być biznesmenem (ale biznesmen nie dzieli się milionowym majątkiem z żoną), lub wynalazcą (to samo). Celebryta - bo tylko taki może dobrze zarabiać będąc jednocześnie głupi lub otumaniony narkotykami. Każdy kto ma łeb na karku oddzieliłby majątki swoje i żony choćby dla celów podatkowych. -Moj maz ma od 4 lat firme, ktora ciagle sie rozwija przynaszac coraz wieksze dochody. Zatrudnia w niej jakiegoś księgowego? Bo powątpiewam. Ale tym bardziej historia się kupy nie trzyma: 10 lat temu nie miał nic, po 4 latach założył firmę która z roku na rok przynosi więcej, ale jednocześnie "od lat" cię namawiał na porzucenie dobrze płatnej pracy. :D To musi być celebryta.

gość dziś xx masz racje, to wszystko to kocopaly z telewizora o przedsiebiorczości. Ci co sie dorobili zaczynali w PRL, 10 lat temu to ten facet jak nie jest Wiedźminem (a tylko to sie walkuje w mediach od kilku lat) to sobie może innowacyjnie gruche strzepać bo czego sie nie dotkniesz to zusy, srusy, koncesje i podatki

wy i te wasze teorie spiskowe.. aż sobie humor poprawilam czytajac to xD

tak zanudziłam bym się i cofnęła intelektualnie bo uwielbiam przebywać wśród ludzi, budować kontakty i relacje, omawiać trudne sprawy, podejmować trudne decyzje i cieszyć się z gdy okazują się trafne i przynoszą efekty i zyski, podejmować działanie gdy są problemy oraz prowadzić rozgrywki z konkurencją :) najlepsza książka nie jest w stanie zapewnić mi takiej satysfakcji i adrenaliny:) ale każdy ma to co lubi

to dobrze. Bo chyba nie myślałaś, że na serio ktoś w to uwierzy. Była tu już taka jedna - jennifer 7878

w d* byliscie i g* widzieliście.. Akurat wspólnota majątkowa jest opłacalna ze względów podatkowych. A to,że wam wasi mężowie nie ufają i nie dają dostępu do konta to juz wasz problem.. u mnie tak nie ma.

w d* byliscie i g* widzieliście.. Akurat wspólnota majątkowa jest opłacalna ze względów podatkowych. A to,że wam wasi mężowie nie ufają i nie dają dostępu do konta to juz wasz problem.. u mnie tak nie ma.Skończcie z tym stereotypem, że kobieta nie pracująca siedzi w domu i gotuje.. czasy sie zmienily