Jak wybrać imię bez przekonania

Moje typy: Maja, Lena, Amelia, Zuzanna, Julia jak myślicie, które wybrać?

Z tych, które podałaś podoba mi się tylko Zuzanna. Zastanów się, bo to są teraz mega popularne imiona i bardzo się powtarzać będą. Jest tyle imion ładnych normalnych, ale nie tak oklepanych: Karolina, Anna, Agata, Małgorzata, Katarzyna, Ewa, Aleksandra, Paulina, Eliza, Magdalena, Sylwia, Justyna, Joanna, Beata, Klaudia, Daria, Agnieszka, Dagmara, Nina, Urszula, Ewelina, Tamara, Olga, Adrianna, Dorota, itp.

julia chociaż mega popularne ale najlepsze bo pasuje do kobiety w każdym wieku, lena, zuzia, maja to dla małych dzieci ok ale małe jest na chwile, amelia to jakiś koszmar... a tak mała julka, nastolatka jula, i wkońcu dorosła julia, ale to tylko moje zdanie

Ja mialam identyczny problem. Dla chlopca pełno pomyslow, dla dziewczynki zadne nie bylo wystarczajaco ladne. Podobaly mi sie, ale nic co by mnie zachwycilo. Ponadto czesc z nich, np Julia bylo zdecydowanie zbyt popularnych. Maz namawial mnie na Klare, podobalo mi sie ale jednocześnie otoczenie reagowalo raczej srednio co mnie zniechecalo. Ostatecznie kazde z nas przygotowalo liste imion, ktore nam sie podobaja. Moja lista to byly imiona ktore po prostu uwazam za ladne. Pokrylo sie tylko jedno - Klara :) tak od kilku miesiecy mowie do brzuszka i teraz juz nie wyobrazam sobie, ze mialby sie urodzic ktos inny niz Klara :)

Ja mam taki sam problem z synkiem. Zadne imie meskie mi nie pasuje.

Maja, Zuzia, Lena, Julia, Amelia... no nie wiem... czy to jakaś prowokacja ze strony autorki, czy ktoś się za nią podszył.. autorko.. jeśli to Wasze typy, to napiszę Ci tak: z tych imion, to wszystko jedno... nie ma znaczenia.. bo zawsze będzie którąś tam Lenką, Zuzką, Julką... tyle ich wszędzie, że już nie ma znaczenia czy ona będzie Amelią czy Leną.. na jedno kopyto wszystko... tu nei a się nad czym zastanawiać... wszędzie cała masa dzieci w wieku 1m-4 lata o takich imionach. .. to nie ma znaczenia... napisz karteczki, włóż pod poduszkę i wylosuj... żadne się nie wyróżńia, wszystkie oklepane do bólu... więc nie ma znacenia czy to Maja czy Lena będzie..

hehe bo to zawsze tak jest... kto ma pełno imion żeńskich, rodzi chłopca.. kto męskich -dziewczynkę... znajoma ma 4 synów... i zupełnie nie wiem, jak bym sobie poradziła z tyloma męskimi imionami... dla dziewczynek spokojnie, znalazłyby się,.. ale już przy drugim naszym synku były duże problemy z imieniem, co dopiero wymyślić 2 kolejne..

e tam popularne, można mieć imie mega popularne i znać 100 osób o takim samym ale każdy jest jednostką indywidualną, od innych odróżnia nas wygląd, charakter no i nazwisko, a te dawne mody na kasie, anie, asie... czy, którejś coś ubyło z tego powodu? nie, żyją normalnie, lepiej dać popularne jeśli sie naprawde podoba niż jakieś mniej oklepane ale bez przekonania

oczywiście masz rację,, że każdy musi być traktowany indywidualnie.. i warto być przekonanym do wyboru imienia dla dziecka, ale skoro autorka nie jest przekonana do żadnego, to napisałam, że przy takich imionach, jakie podała, nie ma znaczenia, które weźmie... nie ma znaczenia dla dziecka, dla jego wyróżninia się... bo jest tyle osób o tych imionach, ze już to jest po prostu nie tylko nudne, ale i wkurzające.. a skoro nie może się zdecydować, niech sobie wylosuje imię... żadna przyjemność być 3 czy 4 Lenką w klasie... koszmar... szczególnie dotkliwe jest to dla dzieci grzecznych, spokojnych, które mają, w grupie/klasie dziecko -imiennika o zupełnie odmiennym charakterze..dziecko nieposłuszne, agresywne, gadatliwe itp.. nauczyciel ciągle upomina to niesforne dziecko, a to grzeczne się tylko stresuje, że to może być do niego..

Ja miałam przygotowane trzy imiona dla córki i do żadnego nie byłam na 100% przekonana (tzn. wszystkie w miarę mi się podobały, na podobnym poziomie, no i pasowały do nazwiska, co chyba jest dość istotne). W dniu porodu, kiedy położne i lekarz (w momencie pojawienia się córki) zapytali jak ma na imię wymieniłam te trzy imiona:) no i oni - "wygląda na...." :) i tak już zostało. Dzisiaj nie wyobrażam sobie innego imienia, choć gdybym miała mieć jeszcze córkę, to nosiłaby jedno z tych dwóch pozostałych. Teraz czekam na chłopca i znowu dylemat... ale mam "tylko" dwie opcje:) i skłaniam się bardziej ku jednej z nich

ja mialam kilka typów ale nie umiałam sie zdecydowac. Niemniej kierowalam sie nastepujacymi zasadami: 1. Imie ma pasowac do nazwiska czyli zadna Maja Kielbasa, Dzesika Mucha czy Brajan Nicpoń nie wchodzi w gre. 2. Imie ma miec zdrobnienie bo nie mam ochoty mowic do dziecka Fryderyku lub Brunonku czy Lidio... 3. Imie ma rosnac z dzieckie tzn np mała Ania, srednia Ania, duza Anna czy Mały Jaś, sredni Janek, duzy Jan... 4. ogolnie preferuje imiona krotkie, chodz dlugie nazwisko-krotkie imie i odwrotnie-to jest ponoc dobra zasada. 5. nie wybieralam imion typowo slowianskich jak Sławomir, Bożysława czy Bogusław. to dlatego ze moze kiedys dziecko wyjedzie za granice i wolalam zeby imie bylo w maire proste do wymowienia dla obcokrajowcow... powodzenia! :) Szukalabym na twoim miejscu czegos NORMALNEGO: np Ania Aleksandra Alicja Blanka Emilia Małgorzata Ewa

choć *a nie chodz ;) hahaha

Tak, te wcześniej wymienione przez kogoś imiona z pierwszej piątki najczęściej nadawanych to "podszyw". I ktoś tu wyżej ma zupełną rację. Gdy mieliśmy wybierać imię dla synka, to wydawało mi się, że dla córki byłoby o tyle łatwiej... Dla synka imię wybrał mąż. W drugiej ciąży miałam przeczucie, że będzie drugi syn i miałam już dla niego o dziwo wybrane imię, nawet mówiłam tym imieniem do brzuszka, a tu niespodzianka, będzie dziewuszka do pary. I wtedy nagle sobie uświadomiłam, że choć jest wiele ładnych imion, to żadne nie jest "tym". Mam zamiar ostatecznie poczekać na chwilę, w której przytulę córeczkę, zobaczę jej buzię, wypróbuję na głos wtedy kilka imion i może mnie olśni :) Dziękuję za wszystkie wpisy i, jak na kafeterię, o dziwo miły ton rozmowy.

autorko bo tu jest kilka normalnych osob ;) heheh

Szkoda jednak, że nie podzieliłaś się z nami Waszymi propozycjami... cóż.. :( :( :( w takim razie poczekaj, jeśli chcesz.. ale wydaje się, że masz już to imię nr 1 (może niekoniecznie 100% przekonania, ale już prawie,prawie) i to je właśnie nadasz, jak dziecko zobaczysz....

Nie podzielilam, bo zwykle w takich wypadkach spada fala krytyki. I jeszcze bardziej by mi to namieszalo w głowie. Ale jak już urodze i nazwę, to się pochwalę :-)

Cześć. Urodziłam śliczna córeczkę i ostatecznie wybraliśmy to imię najbardziej popularne, bo po prostu do małej pasuje. I mamy Emilke :-)

gratulacje! zdrowia życzę tobie i córeczce, piękne imie tak na marginesie