Uważam, że makijaż u kobiet to oszustwo i sztuczne zawyżanie własnej wartości

i atrakcyjności. Liczy się wygląd bez makijażu, a nie w.

Też tak sądzę, ale co z tego, jak większość kobiet bez makijażu niknie na tle tych w makijażu?

Makijaż u kobiety to tak samo, jakby facet 170 wzrostu miał dziesięciocentymetrowe wkładki w butach. Dopiero by były pretensje, gdyby się okazało, że tak jest.

Jakby przestały się malować, to przynajmniej można byłoby je odróżniać, bo tak to każda wygląda tak samo i niczym się nie różni

To nie tak samo, bo nie jest masowe, ale nie mam nic przeciwko, niech faceci chodzą na koturnach :)

100% racja, makijaż to przekręt bab aby złapać jelenia

Chyba potraficie ocenić czy dziewczyna ma dużo mazi czy nie bardzo? Na przykład taka http://www.studio-mody.com.pl/wp-content/uploads/2014/01/mocny-makijaz-na-bal.jpg na pewno wygląda zupełnie inaczej po zmyciu :D Ale nie wiem może wy wierzycie, że kobiety mają czarne grube rzęsy i czarne powieki, a potem czujecie się wielce zaskoczeni?

Gość 17:07 x ja znam jakieśq 200 bab, które wyglądają identycznie jak ta na zdjęciu.

Widzimy, że kobieta ma makijaż. Tylko czasem ciężko prześwietlić co się kryje pod nim. Dlatego to jest oszustwo.

Gość 17:07 x ja znam jakieśq 200 bab, które wyglądają identycznie jak ta na zdjęciu. xxx No i co, piękno powinno być uniwersalne :D

"Widzimy, że kobieta ma makijaż. Tylko czasem ciężko prześwietlić co się kryje pod nim. Dlatego to jest oszustwo." Jesteś świadomy ryzyka, więc nie do końca oszustwo, raczej sam siebie oszukujesz i karmisz się nadzieją pozytywnej wersji.

Chyba, żeby uznać, że nie wyjawianie wszystkich informacji jest kłamstwem? Ale wtedy by wyszło, że każdy to kłamca i oszust, bo nikt się nie przedstawia: "Cześć, jestem Adam, lubię jeść mięso, skarpety rzucam w byle jaki kąt pokoju"

Mnie dziwi trochę sformułowanie tytułu wątku: "zawyżanie własnej wartości", ale u kogo one te wartość zawyżają? W waszych oczach :D Nie ma to jak przypisywać ludziom wartość na podstawie oceny estetycznej jego twarzy :) Przecież trzeba udawać, że się tego nie robi i docenia się wnętrze :)

a kto ci broni sie malowac czy chodzic na koturnach co?to my jestesmy płeć piekna więc jakos trza sie natrudzic a facet podobno moze być troche ładniejszy od diabła i wcale nie musi sie starać,po to wymylono kosmetyki zeby z nich korzystac

A co ci po wiedzy jak wygladam bez makijazu? Potrzebne ci to do czegos?