a chciałam tylko pozostać dziewicą do ślubu

czuję się potwornie, okropnie, jak szmata, rzecz... Spotykałam się z chłopakiem. Na początku nie wzbudzał we mnie żadnych uczuć ale po jakimś czasie się zakochałam. Myślałam, że on też. Wszystko na to wskazywało, jego zachowanie wobec mnie gesty. Po pewnym czasie zaczął robić aluzje co do seksu. Myślałam że jedynie sobie żartuje i nie ma to jakiegoś ściślejszego związku ze mną bo spotykaliśmy się zaledwie od 3 miesięcy!! (a znaliśmy od 5). Wyczułam dopiero wtedy jak zaczął mnie wręcz rozbierać przy pocałunku. Powiedziałam mu, że nie chcę, że chcę poczekać. Boże nigdy się nie spodziewałam takiej reakcji. Wyśmiał mnie, powiedział że jestem nienormalna, głupia cnotka, c*p (dalej nie cytuję). Na koniec dodał, że znajdzie sobie lepszą.. Czuję się strasznie :( oczywiście zerwałam ale wstyd mi bardzo opowiadać nawet o tym komukolwiek. Pocieszy ktoś? :(

Dobrze zrobiłaś. Pajac, i to mało powiedziane.

A czemu Tobie wstyd? Jemu powinno być wstyd. Taaa znajdzie sobie lepszą. Jakiegoś l********ga albo coś w tym stylu.

właśnie obawiam się, że może tak być. On jest bardzo specyficzny. Nigdy jeszcze nikogo takiego nie spotkałam. Dopiero teraz go rozgryzłam. On się bardzo dobrze maskuje. Zgrywa takie niewiniątko a czasem wręcz odwrotnie. Wiem, że wcześniej miał przynajmniej 2 dziewczyny. Obie widziałam i są naprawdę ładne. Nie znacie go, nawet ja go nie znam. Nie wiem ale on jest przypadkiem, którego ciężko rozgryźć.

Widzisz skarbie, może i On jest najbardziej specyficznym człowiekiem świata i może będzie miał 50 najpiękniejszych kobiet z okolicy, ale nie będzie miał jednej osoby. Nie będzie miał Ciebie. Masz kobietko pewne wartości w życiu i nie zmieniaj ich tylko pod wpływem otoczenia, mody, czy tego co Ten mężczyzna Ci powiedział. Wprawdzie fakt posiadania dziewictwa nie gwarantuje szczęścia w związku, bo związek to bardziej skomplikowana interakcja partnerów, ale mam nadzieję że znajdziesz tą drugą połowę która to doceni, dla której zespolenie z Tobą będzie przejawem miłości a nie tylko chuci. Seks jest jednym z ważniejszych elementów w związku, ale może on nie tylko łączyć ale i dzielić. Nie rozumie czasami mężczyzn. Piszecie o przebiegach kobiet, a jak trafia się wam taka perełka, to jest wyśmiewana i poniżana.

Dziewica do ślubu, co to za kretynizm? A co jak wyjdziesz za faceta i będzie miał mikropenisa/ będzie sapał jak świnia w czasie stosunku/będzie beznadziejny w seksie/ będzie miał fetysz n*******lania cie po twarzy w czasie stosunku/będzie tam śmierdział/ będzie impotentem? :O Zastanawiałaś się, jak szybko wtedy polecisz po rozwód, cnotko? :O

mądra z ciebie dziewczyna, szkoda że takiej nie poznałem wcześniej. Nie daj się zepsuć moralnie, nawet jak świat naokoło syfieje.

To nie jest istotne lecz Ważne jest uczucie.Ja byłam cnotka przyszły mąż prawiczkiem i to jest dość ważne nie ma byłych.A co do intymności to i tak cipke pokazujesz całkiem obcemu facetowi przy badaniu ginekologiczny ja mąż zawsze męża przy każdym badaniu cipki.Wspieral porody nie jestem zacofanie i nie krępuje się męża podczas badań czy porodu jak większość.A takie przeżycia łączą związek do tego mamy prawo pacjenta Ust 2008r art 21 do obecność osoby bliskiej nawet w szpitalu przy badaniu i zabiegu zawsze decyduje o swej intymnośc***acjent nie lekarz.

pozostaje pytanie po co ci mąż przy badaniu

Dobrze, że tak zrobiłaś. Gdybyś mu dała to by Cię tylko wykorzystał i zostawił, a wtedy czułabyś się jeszcze gorzej, bo starciłabyś dziewictwo z kimś kto Cię nie kochał niestety.

Uppp

Tez nie rozumiem ..po c***j mąż ci przy badaniu ginekologicznym??

d**ek i tyle

Wiem i ciężko mi to przyjąć bo ja niestety go kochałam. On zresztą robił wszystko żeby tak było. Najpierw wszystko wskazywało na to, że on jest bardzo zakochany. Wręcz twierdził, że się modlił o to, żebym się z nim spotkała. Czemu teraz to wszystko zniszczył. Nie chciałam źle, nigdy go nie skrzywdziłam i nie zrobiłabym tego. Jestem też przekonana, że będzie tak jak powiedział. Wiem, że te poprzednie ( a przynajmniej 1) oprócz tego, że są ładne to mądre, ułożone, inteligentne itd. Ciężko mi przez to wszystko..

Oj dziewczyno, te ładne, mądre, do pięt Ci nie dorastają! Ty się szanujesz i to jest Twoja wartość. Bądź dumna z siebie, spotkasz kogoś naprawdę wartościowego. :)

dziękuję, póki co to nic na to nie wskazuje i średnio w to wierzę niestety ale oby było tak jak mówisz ;)

No wlasnie doceniono te wartosc. W dziewictwie nie ma zadnej wartosci, ale jak chce to niech je trzyma. Rozumiem, ze nie chcial kontynuowac znajomosci. Tylko jego reakcja byla szczeniacka

Nie można oczekiwać uszanowania wartości od osoby, która sama ich nie wyznaje. Porozumienie światopogladowe to w związku podstawa. Nie można życ wbrew własnemu sumieniu.

A tam, ten koleś to zwykłe maczo. Chciał zamoczyć i tyle te wszystkie teksty były po to,żeby Cię uwieźć. On Cię wyzwał i wyśmiał, gdyby Cię kochał to by inaczej zareagował. Chyba nie będziesz za tym dupkiem rozpaczać? Myślisz, że byłabyś z nim w szczęśliwym małżeństwie? Jesteście dwiema różnymi osobami. Ciesz się, że nie starciłaś dziewictwa z takim maczo. Poczytaj sobie o telegonii :)

Warto zachować czystość przed ślubem- świadectwo Beaty i Marcina Mądrych https://www.youtube.com/watch?v=OysdlD1zzsc

Ze wszystkich wartosci jakie mozna wyznawac ona wybrala sobie brak seksu....ciekawe jak bedzie po slubie

a dlaczego uważasz że tylko to ma do zaoferowania? Nie piję, nie palę, nie chodzę na imprezy (jeśli już to bardzo rzadko chociaż lubię się bawić). Lubię się uczyć, czytać, staram się pomagać innym, zawsze mam porządek w ''papierach i szufladzie''. Łatwo jest oceniać jak się kogoś nie zna

To raczej chodzilo o to niedorastanie innym do piet bo nie chcesz intymnosci w zwiazku

zapisz sie do *****czystych serc czyli rcs czyli elitarny klub dziewic http://www.rcs.org.pl/ zapisujuja sie nie tylko dziewice z odzysku

Masz ode mnie dużego jesteś wspaniałą dziewczyną i tak trzymaj do ślubu. Zapamiętaj sobie to" żaden *****cz nie zdobędzie Twojej cnotki". Na tego typu facetów rób wielkie"sik".

ciekawi mnie ile autorka ma lat?

Ja go rozumiem. Napalił się a ty odgrywasz rolę Madonny. On pewnie żałuje że stracił przez ciebie tyle czasu. Z tym dziewictwem to urodziłaś się w nieodpowiedniej epoce. Dziś wstyd odstawiać taki teatr.

Każdy ma takie wartości jakie chce... ja ze swoim nie czekałam do ślubu, chociaż to było moje marzenie... Najważniejsze autorko żebyś była pewna, że chcesz z danym mężczyzną stracić cnotę :) Po co później źle to wspominać, żałować decyzji...

Dlaczego wstyd? To że znaczna ilość nastolatek oddaje się w ubikacji podczas dyskoteki, nie oznacza że ona też tak musi robić. Posiada pewne wartości, które są dla niej ważnym elementem w budowaniu związku. Jeżeli mężczyźnie będzie zależało na niej, to uszanuje jej decyzję. Nie uważam, że dziewictwo jest wyznacznikiem wartości kobiety, ale dla niej jest czymś ważnym, czymś co może chcieć podarować tej wybranej ukochanej osobie. Może się tak zdarzyć, że nie zachowa go do ślubu, ale to powinna być jej decyzja, a nie otoczenia, mody czy nacisków partnera.

nie masz racji. Oczywiście, że chcę intymności w związku i wiem, że jest ważna. Z tym, że nie jestem jeszcze gotowa na to nawet jeśli nie czekałabym do ślubu to i tak nie teraz. A to, że chcę poczekać.. Sama nie wiem, bardzo mi zależy ale przecież nie mogę ślubować życiem, że tak się stanie. Może i jestem z innej epoki, chociaż moja przyjaciółka ma identycznie. Jesteśmy bardzo do siebie podobne. Z tym, że ona ma chłopaka od 3 lat. Nie uprawiali jeszcze seksu. Wiem to na pewno bo znamy się 10 lat i wiedziałabym o tym. Kocha ją i rozumie decyzję jaką podjęła. W głębi czasem jej troszkę zazdroszczę że tak trafiła.