Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie daję rady z dzieckiem!!!

Polecane posty

Gość gość
Ja juz od poltora roku zadnej nocy nie przespalam, a od 5 miesiecy chodze do pracy na caly etat i zyje. Dodam jeszcze, ze nie mamy nikogo do pomocy bo mieszkamy za granica. Moje dziecko tez jest absorbujace, bo dzieci takie sa. Ciagle cos chce robic, malo spi, marudzi jak sie nia nie interesuje, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko rozbawilas mnie poprostu opis twojego syna jest mistrzowski:D "jęczy,meczy kota,lize podłogę, targa mnei za włosy itd..." normalnie rewelacja:) a tak co do samego tematu- mysle ze dziecko jest normalne tylko ty za bardzo przewrazliwiona bo pewnie spodziewalas sie macierzynstwa jak z reklamy. ale niestety wiekszosc dzieci tak ma. nieprzespane noce,niesłuchajace się niemowlę no to jest całkiem normalne. ale ty się za bardzo nad nim trzęsiesz. jak wyluzujesz to sytuacja się tez rozluzni. to slogany a konkrety- "Posiłki to też problem, traktuje je jak zabawę....Uwalone jest dosłownie wszystko: potrafi wysmarować sobie całe włosy obiadkiem" a moze nie wciskaj mu jedzenia na siłę (dziecko bawi sie jedzeniem gdy nie jest głodne) tylko karm mądrze (posiłki o stałych porach,jelsi nie bedzie czegos chciał to go przegłodz i daj o kolejnej porze) a co to wogole za posilki? zmiksowane zupki? gotowe słoiczki? moze dawaj mu jakiej urozmaicone smaczne dania. Zasypianie to koszmar, dłużej go usypiam niż on śpi, a do tego ciągnie mnie za włosy jak tylko zbliżę twarz" to wiąż kucyka :) rozumiem ze usypiasz go lezac znim? tak długo az zasnie? a mzoe trochę go wymęcz zabawą i potem spróbuj usypiac, jesli jest wyjatkowo przywiazane do twojej spodnicy to zostawiaj go na próbę na 2,3 min (ale nie na 20!).a mzoe nie chce spac? moja niezawsze spała jako niemowlak,innych moich kolezanek tez dzieci nieraz nie chciały spac. itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z dziś chwalisz sie czy zalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź może porozmawiać z psychologiem skoro nie dajesz rady, a ewidentnie potrzebujesz się wygadać i potrzebujesz fachowej porady. Moja koleżanka po porodzie chodziła na sesję do psychoterapeuty www.psychologdlaciebie.com ze Szczecina i bardzo jej pomógł, uspokoiła się i lepiej sobie radzi z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma rady musisz wynajac pomoc do dziecka chocby na 2 godziny dziennie i maż tez musi ci pomóc, po prostu jak wróci z pracy to zostaw go z dzieckiem, ugotuj wczesniej obiad i cos dla małego przygotuj do zjedzenia i wyjdź bo masz prawo do spaceru czesz sie gładko w kucyk i wyrywaj włosy dziecku gdy cie ciagnie, pochodź w chustce na głowie jakis czas ja mojego odkładam i wychodze, jak płacze to wracam, biore na raczki pochusiam i odkładam, w koncu zasypia, za trzecim czy czwartym razem ale zasypia puśc mu na youtube.pl lulababies takie kołysanki dla dzieci całe godziny nagrań muzyki relaksacyjnej dla dzidziusiów mój sie relaksuje przy tym i ja sama tez jak jest bardzo żle wychodze do łazienki i puszczam wode w prysznicu i w umywalce to mnie uspakaja moje dziecko tez lubi szum wody w umyalce czasem sie usopkoi tak własnie w łazince a czasem suszarka pomaga sam dźwiek suszarki do włosów na kazde dziecko jest jakis sposób poszukaj za darmo psychologa albo psychitra i mozna leki brać nawet na uspokojenie, pijesz meliskę? Może pij i ten relaksmusic polecam dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy piszecie, typu to nie problem z dzieckiem tylko z tobą. Ta pewnie. mam dwoje dzieci starszy syn i młodsza córka. Gdyby córka była pierwsz to na 1000 procent byłaby jedynaczką. Nikt by mnie nie przekonał do drugiego dziecka. Po prostu takie dzieci się zdarzają i trzeba to przetrwać. Większość z tego wyrasta, albo problem przechodzi na synowe/zięciów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te babki które piszą że to norma - jesteście złymi matkami które nie zrobiły NIC, gdy ich dziecko cierpiało... żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może psycholog to nie jest taki zły pomysł, będziesz mogła się wygadać i powiedzieć wszystko tak jak nikomu innemu. Wysłucha Cie i coś doradzi. Możesz się zapisać na wizytę do pani psycholog w www.medis.pl w Katowicach, taka terapia może Ci bardzo pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×