Pójść na to wesele czy nie ?

W skrócie: Kuzynka, była najlepsza przyjaciółka mojej dziewczyny, odbiła (podobno) jej chłopaka. Od tej pory unika jej jak ognia, największy wróg. Oni wpadli, będzie wesele. Była ciocia (chrzestna mojej dziewczyny) prosić na to wesele, moja odmówiła, ciocia obrażona. Teraz mama (siostra cioci) mojej bardzo mnie prosi, żebym ją jakoś przekonał, bo będzie obciach w rodzinie. Co mam zrobić ?

umyj doooope szmato

Skoro Twoja dziewczyna znalazla teraz nowa milosc (Ciebie), to powinna byc kuzynce wdzieczna, ze zabrala sobie chlopaka, ktory nie byl jej wart, bo dal sie odbic. Czyli tak naprawde jej nie kochal. Czy Twoja dziewczyna nadal kocha ex? Jej zachowanie na to wskazuje niestety...

jeśli ona nie chce to proste nie idziecie. Lepiej niech zostanie w domu niż tam się napije i szopkę odstawi.

„Czy Twoja dziewczyna nadal kocha ex? Jej zachowanie na to wskazuje niestety...” Wyjąłaś mi to z ust, mam jej to powiedzieć wprost ?

Autorze, wszyscy wokol to widza, ze ona kuzynce nie wybaczy, bo kocha swojego ex i na wesele nie pojdzie, bo nie chce patrzec na jego szczescie z inna kobieta. Ale ona sama przed soba sie do tego nie przyzna, wiec przed Toba tym bardziej!

Chyba prędzej nieszczęście, podobno kuzynka ich tak skłóciła, że z nim zerwała, on podobno miesiącami za nią chodził ale “moja” za namową kuzynki nie dała mu szans, więc poszukał “pocieszenia” u kuzynki.

sam postaw się na jej miejscu!!! Ja też w takiej sytuacji bym nie poszła... nie chciałabym się bawić na weselu osób które podłożyły mi takie świnie.Nawet nie potrafiłabym im życzyć szczęścia a rodzina nie powinna od niej wymagać bo napewno dobrze w sytuacji zorientowani i tu nie chodzi raczej o miłość do ex a raczej niechęć do obojga z nich. Daj pannie spokój i przyjmij jej stronę zamiast stawać przeciwko niej

Jestem “świeży” w rodzinie i nie chcę się wtrącać, aż tak bardzo mi na tym nie zależy, żeby jej mama została moją teściową. Teraz, gdy szydło wyszło z worka, zastanawiam się, czy ona darzy mnie jakimkolwiek uczuciem, czy faktycznie kocha jeszcze tamtego, no i jakim trzeba być debilem, żeby słuchać przyjaciółki i niszczyć nie tylko swoje szczęście, byli ponad 3 lata razem, co prawda byli (jak ona twierdzi) szczeniakami ale jednak. Prawdę mówiąc, ostudziło to wszystko mój zapał.

masz rację, twoja dziewczyna jest podatna na sugestie innych, jaką trzeba byc idiotka by dac sie sklocic z ukochanym i go nie wysluchac , z toba tez tak bedzie, uciekaj czym predzej od niej

jakie szydło z worka? Ktoś ci coś zasugierował i już podejrzenia. Ty gdybyś był na jej miejscu poszedłbyś? To nie miłość tylko urażona duma a swoją drogą ten związek na niezłych fudnamentach sobie ex zbudował... nie da się stworzyć szczęścia na cudzym nieszczęściu. Ewidentnie panienka sobie wszystko zaplanowała łącznie z wpadką... ale los się na niej zemści. A twoja przynajmniej udowodniła że jest konsekwentna, a na przyszłość będzie ostrożniej przyjaciół dobierać

ona słuchała przyjaciółki a takiej ponoć się ufa bezgranicznie.... skąd miała wiedzieć że okarze się taką ździrą. A ty to co inny już domysły bo obcy tu ludzie coś sugerują więc napewno coś w tym jest. Ochłoń i posłuchaj panny. Bardziej bym się obawiała że na weselu jeszcze się pogodzą i ex nadal w niej zakochany zacznie się koło was kręcić a ona w chęci zemsty mogłaby wykorzystać sytuację.

Tylko baby tak moga myslec, knuc intrygi, odbijac faceta, mscic sie itd. Tfui !

Bo baby to podłe stworzenia som.

Idz sam bez dziewczyny. Nie przyniesie Ci wstydu,ze jestes pod butem szmaty i zachowasz kontakty z rodzina

idź do kościoła daj prezent i spadaj z imprezy