Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zysiolinka

planowane cc

Polecane posty

Gość gość
a lekarz ci nie powiedział, może być tak, że przyjdziesz jednego dnia rano, a cc zrobią dopiero drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wieczorem,cc miałam na drugi dzień O 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja przyjechałam na 8, a o 11 było po wszystkim, tego samego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam się zgłosić na 9 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 8:00 w izbie przyjęć. o 9:48 maluch był na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja musiałam stawić się w szpitalu dzień wcześniej z rana. Tego dnia robią badania, min krzepliwość krwi, morfologię, ktg itp. potem wywiad z anestezjologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to że dostałam tylko informację że mam się zgłosić dzień wcześniej przed planowaną cesarka rano. I zastanawiam się co to znaczy rano.. 8 czy np 10 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i będziesz mieć cc na zimno? kiepsko... porządne szpitale cc na zimno nie robią, zresztą poczytaj sobie. Ja rodziłąm w dobrym, klinicznym szpitalu i miałam czekać do skurczy, czyli do rozkręcenia sie naturalnej akcji porodowej, pojechałam do szpitala i za 3 godz było po wszystkim, nie musiałam isc dzien przed, pewnie na jakiejs pipidówie rodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój lekarz prowadzący ciąże (pracownik szpitala) nie wypowiedział się negatywnie na temat cc na zimno. W szpitalu oczywiście mogą wywołać skurcze podczas badania. Zysiolinka - a ty zadzwon na oddział i spytaj najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet w warszawie może być kitowy szpital i głupi lekarze. Poczytaj sobie o cc na zimno, porządny lekarz nie wysle kobiety na cc na zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak będę musiala zrobic tz zadzwonic na oddzial.. dzieki dziewczyny poprostu bylam ciekawa jak to u Was wygladalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem do końca dyskusji nt cc na zimno i cc w trakcie skurczy. Mam 2 dzieci, za każdym razem musiałam mieć wywoływany poród, a i tak nic to nie dawało miałam 2razy cc. Niektóre kobiety to szczęściary mają normalną akcję porodową, mogą urodzić naturalnie, a przynajmniej spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam cc na zimno, robione w kitowym szpitalu przez głupich lekarzy, ba - zapłaciłam za to dobrowolnie kilka tysięcy i... chętnie wrócę tam na kolejne cc. A wracając do tematu - miałam się zgłosić z kompletem aktualnych badań (w tym właśnie morfologia i krzepliwość) o 8 rano. Po 2 godzinach witałam maleństwo, po trzech karmiłam a po ośmiu brałam prysznic. Wiwat cc na zimno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to poczytajcie sobie w necie (poza kafe jest tez inny internet) o tym ze cc na zimno jest szkodliwe i sie tego nie robi. Ja czekalam na skurcze, pojechalam do szpitala, zrobili cc i tez od razu mialam malego przy sobie, karmilam i wdtalam po 8 albo 10 godz (nie pamietam juz). Nie nacierpialam sie bo to dopiero byl poczatek skurczy a juz na tyle rozkrecone ze mozna bylo ciąć. I tak powinno wygladac planowane cc, powinno byc krotko po rozkreceniu sie akcji, czyli właściwie nie ma czegoś takiego jak plabowane cc, zreszta poczytajcie, co sie bede produkowac. A ty zaplacilas to ci zrobili, nie ciesz sie, powinni chociaz podrasowac oxy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic mi nie jest więc się nie wtrącaj - jasne że dlatego wybrałam prywatną klinikę, by mi zrobili tam cc - to chyba logiczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mialam cc na zimno, bez skurczy, w prywatnej klinice. Zaplacilam i mialam, bo chcialam. Ani mi ani dziecku nie zaszkodzila. Wstalam po 8 godzinach. I nie zaluje. Dzisiaj, pół roku po cc zostala mi prawie niewidoczna blizna, nie mialam żadnych problemow z gojeniem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu od cc na zimno.... mialas szczescie ja nie zamierzam ryzykowac ze sala operacyjna będzie zajęta... a ja proponuje ci poczytac o zakazie podawania oxy po cc i o jego szkodliwosci i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zysilonka możesz odezwać się do mnie na priva? Chciałam Cię zapytać o coś. elwira1212@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 rano ,szpital na Madalinskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie na temat ale zgadzam się - cc na zimno to zły pomysł. 100 dzieciom nic nie będzie a jednemu tak. po co ryzykować? Ja jestem tym 1/100 więc wiem o czym piszę. Mniej egoizmu kobitki. Warto poczekać do skurczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie konsekwencje ma cc na zimno? Ja takie miałam i wszystko ok, po porodzie SN miałam wiele komplikacji zarówno u mnie jak i u dziecka, dlatego chciałam cc. Nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widzę że dyskusja odchodzi od tematu. Dziewczyny ja naprawdę dlugo sie zastanawialam nad ta decyzja i po wielkich bolach podjelam decyzje i jej niezmienie. Mialam juz jedna cc i byla ona robiona na skurczach ba po 2 godzinach skurczy partych syn dostal 3punkty... nie zamierzam ryzykowac zdrowia drugiego synka ani swojego - rozejscie sie blizny. No nic widzę że większość z was przyjechała na 7-8 szkoda mialam nadzieje że można później. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając do tematu. Dzień przed planowanym cc miałam się stawić w szpitalu na czczo o 8 rano. Zrobili mi wszystkie badania i na drugi dzień o 11 miałam cc w znieczuleniu ogólnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zysiolinka a tak z ciekawości jak dużo czasu minęło od pierwszej cc? Pytam bo jestem w drugiej ciąży. Pierwsza zakończona cc. Teraz też bym chciała cc. Pomiedzy porodami będzie 4 lata odstępu. U lekarza jeszcze nie byłam, ale pewnie będzie opór z jego strony. Gdzie będziesz rodzić? Też jestem z warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od pierwszego porodu minęło niecale 3.5 roku. .. moja gin nie robila problemu sama zaproponowala aby i tą ciążę rozwiazac przez cc... jezeli jestes po pierwszej cesarce to masz wybór czy chcesz drugie cc czy podejmujesz probe sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie podobno nie mam. Jak się kiedyś pytałam lekarza swojego to powiedział, ze zawsze trzeba spróbowac sn. A gdzie bedziesz rodzić? Moze lekarza zmienie na twojego;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×