W Malmo (Szwecja) czuję się jak w Bagdadie, mówi iracka imigrantka.

Imigracja z takich krajów jak; Somalia, Erytrea, Pakistan, Afganistan czy kraje Bliskiego Wschodu w liczbie około 100.000 rocznie w połączeniu z ultra-liberalną kulturą zasiłków doprowadziła do terenów zamkniętych nawet dla policji. Obecnie 55 muzułmańskich gangów kontroluje aż 186 terytoriów wyjętych spod szwedzkiego prawa co doprowadziło do sytuacji gdzie Biali ludzie wiedzą, że pójście tam może się skończyć śmiercią. Jak otwarcie i bardzo szczerze przyznają muzułmanie policja nie ma „u nich” czego szukać bo to są „ich” dzielnice. Do tego rodzaju przestępczych gett policja i służba medyczna boi się jeździć choć od czasu do czasu przyjeżdża straż pożarna. „Perfekcyjne” społeczeństwa tworzył już wcześniej Lenin i Stalin a obecnie tworzy je... także Szwecja. Aby utrzymać swoje Laboratorium Szwedzkiej Zagłady dwie partie socjalistyczne biją Szwedów batem rasizmu i biją do takiego stopnia, że już nie tylko sama krytyka imigracji oraz krytyka islamu podlega aresztowaniom i medialnym zniesławieniom ale już nawet samo omawianie tego problemu. Każdy kto śmie otwarcie krytykować lub chociaż omawiać problem islamu i imigracji nie ma w Szwecji szansy na pracę ani na normalne życie, a jeśli zostanie zdemaskowany przez czerwone media to w gazetach pojawi się zdjęcie tej osoby z tytułem „rasista” lub „faszysta” i taka osoba musi na siebie uważać. Stale rosnąca muzułmańska imigracja doprowadziła nawet do tego, że Szwecja stała się europejską stolicą gwałtu i liczba ta rośnie wprost proporcjonalnie do liczby muzułmanów. Murzyni biją Szwedów na ulicach, w szkołach, w autobusach i na dworcach a po podpaleniu samochodów ustawiają się dookoła i nagrywają film telefonami komórkowymi ufundowanymi ze szwedzkich zasiłków. Bonanza szwedzkiego multi-kulti wciąż trwa i jedno jest pewne – Szwedzi są wyjątkowo cierpliwym narodem.

Tymczasem Rząd Szwecji zdecydował się zdjąć z parlamentu barokowy obraz kobiety z odsłoniętymi piersiami aby nie obrażać uczuć muzułmanów oraz feministek. Obraz ten, szwedzkiego autora Georga Engelharda Schrödera o nazwie „Juno” wisiał w Szwedzkim Parlamencie od 30 lat i był znanym dziełem szwedzkiej kultury. Niestety jednak, w Szwecji liczą się tylko uczucia wrogów Białej cywilizacji lecz nie samych Szwedów. Poprawność polityczna w Szwecji oszalała, postradała zmysły.

Zaskakująca jest jednak sam postawa Szwedów, którzy nie czują się już u siebie i którzy są regularnie terroryzowani i gwałceni przez muzułmanów. Lata prania umysłów skrajnie lewicową propagandą podpartą reżimem strachu doprowadziła do tego, że Szwedzi nie mają dość bycia ludźmi ostatniej kategorii w swym własnym kraju i nie mają nic przeciwko płaceniu ogromnych zasiłków swym oprawcom i wrogom. Muzułmanie wrzeszczą, że poleje się krew i że mogą robić co chcą (bo rzeczywiście mogą) a głupi Szwedzi wychodzą z transparentami że są dumni ze swych 87%. Niewarygodne, że naród z pozoru tak światły i zaawansowany w każdej sferze życia akceptuje w swoim kraju trujący prymityw i podpisuje wyrok śmierci na samych siebie!!!

Przed rokiem 2000 w Szwecji mieszkało około 280.000 muzułmanów a w roku 2015 jest już 500.000 choć wedle niektórych obliczeń może to być nawet kilkadziesiąt tysięcy więcej. Oznacza to, że polityka otwartych drzwi oraz większa rozrodczość muzułmanów sprawiły, że zaledwie w ciągu 15 lat muzułmańska populacja w Szwecji podwoiła się i już teraz w wielu miasteczkach i dzielnicach dużych miast Szwedzi nie czują, że są w Szwecji. Co więcej, rodowite blondynki farbują włosy na czarno i chodzą w grupach gdyż boją się o swoje zdrowie i życie a partia socjalistów nie walczy z muzułmanami z uwagi na „rasizm”. Organizacje takie jak Eurostat, ONZ i World Religion Database przewidują, że jeśli nic się nie zmeni to do roku 2030 populacja muzułmanów osiągnie około 1mln czyli nawet do 10% ogólnej populacji.

Szwedzi są nastawieni pokojowo i otwarcie natomiast muzułmanie chodzą w grupach nie schodząc nikomu z drogi a ich demonstracje są zawsze połączeniem języka nienawiści z przemocą i podpaleniami samochodów. Szwedzi nie zdają sobie sprawy że na szwedzkich ulicach miast powstaje armia morderców i gwałcicieli złożona z wrogów Szwecji. Tragicznym faktem jest także, że większość Szwedów jest tak poprawnie polityczna że wolałaby umrzeć z głodu niż bronić swojego kraju i swoich kobiet aby tylko nie być posądzona o „rasizm”. Na dzień dzisiejszy jednak hordy sub-człowieczych kreatur są masowo werbowane przez żydów do niegdyś bezpiecznych ojczyzn Białych ludzi. Gwałt w Szwecji Smutnym faktem jest, że gwałt i pedofilia są nieodłącznymi komponentami „religii pokoju” i skoro prorok Mohamet sam daje taki przykład i jeśli jego pedofilskie czynności są udokumentowanie w Koranie, to muzułmanom daje to zielone światło aby gwałcić do woli. Niestety bardzo smutną prawdą jest, że tylko i wyłącznie z powodu czarnej i muzułmańskiej imigracji Szwecja stała się dziś oficjalnie europejską stolicą gwałtu, po krajach takich jak RPA, Lesotho, Bostwana czy Swaziland. Sytuacja jest tak dramatyczna, że obliczono że w którymś momencie swojego życia aż 23% kobiet w Szwecji zostanie zgwałconych lub napastowanych seksualnie, wliczając w to nawet 12-sto i 15-letnie dziewczynki.

Sprawy gwałtów w Szwecji są tak częste i tak brutalne, że jest to nieskończony temat i dlatego w tej części mojego artykułu wspomnę tylko o niektórych. Według badań 82% kobiet w Szwecji boi się wychodzić na zewnątrz po zmroku choć w Szwecji somalijskie gangi gwałcą też grupowo w biały dzień. Co więcej, sprawa jest tak notoryczna że gwałt stał się częścią „kultury” Szwecji, jeśli można to tak nazwać a policja określa muzułmanów jako Szwedów, co jest żałosną kpiną w stosunku do ofiar tych brutalnych zbrodni.

up

Coś przerażającego :(

http://namzalezy.pl/nie-bedzie-weta-pis-nie-sprzeciwi-sie-przyjeciu-imigrantow/ Tylko K o r w i n nas obroni przed islamizacją!