pomocy do kobiet w ciazy

Witam pisze do kobiet w ciąży . Jestem w początku 7 tyg ciąży i wiem że często występują ryzyka . Od 5 tyg miałam z rana mdłości Ale bez wymiotow bylo również kłucie w podbrzuszu rano wstawalam od razu glodna jednak od 2 dni jakby nic wstaje i nic nie ma mdłości nie ma bólu brzuszka to jakiś powód do zmartwień czy jednak powinnam się cieszyć ze mnie to nie męczy ? Plamienie jest tylko od rozpuszczonej luteiny . Czy któraś z przyszłych mam miała taki pro Lem co ja zaniepokoil ? Dziękuję i pozdrawiam .

Ja to bym się cieszyła, że przeszło :) ja tak od około 5/6 tygodnia aż do 14 tygodnia jeść normalnie nie mogłam, ciągłe mdłości i mogłabym przesypiać 24h na dobę. W dodatku zapach nawet najbardziej ulubionego jedzenia przyprawiał mnie o niewyobrażalne obrzydzenie. Teraz jestem na końcówce i ciągłe zmęczenie i senność powróciły,a w dodatku nie mogę jeść. Z tym, że nie mam mdłości, a jeść nie mogę, bo mi macica z dzieckiem uciskają bardzo na żołądek i mam cały czas wrażenie pełności w żołądku mimo porządnego burczenia ;)

Tak właśnie dlatego nie wiem czy się cieszyć czy martwić niby powinnam się cieszyć Ale błędnie i obsesyjnie naczytalam się głupot i teraz się zamartwiam z jedzeniem też miałam problemy bo zjadłam mało bo co zjem robi mi się niedobrze jednak wymiotow nie ma

Mi z dnia na dzien w 7tc przeszly wszystkie objawy .... zero zachcianek , mdłości i senności .. ciąża obumarła... radzilabym na wszelki wypadek isc do gina