Czy moje zachowanie może odstraszać facetów? Co robię nie tak?

Już trzeci facet z rządu który po pierwszym spotkaniu chce się umówić na kolejne i kolejne. Ale mimo że się umawiamy to oni nie robią nic aby ta nasza znajmość przeszła na wyższy etap. Tak jakby się mnie bali? Nie dzownią, a piszą ciągle smsy, nie całują i nawet nie próbują zaciągnąć do łóżka. Ewidentnie widać ze im się podobam ale nie wiem czemu relacja się nie rozwija.

A jestem dość bezpośrednia, mam duże poczucie humoru i to dość takie złośliwe, jestem zadziorna i lubię flirtować. Oprócz tego tak naprawdę jestem niesmiala ale tego stram się nie pokazywać. No i na początku znajomości trzymam dystans, musze kogoś poznac żeby coś miało z tego wyniknąć.

widać jakieś kotlety życiowe z nich, jak koleś może pisać do laski sms by sie z nią umówić? bo zgaduje że nie macie po 17 lat, żenada, szukaj dalej lepiej, może w końcu trafisz na typowego faceta, który nie boi się rozmawaic przez telefon z kobietą, i nie czeka na pierwszy krok twój, bo nie jest pewny swojej pozycji, tylko bedzie wiedział co robić jak prawdziwy facet.

ile masz lat,jak sie ubierasz?

No włąsnie, już sama się zaczynam zastanawiać o co chodzi? czy ich bawi takie pisanie w nieskonczonośc ? zero telefonów, zero rozmowy a pisanie:-( Flirtowałam z nimi ale ileż można pisać? W końcu mi się to zaczynało nudzić, bo dla mnie to taka trochę olewka. Wydaje mi się ze facetowi jak zależy to działa konkretnie a nie jak jakiś dzieciaczek.

nie chca angazowac, pewnie spotykaja jeszcze inne, ty zle robisz powinnas tez spotykac sie z wieloma na raz wtedy nabierzesz dystansu

może według nich to jest konkretne działanie, tylko że zatrzymali sie w wieku gimnazjalnym

Nie iskrzy, ot co.

Nie iskrzy? Na spotkaniach iskrzy, ale po spotkaniach znowu te smski, ten flirt przez smsy. Boją się dzownic? Boją pocałować? Nawet do łózka boja się mnie zaciągnąć?

Nie potrafie spotykać się z kilkoma na raz , spotykam się tylko z takimi z którymi coś zaiskrzyło. Niestety ostatnio nie mam szczęścia do faceta który potrafi zdobywac konkretnie kobietę.

Pamiętam jak mój poprzedni facet po pierwszej randce oszalał, dzownił do mnie kolejnego dnia 15 razy a ja nieświadoma miałam telefon wyciszony a on wariował dlaczego od niego nie odbieram.

kopnij ich w d**e i szukaj dalej, ich zachowanie jest żałosne, nie do zaakceptowania. ps ile ty i oni mają lat?

Po co zadawać się z niepewną dziewczynką, jak znajdzie się taka co sama zaciągnie do łóżka, co z tego że brzydsza

To faceci miedzy 27 -34 lat, także nie jakies dzieciaki

trafiają Ci się same p**dusie, nie ma się co przejmować

ich wiek, mówi sam za siebie, że nadal dzieciaki

A ty ile lat

28

u mnie jeszcze ciekawiej, poznałam faceta , sam twierdzi , ze jest łatwy, zresztą taką ma opinię i w sumie ok, bo chciałabym sie z nim [przespać. A tu się okazuje , ze do mnie akurat dzwoni codziennie od ponad 2 miesięcy, a jak ja coś próbuję zagaić więcej to twierdzi, ze nie jest facetem dla mnie. I dalej wydzwania

czy sa na tym swiecie normalni faceci z jajami? już zaczynam wątpic:-(

nie wiem, ja też już nie rozumiem, sypia bez oporów z róznymi to chodźmy do łożka , bo skoro dzwoni to zainteresowany jakoś kontaktem, żenić się i tak nie będzie bo wątpię ze sie zakochał. oszaleć można

mam to samo

Naoglądalas sie psow na podworku i myslisz ze bedą sie za toba uganiac jak psy za suką. A wez ty sie za jakims pouganiaj zciag mu majty:-P

Nawet po tym temacie widac jaka z ciebie desperatka. Może jestes zabawna, rozmowna, ale pewnie nie masz żadnej pasji, wykształcenia.

właśnie dziewczyny,skąd się to wzięło,że faceci opierają swoje zaangazowanie głownie na pisaniu ??

A stąd, że napisze smsa i ma spokój a przez tel trzeba słuchać, gadać... A pewnie z wami nie ma o czym. Przeleciez tez was nie chca bo jesteście tak łatwe (same piszecie jak to niby chcecie im wskoczyć do lozka), że maja obawy przed chorobami wenerycznymi. Z drugiej strony brak frajdy zdobywania kobiety.

Nie wiem jakie sa powody, mogę jedynie zgadywać. Sam nie jestem facetem, który lubi zwodzic kobiety. Albo jakaś mi się bardzo podoba, jestem co do niej pewny i działam w sposób zdecydowany albo daję sygnał, że nic z tego nie będzie. Wielu facetów nie określa się dla własnej wygody bądź ze strachu np. przed potencjalną zemstą odrzuconej kobiety.

powód jest taki że nie powstaje u nich projekcja anim animus tym samym nie pojawiają się pozytywne emocje i nie ciągnie ich do ciebie proste a zamias tego spotykają się z tobą na siłe to

" Nawet do łózka boja się mnie zaciągnąć?" kolejna co chce dawać doopy każdemu już na 3 randce... kto by cię traktował poważnie?

już wolą iść do dzivki, bo ta się przynajmniej szanuje i za doopodajstwo bierze hajs ;)