Oschły typ chłopaka

gość dziś faceci sami pisza, ze jesli na poczatku nie wykazuja zainteresowania to kobieta nie powinna sie angazowac TO samo jest w drugą stronę z Kobietami? Dziewczyno zrób to co w tej piosence https://www.youtube.com/watch?v=b991oJL5DU4 ;-) ;-)

zakładając że nie jest wspomnianym socjopatą (chyba nie jest), najgorsze co można zrobić to sobie wmówić, "ze nic z tego nie będzie" Wtedy nie będzie dla niego, ale dla Ciebie też Co ja mam powiedzieć, jezeli moja okazana niedawno przypadkowa wybranka jest jak niebieski ptak, nie odpisuje, ciągle gdzieś godni itd, mieszka w innym świecie mam sobie dać spokój tylko dlatego? warto chyba min. spróbować i chociaż wybrać moment i próbować udać się do niej

tylko po co? na seks? no bo jak chcesz zakładać rodzinę z kimś kto ciągle gdzieś biega, nie ma dla ciebie czasu, nie odpisuje, nie dzwoni, nie interesuje się co się u ciebie dzieje na bierząco

bo byłem ostrożny, nie mówiłem jej za dużo; to najczęstszy błąd, lepiej trochę odczekać i uderzać do boju po kilku przemyśleniach... zawsze miałem pecha, więc jak chcesz przechytrzyć los zrób coś czego by się nie spodziewał ;-) jaki cel? ona nie ma czasu nawet dla siebie, taka obecnie jest. Może to wina wieku, braku jeszcze doświadczenia itd Jest w niej coś czego nie znajdzie się u nikogo innego, jest całkowicie odmienna ode mnie, jakby inna planeta, inny świat (zorientowałem się jak było za późno i mam co ma;-( Jakby nie ona nigdy nie zapomniałby o wieloletnim koszmarze z byłą, nie miałbym pojęcia czego i jak szukać itd. Niestety to dziewczyna z bardzo wysokimi wymaganiami, łatwo ją spłoszyć i do tego jeszcze sprytna jak żadna inna, wyczuwa wszystko bez słów.. Dla porównania sytuacja z tego tematu z tym gościem, to może 30% tego co mnie czeka z nią ;-) W zasadzie wszytko jest przeciw mnie, racjonalnie nie ma to żadnego sensu, ale wiem że musiałbym być największym idiotą nie tylko na tym forum (co nie jest takie łatwe patrząc na niektóre wpisy) żeby z nią nie spróbować Jedyne co wiem to gdzie i kiedy jej szukać, a w tej sytuacji nie ma chyba sensu jej się rozpisywać na ten internet żeby to nie wyglądało jak w tym klipie https://www.youtube.com/watch?v=aSLZFdqwh7E Z drugiej strony patrząc na doświadczenia innych i jak reagują ludzie z krwi i kości wiele się nie można spodziewać Kupie jej jakieś mały bukiet kwiatów i dalej coś wymyśle.. chyba że macie jakieś pomysły, na które bym nie wpadł

nie nudź

a co masz lepsze pomysły? każdy lubi się wymądrzać, ale żeby coś wymyślić to nie..;-) facet mimo wszystko działa logicznie chciałbym żeby nie była taka jak inne, co tu ciągle coś wypisują a tak naprawdę zaraz uciekają jak coś trzeba

Nie jest oschły, tylko nie jest po prostu wylewny. Taki ma charakter. Ludzie są różni, gdybyśmy byli jednakowi, byłoby nudno. Autorko, napisz wprost, że chłopak nie zaspokaja twojej próżności, źle ci z tym, że za tobą "nie lata".

to proste, Wy kobiety musicie posiąść faceta (jego psychikę) w całości i przetworzyć według siebie, inaczej czujecie że nie panujecie nad sytuacją

Moi drodzy, nie róbcie niemiłej atmosfery. Gdy nie był na wyjeździe, często robił mi obiady, bo lubi gotować, gdy bolała mnie głowa sam proponował, że pójdzie po tabletki, wspólnie się uczyliśmy, przed wyjazdem poświęcił mi mnóstwo czasu. Zabierał mnie na spacery do pięknych miejsc w naszym mieście, zawsze o mnie dbał, potrafił wpaść wieczorem z winem na film albo mecz (żeby nie było, interesuję się piłką nożną (: ). W czynach i gestach jak najbardziej jest w porządku. Najgorzej jest właśnie ze słowami. Może rzeczywiście jest niezbyt wylewny? Niespecjalnie lubił pisać, nawet jak nie byliśmy razem, potem było lepiej, ale dalej widziałam, że wolał jak spędzaliśmy wspólnie czas. Ostatecznie nie mogę mieć wszystkiego... (:

Masz super chłopaka. Nie kombinuj jak koń pod górkę, tylko ceń to co masz.

Cieszę się z każdej odpowiedzi, jaka została mi tutaj udzielona. Byłam przyzwyczajona do jego bliskości i teraz po prawie 3 miesiącach rozłąki, gdzie on nie lubi za dużo pisać/rozmawiać czuję się tak, jakby go nie było albo było niewiele - a ostatecznie nie ma on możliwości by okazywać mi teraz uczucia czynami (: wraca za tydzień, nie będę już histeryzować (: