współlokator dostał zjeb, oczywiście nie wie o co mi chodzi

nie będe tolerować sikania do umywalki, mówie mu jak upośledzonej osobie o tym co zostawił w umywalce i jaki smród był w łazience(wiedziałam na 100% że to on), jedyne co mu zostało to mnie wyśmiać i powiedzieć, że jestem nie normalna! Zauważyłam to już dawno ale dzisiaj to już przegięcie- ja zęby tam myje i Domestos leje do umywalki przez niego (wstydliwa rzecz wyszła i na pewno mu wstyd za to, z tym że wiem też, że ma talent do wykrętów i przed innymi z domu zrobi ze mnie nie normalną)

Chyba bym sie porzygala. To twoje mieszkanie?

nie, wynajmuje pokój w domu tzn. zabudowa szeregowa to jest, mieszka tam w sumie 6 osób. Ja i on- parter, reszta piętro

fuuuj. od załatwiania takich potrzeb nie jest umywalka! to co Twój współlokator wyprawia jest obleśne. ustalcie jakieś zasady, daj mu jasno do zrozumienia że wiesz o wszystkim i nie zamierzasz tego tolerować.

wymog jemu umowe, to zwykly zwierz

prowo

powiedziałam mu o tym, jedyna jego reakcja na to śmiech i to że jestem nie normalna

nienormalny to jest on. możesz jakoś pozbyć się typa z mieszkania?

ja też czasem leje do umywalki, ale zaraz splukuje wodą więc spoko

jakie prowo, rzeczywistość z dzisiaj rana

jeśli tylko sika i kupy tam nie robi to moim zdaniem nie ma problemu

był kiedyś podobny temat. Wielu facetów sika do umywalki do wanny ja też

ja też o tym czytałam, że tak robią ale to jest dom w którym on sam nie mieszka i kultura tego wymaga, żeby tego typu rzeczy nie zostawiać na widok innych- w tym przypadku na mój widok. Ja nie zostawiam brudnych podpasek i krwi na sedesie

teraz jestem dopiero w szoku. Dowiedziałam się, że inny współlokator sika do zlewu w kuchni. Czy ja pałeczka którą wytarłam zlew w Sanepidzie coś wykaże? Boże co za zwierzaki, patologia jakaś!

jaka patologia ? my faceci szczamy do zlewów i umywalek i się z tym pogódźcie księżniczki zasrane

tak niestety jest to obrzydliwe. obawiam się jednak ze raczej nie uda ci się nic na to poradzić wiec się wyprowadź i zamieszkaj z kulturalnymi ludźmi. tez miałam obrzydliwych współlokatorów. no niestety jak się mieszka z ludźmi to wypada loby na ten czas zachować jakieś zasady [to o tych wspollokatorach]. proponuje ci na złość zostawić coś obrzydliwego i tez skwitowc - jesteś nienormalny :p

Do wyżej- też o tym myślałam ale ...... przynajmniej nie może mi nikt zarzucić tego. Ten zj****y rano do tej pory nie wrócił do chaty a wyszedł o 12.00:)