Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrześniowe królikke

O tym jak straciłam szansę zaistnienia w 'szołbiznesie'...

Polecane posty

Gość wrześniowe królikke

kojarzycie serial 'wikingowie'? zaczepił mnie raz mężczyzna na jednej z dublińskich ulic, w zeszłym roku, (bardzo przystojny,swoją drogą:classic_cool:) tuż przed kastingami do owego serialu. po krótkiej rozmowie okazało się, że pracuje przy produkcji, nie pamiętam już czym dokładnie się zajmował. ujęła go moja uroda i wdzięk. nalegał wręcz, żebym przyszła na na kasting, że ma znajomości i że jest pewien że dostanę rolę, mniejszą lub większą. nie, nie chciał nic w zamian. :classic_cool: zostawił mi zarówno ulotkę jak i wizytówkę do osoby odpowiedzialnej za wybór statystów, aktorów. poprosił, żeby się na niego powołać. odmówiłam, gdyż w owym czasie byłam w związku z prawdziwym wikingiem i akurat mieliśmy jakieś plany:classic_cool: skończyło się na tym, że straciłam zarówno potencjalną rolę w serialu, (co równało się z okazją poznania odtwórcy ragnara lothbroka :(), jak i mojego wikinga😭 :O morał z tego taki - zawsze chodźcie na kastingi:classic_cool:🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześniowe królikke
A potem obudzilam sie z kleksem na majtach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześniowe królikke
21:17 człowiek małej wiary:classic_cool:🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×