Mam już dość

Sytuacja wygląda tak *miałam drugą zmianę w pracy *dzwoni telefon że mama ma krwotok i jest u niej pogotowie * nie mogę wyjść z pracy bo mam pod sobą ludzi * dzwonie do męża - nie odbiera * dzwonie do teściów mówią że zaraz pojda * koncze pracę IDE do mamy na noc Rano się dowiaduje że Teściowie nie poszli a mąż na dyskotece pijany się bawił i nie wiadomo ci robił.dostała teraz dużo nadgodziny nie daje sobie rady, jest mi źle smutno jestem wściekła.nie umie radzić sobie z emocjami.czuje się sama.jak sobie pomoc jakie leki na nerwy? Jakiś inny sposob na odstresowanie?

moze kup sobie cos ziolowego na nerwy w aptece i przemysl kwestie zaplacenia jakiejs sasiadce za wpadniecie na godzinke w ciagu dnia do mamy i skontrolowania sytuacji ewentualnie upichcenia obiadu

masz rodzine

Zastanawia się czy nerwicy nie mam... Czy też za bardzo uczuciowo nie podchodzenia czuje się taką bezsilna.zawsze uważała się za osobę silną psychicznie....nie mogę jeść....nie czuje że odpoczywał nawet jak mam wolna godzinę dwie

Rodzina jest zagranicą tylko ją jestem u nas w mieście..jeszcze ciotka oddalona o 60 km która ma swoje problemy