Czy przeszkadza wam to, ze ktoś z was kopiuje?

Widac ile jest tu kobiet ktore maja indywidualny styl a nie płyna z nurtem wody-garstka. Jestescie takie same jak jej szwagierka-identyczne klony. Byle tylko odgapic bo przeciez myslenie i ruszenie głowa boli.

to ja mam gdzies takie uznanie

chciałbym mieć w zyciu takie "problemy" jak autorka .

No nie kazdy moze miec taka z******tosc jak ja i miec tak wspaniałe mieszkanie i problemy z palca wyssane z braku laku :D bo zazdraszczajcie :Dnieudacznice

Ostatni post nie moj...marny podszyw. Nie wyzywam ludzi bo nie moj poziom jednak racja, nie moja wina ze ktos ma poważniejsze problemy a ja przeciez nigdzie nie napisałam ze to JEDYNY moj problem... Dla jednych błahy a dla innych ważniejszy. To nie kolejna para jeansów taka sama u mnie i u kogos a przedmioty na lata.

Szczerze, to akurat z wyposażeniem mieszkania to przesada. Wydaje się 20-30- czy więcej tysięcy na kuchnię, ma nam to służyć lata. A tak nawet szybciej Wam się opatrzy, znudzi i zamiast cieszyć będzie wkurzać. Co innego takie rzeczy jak ten przykład z koszyczkami w łazience - bez przesady

Hahaha a do tej laski co wczesniej oisala, ze kolezanki uzywaja jej slow - mozesz podac przyklad, bo az mnie ciekawosc zzera, jakich to slow nie powinno sie po ludziach kopiowac?!?!? :D :D :D O boziuniu jakie ty autorko masz swietne zycie, skoro taka sprawa to dla.ciebie tak monstrualny problem :D pozazdroscic i pogratulowac, nuc wiecej (no, moze zdrowia psychicznego tez wiecej zycze) :D a swoja droga chcialabym zobaczyc to dizajnerskie wnetrze ale pewnie nie ma na co liczyc w obawie, iz autorke skopiuje juz nie tylko rodzina ale pol Polski i co wtedy? Bidna remont bedzie musiala zrobic, bo kawa w jej czarno bialej kuchni nie bedzie smakowac juz tak.samo :D tylko z tej frustracji nie zniszcz w zlosci mebli, szkoda zeby sie tyle pracy zmarnowalo (a moze gdybys pomalowala markerem szafki, bratowa by tego nie zgapila?) :D :D

Oj kawę to ja sobie pije akurat na tarasie lub w jadalni. Napisałam juz wczesniej ze nigdzie nie padło stwierdzenie iż to moj największy życiowy problem i innych nie posiadam. Temat nie jest o tym czy mam problemy inne czy nie i jak mi sie zyje-czytanie ze zrozumieniem. Nie, nie wkleję tu swojego mieszkania-Zeby Ci żyłka z zazdrości nie pękła.

ja bym się cieszyła, że komus podoba sie mój gust. A że będzie miał tak samo urządzone wnętrze? Kto normalny przywiązuję wagę do takich "problemów"? :o

kazdy-ja bym nie chciala zeby ktos w rodzinie gdzie sie czesto widujemy i odwiedzamy skopiowal moje do siebie. tylko ludzie ktorzy nie rozumieja ze sa jednostka robia takie rzeczy i kopiuja lub co gorsza ciesza sie z tego ze ktos z nich bierze

Dajcie spokój autorka nie rozumie że choć jest taka z******ta i ktoś ją kopiuje (o co się wścieka) to ktoś może mieć inne zdanie na ten temat (o co też się wścieka) To że ktoś naśladuje jest naprawdę najwyższą formą uznania a że to trochę psychopatą zajeżdża to już inna sprawa;) Tak czy siak serio wali mnie to co kto robi. Może jest na tyle leniwy że nie chce mu się wymyślać od nowa, nie jara go ta cała "sztuka" a chce mieć fajnie i wie że to mu się najbardziej podoba. Gdyby nie to że większość ludzi tak robi to nie byłoby tych wszystkich czasopism wnętrzarskich.

Jedno jest pewne - autorka ma o sobie mniemanie jak stad do Paryza, snobstwem bije na dziesiec mil. A tego nie przykryja ani zdolnosci dekoratorskie ani zmysl remontowy.

Ja myślę ze jesli ktos ma naprawdę ORYGINALNIE zrobione mieszkanie to nie da sie tego skopiować.

Oryginalnie-na księżycu, z tworzywa ktorego nie ma na ziemi? WSZYSTKO sie da skopiować! Ale oczywiście trzeba komuś próbować wjechać ze zrobił sobie wieś w domu nawet nie widząc tego mieszkania/typowe dla kwok z kafe. Idiotki

Wy juz oczywiście macie pełny obraz mojej osobowości... Ciekawe skąd? Na podstawie kilku wpisów wyciągacie daleko idące wnioski i dopowiadacie sobie historie. Gdybym była taka jak myslicie to nikt by mnie nie odwiedzał i nie prosił o porady a dom mam zawsze pełen ludzi-bo jestem życzliwa i otwarta. Gdyby szwagierka spytała czy moge jej podrzucić kilka pomysłów na podobna kuchnie jak moja to bym jej pomogła wybrac cos. Jednak ona woli iść na łatwiznę i wszystko sciągnąć żywcem.

A i przeciez jej nie zwyzywalam ze chce tak samo-zapytałam jedynie czy musi tak samo i zeby sobie cos innego wymyśliła. Żadnej kłótni czy czegos. Mam nadzieje ze to jej da do myślenia. Temat zamykam bo sie psycholożka kafeteryjna rozkręca z rana zeby tylko komuś dowalić-to smutne ze z tego czerpiesz życiowa satysfakcję.

"Jednak ona woli iść na łatwiznę i wszystko sciągnąć żywcem." No i ma takie prawo .Jest wolnym człowiekiem i nawet jak bedzie chciała to o zgrozo kupi sobie taka sama farbe do włosów jak Ty. Dla mnie" problem" z d**y wzięty .

a autorka ma prawo tego nie akceptowac i okazac to w jakis sposob....

No to okazala - zalozyla temat na jakims forum, w ktorym dala upust swoim emocjom :D poniewaz jako dorosly dojrzaly czlowiek nie jest w stanie zalatwic tego normalnie, twarza w twarz. Za to ma cudowna kuchnie :D

Ciekawe czy nie mialybyście problemu jakby siostra męża mówiła, że nie kupiłaby sukienki za taką kasę, bo jest brzydka, a potem przyszłaby na wesele w rodzinie w takiej samej. To nie jest kopiowanie :o.

Kurde jakbys o mnie pisala. Mowilam bratowej, ze jak bedziemy robic lazienke to na taki i taki kolor a ze oni wczesnij zrobili remont to zerzneli moj pomysl i ch#j bombki sztrzelil! Kupilismy tv, msc pozniej oni maja ren sam bo "taka z******ta jakosc". Regal corce do pokoju, chwile pozniej ich cora tez ma taki sam bo "taki pojemy i fajny". My drzwi jasne oni identyczne tylko ciemne! Opowiadalam kiedys, ze meble chce w salonie na jasne zmienic, oni tez na jasne zmienili... Nosz ku#wa! Albo znajomi byli na kawie po remoncie salonu i gadaja, ze beda tez robic po weselu. Przychodzimy do nich, patrze i co ku#wa?! Sciany szare, meble jasne, tv jak u nas na scianie i nawet polki w takiej samej konfiguracji powiesili!!! Ja pie#dole, ludzie w ogole nie maja kreatywnosci. Byle po latwiznie, kogos pomyslem zrobic. Mi by bylo wstyd. Ale nie ktorym myslenie sprawia za duzo wysilku. Juz nic nie mowie o moich planach nikomu... Bezmozgie gnidy! A jedna kolezanka upodobala sobie moje firanki, mowie jej ze sa takie same bialo czerwone bo ma taka kolorystyke u siebie i beda pasowac. Tydz pozniej mi dzeoni, ze kupila takie same jak moje,myslam ze te czerwone, patrze a ta ma moje szaro srebrne... Normalnie nie moge.

looo matkoooo kupili taki sam tv heheh no straszne . Ja nie wiem jak wy zyjecie mając takie problemy . Proponuje juz teraz u w leb sobie strzelić bo jak przyjdą poważne problemy w zyciu (choroba , wypadek , kalectwo ) to zamęczycie innych swoim jęczeniem .

Wg mnie to jeśli coś sie da skopiować to to nie jest oryginalne tylko jakaś masówka. Jakbyście sprowadziły sobie jakieś meble.. nie wiem jakiś kurde zabytek z Chin za chore pieniądze to wtedy byście mogły dedukować że jesteście oryginalne, bo byle kto by was nie skopiował, bo by nawet nie wiedział skąd coś podobnego wytrzasnąć

Ale czego nie mozesz?? I co z tego???????????? Woke nie myslec co wy macie pod tymi kopulami jesli to jest dla was taki problem, ze ktos ma.identyczne sciany, meble czy polki jak wy. Chryste, pucha w tej glowie, ze az strach i nie wiem u kogo bardziej - u kopiujacych czy kopiowanych.

Tez mnie cholera bierze, ale coz.. bratowa w tej samej kurtce, kuzynka nosi te same kolory, babcia tak samo urzadza mieszkanie, mam tak cale zycie, nawet jak mi sie facet spodobal,a zadna na niego nie leciala to pozniej mial mase adoratorek, nie wiem co to jest, ale wkurza jak nie wiem!!!!

! A jedna kolezanka upodobala sobie moje firanki, mowie jej ze sa takie same bialo czerwone bo ma taka kolorystyke u siebie i beda pasowac. Tydz pozniej mi dzeoni, ze kupila takie same jak moje,myslam ze te czerwone, patrze a ta ma moje szaro srebrne... Normalnie nie moge."" HEHEHEHEHE ufff dobrze ze takich jebinetych koleżanek jak Ty hehe

10:07 Chyba napisała wyraźnie ze jej powiedziała TWARZĄ W TWARZ zeby sobie cos innego wymyśliła. Albo do tłumoka dotrze albo nie.

10:38 Taka jest dostępna masówka jak to określasz i z takiej ludzie WYBIERAJĄ a nie KOPIUJĄ to co u kogos jest juz w dodatku u bliskiej rodziny. Rozumiem ze pani ze spółdzielni przyjdzie na odbiór mieszkania i spodoba jej sie kolor podłogi (takie jak ma autorka sa dosyć rzadkie) i yebnie sobie identyczne ale wtedy autorka nie bedzie tego oglądać i nie poczuje sie dublowana. Myśle ze to przegięcie zrobic taka sama podloge szafki i jeszcze cały przedpokój. Gdyby jedynie szafki czy kolor ścian odgapila a ta wszystko... Wieś na maxa

10:07, nie, napisała, że jej ZASUGEROWAŁA i zaproponowała by coś innego sobie dobrała. A tu, na temacie, obrobiła jej doopsko pełną parą :) Dorosłość i dojrzałość na sto pro, nie ma co : D (autorko, przestań sobie sama odpisywać, bo co poniektórzy widzą tu twoje Ip ;) )

Bajki dzieciom na dobranoc opowiadaj o IP a nie na forum wypisujesz dorosłym ludziom