Wiem że to chore ale kręci mnie gdy facet jest stanowczy a ja uległa

też tak macie?

ja lubię dominować i uwielbiam bardzo uległe

uległa tzn ? uległość często jest mylona z lenistwem.

uległość z lenistwem może być mylona jedynie przez imbecyla

Zawsze możesz napisać list miłosny do Breivika, on lubi uległe.

puleglosc mozna mylic z wygodnictwem. z drugiej strony wysyp uleglych bedacych pod wrazeniem epickiego dziela pt" 50 shadews of grey" , przypomina wysyp holenderskich tulipanow na wiosne :)

gość dziś uległa tzn ? uległość często jest mylona z lenistwem. x Nie jestem leniwa tylko lubię gdy facet jest prawdziwym facetem i rządzi. Lubię się zdać całkowicie na niego. Chodź tu, idź tam, usiądź, wstań, teraz będziemy się kochać. W sprawach seksualnych też lubię jak facet ma inicjatywę i umie doprowadzić kobietę do rozkoszy. Wcześniej była zahukana, wstydliwa, seks tylko po bożemu. Teraz robię wszystko co mąż chce nawet rzeczy o których wcześniej bym nie pomyślała, że jestem do nich zdolna. Jest extra! Nawet jak początkowo mam opory i mąż musi mnie "przymusić" to też mi się podoba jego stanowczość. Podoba mi się bycie uległą. Lubię spełniać jego zachcianki :)

Uleglość to bardzo ciężki temat,ktos naoisał tu ze to przez greya.....zapewne ale panowie chcący być Panami,musza umieć to robić a nie tylko udawać Christiana. Reasumując uwazam ze wiele kibiet pragnie ulehłości....ale nie przy "ofierze losu" pozdrawiam