Powróżę dwóm pierwszym osobom

Proszę o pytanie, imie oraz date urodzenia (również imie oraz date urodzenie osoby, której ewentualnie dotyczyć ma wróżba)

Barbara 16.11.1990

31.12.92 martyna, kiedy wezme slub i czy bede miala dzieci?

Barbara 16.11.1990-> czy kiedykolwiek wroce do bylego chlopaka? czy kiedykolwiek wezme slub?

Czekam na druga osobę. :) Jak na razie jedynie Pani Martyna spełniła warunki :) Już sprawdzam.

gość dziś 31.12.92 martyna, kiedy wezme slub i czy bede miala dzieci? Pani Martyno, w kartach wychodzi przede wszystkim to, że jest Pani osobą o dość silnym charakterze, który często przysparza Pani problemów, gdyż jest Pani uparta, a dodatkowo rozmyśla Pani często o swoich niepowodzeniach i się dołuje. Mam wrażenie, że obecnie, jeśli chodzi o życie uczuciowe przezywa Pani jakiś zawód... Ślub widać niestety dopiero za 5-7 lat, dzieci niestety nie widać. Jest to oczywiście stan na chwilę obecną, jesli zmieni Pani swoje zachowanie, przyszłość również ulegnie zmianie.

Jak nie ma chętnych to lecę :) Miłego wieczoru :)

11.12.1986 iza.vo z moim związkiem i praca?

Witam Panią serdecznie. Nie wiem czy zmieszczę się w limicie osób. I czy zada sobie Pani trud wróżenia. Jednak postanowiłam zaryzykować i napisać do Pani, ponieważ stoimy z mężem przed dużym życiowym dylematem. Obecnie mieszkamy w Anglii.I zaczęliśmy myśleć o powrocie do Polski. Zdajemy sobie sprawę z tego,że sytacja w naszym kraju jest trudna, dlatego nie chemy zamykać sobie dzwi do Uk. Mój mąż miałby możliwość przyjeżdżania tutaj do pracy na 3 miesiące w roku.Mamy tutaj jeden dom,który chcielibyśmy wynająć. Jesteśmy w trakcie kupna drugiego domu w centrum stolicy Wali w Cardiff, jest to duże uniwesyteckie miasto- a domek jest w bardzo dobrej lokalizacji. Gdyby udało nam się go wynająć nasza sytacja finansowa- czyli wynajęcie tych 2 nieruchomości plus praca męża na kontraktach dałaby nam niezależność od rynku pracy w Polsce. O czym myśleliśmy wyjeżdżając tutaj i pracując kilka lat, żyjąc bardzo oszczędnie. Ta oszczędność, i próba zabezpiecznia sobie przyszłości spowodowała,że życie zaczyna nam trochę uciekać, stąd marzymy o przyjeździe do Polski i takim okresie by żyjąc skromnie cieszyć się tym,że się żyje....Czy uda nam się wynająć te nieruchomości i wrócić do Polski, którą kochamy?

Przepraszam, zapomniałam podać naszych imion:Matylda 1.11.1975 i Robert 14.12.1974 Napiszę Ci jeszcze Droga wróżko,że pomysł powrotu do Polski istaniał od zawsze.Po prostu zbliżamy się powoli do relaizacji naszych założeń. I tak jak Ci pisałam,żyjemy tutaj skromnie. Nie jesteśmy fanami konsumpcji, i być może to,że skupiliśmy się na tym by kupić nieruchomości za gotówkę ,a nie na kredyt spowodowało,że nasze życie było wręcz ascetyczne. Potem przyszły remonty, więc znowu inwestycje. Teaz myślimy o tym, by zacząć żyć trochę swobodniej.....korzystać z tego kapitału, na który pracowaliśmy całe lata. Znamy tutaj kiklu anglików, którzy tak żyją- wyajmują swój dom i pół roku spędzają na przykład w Hiszpani.....myślimy o tym tym bardziej,że funt kosztuje prawie 6zł. Tutaj koszty życia, z podatkami są dużo większe. Gdyby mój mąż pracował te 3 miesiące w Anglii nie płaciłby podatków,ponieważ tutaj kwota wolna od podatku to ponad 10.000 funtów. On ma już obywatelstwo Angielskie, więc byłoby to realne. Czy będziemy szczęśliwi w Polsce? Czy uda nam się żyć z wynajmu nieruchomości, i pracy męża? Ja także mam zamiar wrócić do zawodu artystycznego w Polsce? Nie będę pewnie zarabiać dużo,ale mam nadzieję,ze będę robić to co kocham..czy to się uda?