Maluchy w cenie?

Witam. Chce sprzedać swojego maluszka. Ale mam problem, bo jak patrze po olx czy innych stronach to się zastanawiam czy one faktycznie poszły tak w góre, czy tylko to fanaberie ludzi. Maluszek jest z 98', niebieski, przebieg 88 tys, ogólnie w b.dobrym stanie. Prowadzony wyłącznie przez dziewczyne :-) i za każdym razem gdy coś nawaliło to naprawiany u renomowanego mechanika. Dostałam je w "spadku" po dziadku i chce już coś większego, coś w co mogę sie zapakować i jechać. Jeżdziłam nim od odebrania prawka, czyli już dwa lata. Auto normalnie zarejstrowane, opłacone ubezpieczenie, bezwypadkowe. Mam trochę sentyment do niego, bo na nie jedną impreze się jeździło nim. Chłopaki się zawsze zachwycali :-) Nie mniej jednak zostawić go żeby stał to szkoda, a żeby pojeździć "od niedzieli" to zwyczajnie nie mam kasy żeby utrzymywać dwa auta - studentka :-) Chociaż opłaty na niego nie są wysokie. Czy według was te ceny za zadbane maluszki (3000-6000) nie są za wysokie? Mniej więcej ile mogłabym dostać za swojego?