Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcemy zapraszać rodziny na ślub szok!

Polecane posty

Gość gość
Zaproś tą mamę , będzie jej b. przykro. Jakby nie było to Twoja mama. I tatę też, rodzeństwo jak masz. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tyle...łatwo tak powiedzieć. A przeczytalas moje poprzednie argumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zaprosilismy tylko rodziców i rodzeństwo. Zapłaciliśmy ok 5 tys z noclegami, dostaliśmy 11 tys za które pojechaliśmy na wycieczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl o tym jak będziesz czuła się w tym dniu bez swoich najbliższych. Rozumiem, że nie chcecie urządzać przyjęcia i zapraszać tłumu ludzi ale kilka najbliższych osób moim zdaniem warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w Pl, ale mój mąż nie jest Polakiem. Ślub braliśmy tu, byli moi bliscy, brat męża z zoną (mieszkaja w Pl). Nie było wesela, ale uroczysty obiad i deser, można było pogadać spędzić czas razem. Rodzice męża nie mogli być, więc za rok w wakacje robimy w jego kraju coś w rodzaju tradycyjnego wesela dla jego rodziny, ale swoją tez zapraszam, kto da radę ten przyjedzie. Nie lubie i nie robię wielkich imprez, ale nie wiem, ze dla moich rodziców, rodzeństwa, babci byłoby bardzo przykre, ze nie byli chociaż na tym ślubie i wspólnym obiedzie. Tak się nie robi, rodzice na zawsze. Mogą poczuć, ze przekładasz męża nad nich, może nic nie powiedzą, ale będzie im przykro. Zawsze to inaczej jak wyślesz te zaproszenia, może ktoś nie będzie mógł przyjechać, ale poczuje się miło i doceniony. Mieszkacie za granicą - i tak mało będzie okazji to spotkań rodzinnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jak mozna olac rodzicow.w jakim kraju mieszkasz ze nie mozesz ich miec na slubie?w Australii, USA?chyba co innego wlasna matka a co innego kuzyn 10 woda po kisielu, no ale dla ciebie to to samo widocznie.Tym sposobem zapewne zerwalas relacje z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karaiby macie dla siebie, ślub jest dla Was i rodziny. Dla mnie to nie do pomyślenia. Mój mąz jest cudzoziemcem, ale w głowie mu sie by nie mieściło wziac ślub i nikogo nie zaprosić. Rób jak uważasz, mam nadzieje, ze to nie Twój zagraniczny narzeczony Cię do tego namawia (róznie to bywa, nie wiem o jaki kraj chodzi). Jednak potem nie dziw się, jak sama nie będziesz brana pod uwagę, jak Twoje rodzeństwo będzie brało slub, jak rodzice będą mieć rocznice itd. Możecie po mnie jechać-ale widziałam juz dziewczyny, które postepowały jak ty, a jak coś w związku poszło nie tak z płaczem wracały do domu i rodzice nic złego im na to nie mówili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wam się nawet w głowie nie mieści jak można jeść krewetki, jak można wyjechać i żyć w innym kraju, jak można wódki nie pić, jak można do kościoła nie chodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, czy twój mąż jest z kraju arabskiego, to nie zaproszenie rodziny na ślub w tej kulturze, zwłaszcza matki i ojca jest bardzo niekulturalne, niegrzeczne i niewyobrażalne. Tak samo jak w większości krajów, w tym w Polsce. Jak dla ciebie to taki problem, to nie zapraszaj, a nie wypisujesz o tym na forum. Ale potem nie miej pretensji. Chcesz sprowokowac dyskusję, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie podobnie było, ślub poza Polską, narzeczony autochton i też był problem. Na moim ślubie nie było ani mojego ojca, ani ojca mojego męża. Nie byli zaproszeni. A wesele było ogromne. Także rozumiem, że można nie zaprosić kogoś z najbliższej rodziny. Inna sprawa, że myśmy to zrobili specjalnie, żeby jednemu i drugiemu pokazać gdzie ich miejsce. Ty autorko robisz mamie krzywdę. Niepotrzebnie mówiłaś, teraz albo ją zaprosisz i stracicie fundusze, albo mama do końca życia Ci będzie wypominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×