Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jakim wieku stracilyscie nadzieje, ze kogos sensownego spotkacie?

Polecane posty

Gość gość

w jakim wieku dalyscie sobie spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda ma
21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy ludzie w tym wieku to jeszcze całe życie przed Wami. Nic na siłę a samo się znajdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 miałam, stwierdziłam, że już nikogo wartościowego nie poznam, więc mogę się bawić ile tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sensowni ludzie są w każdym wieku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Sensowni ludzie są w każdym wieku jezyk.gif x Ale w pewnym wieku ciężko znaleźć kogoś sensownego, odpowiedniego i wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W aktualnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nadzieja umiera ostatnia" Ja mam bliżej, niż dalej do 50-tki i wciąż mam nadzieję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
ha, a ja znam swoje mocne i złe strony i się śmieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:17 dokladnie, z podkresleniem na ,,wolnego´´:) .Ci fajni czesto pozajmowani przez inne babki czasem wredne zolzy, ale maja przewage, ze byly pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto pierwszy, ten lepszy, jak to mówią. Ja znalazłam swojego tuż po tym, jak dałam sobie siana z szukaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
to zalezy czy zna się swoje mocne i słabe strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednojądrowiec
ktoś "sensowny" to niby kto i jaki ma być, bo coś nie ogarniam abstrakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no po prostu zasciankiem wali. 26 lat to juz po wszystkim. Ludzie, jestescie mlodzi i cale zycie przed wami. Ktore nie kreci sie zreszta wokol znalezienia sobie pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednojądrowiec dziś ktoś "sensowny" to niby kto i jaki ma być, bo coś nie ogarniam abstrakcji x dla każdej kobiety to będzie znaczyło coś innego, w zależności od tego, czego szuka w facecie. Sensowny to taki, z którym warto się związać i który będzie dla danej kobiety dobrym partnerem. Nie ma jednej definicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To taki do tańca i do różańca, moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sensowny, czyli ktos porzadny, ogarniety, odpowiedzialny z ktorym chce sie planowac przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
i znowu lista życzeń a liczy się akceptacja słabosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku 17lat i do tej pory sie trzyma mam 24lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha12345- są słabości, które można akceptować i takie, których nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
tak Haze? a jakie masz? odwazysz się podać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dużo. Jestem bałaganiarą, nie okazuję uczuć i nie lubię o nich mówić. Nigdy nie rozładuje zmywarki z własnej woli, nienawidzę wieszać prania, jeżdżę zdecydowanie zbyt agresywnie. Na szczęście żadna z moich licznych wad nie jest przeszkodą dla mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
i dobrze:) Możesz cieszyć się życiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak robię. Ale jest mnóstwo rzeczy, których bym nie była w stanie zaakceptować u swojego faceta. Na szczęście wady mojego nie sa aż tak dolegliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
Dla Ciebie to już sprawa drugoplanowa. Masz mena i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam, kto wie co będzie za chwilę. Poprzedniego faceta byłam pewna, a skończyło się jak się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
Jak (już) mąz to tak szybko nie ucieknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha12345
"Na szczęście żadna z moich licznych wad nie jest przeszkodą dla mojego męża." aha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×