Moja pasierbica

Jest pelnoletnia , ale ma swoje fochy i nic nie moge jej powiedziec , zawsze gada ze nie jestem jej matka i nie bedzie mnie sluchac , natomiast swojego ojca sie slucha on powie raz i ona slucha a ja moge gadac i gadac i nic nie dociera do niej , i jest zakochana w swoim ojcu patrzy jak w obrazek on zreszta tez ...

Zazdrosnica :p a ciebie wcale nie musi sluchac

i co w tym dziwnego, że pełnoletnia dziewczyna, w żaden sposób z tobą nie powiązania ma gdzieś twoje zdanie?

Poprosilam ja zeby kupila mi fajki po drodze , bo i tak gdzies szla , powiedziala zebym zapomniala i trzepla sluchawka, czy jak prosilam zeby nie wracala zbyt pozno to tez rykla ze to nie moja sprawa dopiero ojciec jej powiedzial zeby przyszla przed 12 to go posluchala no a ja tez sie martwie ....

Nie lubi Cię, niestety. Może nawet nie akceptuje.

Ojca slucha , wiec ok , a ciebie widac nie lubi a co maz na to ??

To przestan sie o nia martwic. Moze ugnorowanie cos pomorze. A ma matke czy nie?

Maz twierdzi ze ona ma trudny okres gdyz jej matka jest chora , ok rozumie ale ona nie chce nawet ze mna o tym porozmawiac , nie obraza mnie w zaden sposob ani nic ale traktuje oschle

Skoro matka żyje, to Ty jesteś jej rywalką i ona tego nie akceptuje.

Ona sie martwi o matke i cala zlosc i zal wywoluje na tobie