Przyjaźń a wcześniej romans czy to możliwe?

Znamy się prawie rok na początku spotykaliśmy się by porozmawiać, potem doszły pikantne wiadomości, telefony,w koncu doszło do bliższego kontaktu, całowanie, przytulanie ale do seksu nigdy nie doszło. Pisał ze tęskni, uwielbia, pragnie, dzwonil codziennie, spotykaliśmy się raz w tygodniu.Potem on stwierdził ze bardzo go podniecam ale nie chce zdradzić swojej partnerki,ale nie chce mnie jednak stracić.Nadal dzwoni i pisze ale na stopie przyjacielskie. Spotykamy się raz w miesiącu i staramy się nie dotykać i nie całować bo nie moglibyśmy przestać, ale on nie raz nie wytrzymuje bo pożądanie jest tak ogromne ze trudno się opanować ale do seksu nigdy nie doszło szanuję jego decyzję. Tylko ja tak bardzo chce znowu częściej się spotykać i przytulać co zrobić? Dziewczyny/kobiety bylyscie kiedys w podobnej sytuacji?

Nikt się nie wypowie?

Jak doszło do jakiegokolwiek zblizenia to nie ma szans tylko na przyjaźń.

nie może być przyjacielem ten, kto jest kochankiem. Lubisz oszustów?

Jestem psychologiem i wiem ze nie jest oszustem.Trudna sytuacja ale wiem ze nadal do mnie czuje pożądanie ale broni się przed tym.