Moja przełożona to idiotka, co ja bym dał żeby znaleźć inną pracę

Czy są tu ludzie, którzy też uważają, że ich szef nie powinien być ich szefem? Wkurza mnie to niemiłosiernie. Pracuję w firmie reklamowej i mam nad sobą przełożoną - babka przed 40tką. Kultury za grosz nie posiada, głupia jak but, zero intelektu. Chodzi o to, że strasznie w*****a mnie jej rządzenie. Doskonale wiem i doskonale widzą to inni, że moje projekty, które robię każdego dnia po dwie sztuki są bardzo dobre. Ona ma nami zarządzać i robi projekt raz na tydzień, góra dwa. Jej projekty są beznadziejne, nie ma bladego pojęcia o grafice i fotografii, nie potrafi dobrze pisać i tak dalej. Mimo tego, ona uwielbia zwracać uwagę i kazać komuś coś poprawiać. Jak zrobi projekt to popierduje na całą firmę "Ooo jak super mi wyszło, kurcze ale jestem zdolna bla bla bla" ja p*****le rzygać się chce. Nienawidzę chodzić do tego pracy właśnie przez nią. Dlaczego na stanowisku przełożonego zawsze muszą pracować takie żałosne tępe osoby?

mam tak samo

U mnie w robocie był syf, ale odkąd korzystamy z http://meritoapp.pl/ wszystko się zmieniło i ogarnęło - jest teraz spokój ::)

W każdej pracy jest przynajmniej jedna taka. Nie uciekniesz od tego. Trzeba zachować spokój i pamiętać o tym, że nie pracujesz tam dla przyjemności tylko za pensję. No a jak chcesz to zmienić to pokaż co potrafisz i otwórz wasną firmę. Wtedy ty będzisz wkurwiał innych.