Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babaJaga888

codzienne picie piw

Polecane posty

Gość babaJaga888

Mój ojciec od dłuższego czasu ( to już chyba nawet rok albo więcej ) wypija CODZIENNIE po 3 piwa, czasem nawet zaprawia to jeszcze na koniec drinkiem. Pije sam w domu bo nie ma kompana do picia. Ja uważam, że to już jest uzależnienie. Nie ma dnia aby nie było piw. Każda wzmianka o tym, że przesadza z piciem i każda uwaga wywołuje agresję i kontratak w stosunku do mnie. On nie widzi problemu, mało tego nawet wmawia sobie i mnie, że alkohol jest zdrowy na nerki. Nie mam już do niego siły. Moja matka już zrezygnowała, nawet nie zwraca na już na to uwagi udaje że jest wszystko ok. Doszły jeszcze do tego jego problemy zdrowotne- nadciśnienie. Być może przez ten alkohol. Nie wiem co robić ? Nie chce mnie słuchać. Z miesiąca na miesiąc zaczyna być w stosunku do mnie co raz bardziej chamski i prostacki, przeklina. Co robić ? Jak mu przemówić do rozsądku ? :-( Miał ktoś kiedyś taki problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktualny temat akurat dla mnie. Musze cię wyprowadzić z błędu. Przez półtora roku piłem po 4 piwa dziennie a weekendy 8-10. Od kilku dni nie pije bo nie mam kasy tyle i co ? Dosłownie NIC ZERO !! Świetne samopoczucie, zero jakiegoś delirium tremens itd. Dokładnie nic więc twoja teoria legła w gruzach. Ale i tak wiem, że ty wiesz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie krzycz na niego za bardzo, ani nie wylewaj mu tych piw, bo bedzie jeszcze gorzej. Lepsza jest taka łagodna, pozytywna motywacja... poczytaj profesjonalne porady w necie, sa tez testy czy sie pije za duzo... on pije za duzo, to fakt, ale jak go bedziesz zameczac to bedzie tylko gorzej, bo bedzie stres zapijał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie widzimy pwosz jak sie zachowujesz bez piwka psycholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaJaga888
Więc akurat powinieneś się cieszyć, że chociaż taki powód jak "koniec pieniędzy" uchronił cię od marskości wątroby- alkoholikom wątroby nie przeszczepiają... Nie krzyczę na niego, staram się tłumaczyć i rozmawiać ale to nie przynosi skutku. Czasami jak się piwo skończy to idzie po kryjomu do garażu bo tam ma pochowane piwa.. Zauważyłam już zmiany w jego osobowości, kiedyś nie przeklinał, nie zachowywał się jak prostak, jest agresywny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agresywny jest bo go denerwujesz i trujesz, żeby sobie nie popijał. A marskości nie dostaje się z roku na rok jeśli chcesz wiedzieć. Nie które leki i przede wszystkim tłuste jedzenie prowadzą do zatłuszczenia i marskości wątroby. Niech zrobi badania wątrobowe to się dowiesz w jakim stanie jest jego wątroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwo jest dobre na nerki, ale w ilości 2-3 na tydzień. Jeśli pije codziennie (bez względu na ilość) od roku to już wygląda na uzależnienie. Jak pije codziennie to ten alkoholu coś mu daje i pewnie wie, że bez tego nie mógłby normalnie funkcjonować. Możesz spodziewać się, że za jakiś czas (pół roku - rok) te 3 piwka na wieczór mu nie wystarczą, zacznie pić 5, potem 7, a później przerzuci się na 0,5 czystej na wieczór. Znam takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mam zrobić? :-( on jedzie do sklepu i sam sobie kupuje te piwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, nic nie zrobisz. Albo sam przestanie, albo kiedyś zapije się na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×