Dlaczego Bóg zsyła cierpienie?

Naszymi cierpieniami upodabniamy siè do naszego Pana, wynagradzamy mu grzechy swoje i innych... im większe cierpienie na ziemi tym większa nagroda w niebie. W chwili śmierci žadna łza ani przepraszam nie umniejszy naszych grzechów ale cierpienia i ciężkie doświadczenia za życia jeszcze tak. Nie my ustaliliśmy reguły rządzące światem i pogódźmy siè z tym, tak jak godzimy się z hierarchią stanowisk i wszystkimi regulaminami w życiu zawodowym tak wobec Boga też nie zachowujmy się jak rozkapryszone przedszkolaki tylko przyjmijmy Jego zasady tak jak umiemy w ciągu swojego życia w każdej sferze tylko jakoś Panu Bogu każdy chętnie wygraża piąchą jakby był naszym pracownikiem a nie Stwórcą wszystkiego.

Naszymi cierpieniami upodabniamy siè do naszego Pana, wynagradzamy mu grzechy swoje i innych... im większe cierpienie na ziemi tym większa nagroda w niebie. W chwili śmierci žadna łza ani przepraszam nie umniejszy naszych grzechów ale cierpienia i ciężkie doświadczenia za życia jeszcze tak. Nie my ustaliliśmy reguły rządzące światem i pogódźmy siè z tym, tak jak godzimy się z hierarchią stanowisk i wszystkimi regulaminami w życiu zawodowym tak wobec Boga też nie zachowujmy się jak rozkapryszone przedszkolaki tylko przyjmijmy Jego zasady tak jak umiemy w ciągu swojego życia w każdej sferze tylko jakoś Panu Bogu każdy chętnie wygraża piąchą jakby był naszym pracownikiem a nie Stwórcą wszystkiego.

Idź stąd fanatyku religijny. Żadna religia nie ma nic wspólnego z Bogiem. A Jezus nigdy nim nie był.

"Naszymi cierpieniami upodabniamy siè do naszego Pana, wynagradzamy mu grzechy swoje i innych... " Tylko co ma wynagradzać małe dziecko, które nie wiadomo, czy dożyje dorosłości?

martyna 33 I dotyczy to również dzieci powolnie umierających? Zatem dlaczego Bóg nic z tym nie zrobi?

w tym rzecz,że Bóg nie chce by ludzie jedli mięso,wręcz przeciwnie mamy być roślinożerni,powstrzymywać sie od mięsa rozwój duchowy zawsze wiąze sie z wegetarianizmem. Nie ma innej opcji

w niebie też nie ma miejsca dla zwierząt - jest tam miejsce dla kazdego. Nie mylcie Boga z kościołem w którym przedmiotowo sie traktuje i zwierzęta i ludzi kosciol malo ma wspolnego z rzeczywistością

Biblia nie jest zadnym wyznacznikiem tego co ma być i co jest,bo tam prawda miesza sie z fikcją co do cierpienia to nawet jak Bóg wiedzial jak to sie potoczy to widocznie slusznie uznal,ze mimo wszystko warto tworzyć życie i wiedzial tez,ze i tak predzej czy pozniej wszyscy będą już szczęsliwi w raju zycie tutaj to tylko szkoła,każdy ją w końcu skończy niestety zeby wiedziec czym jest dobro musi byc też zło kiedyś nie będzie ale kazdy musi wiedziec o co chodzi,jak to jest tez mi sie wiele rzeczy nie podoba ale trudno,nie bede sie obrażać na Boga za to bo i tak go kocham za to,że stworzył tez piękno i wiem,że jest cudowny

Bóg nie istnieje. Od zarania czasów słońce było wyznacznikiem "boga" i 12-stu konstelecji które nie mają nic wspólnego z żadnym bogiem bo nie istnieje. Biblia to masa mitów i źle przetłumaczonych "prawd". Jezus nigdy nie istniał ani apostołowie ani nic podobnego. Głupi we wszystko uwierzy.

2.38 głupi to ty jesteś !!!

Przeczytaj księgę Hioba z PŚ. Tam odpowiedź z ust samego Boga na Twoje pytanie. biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=431&slowa=Hiob

Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Święty Izraelski: Ja, Pan, twój Bóg, uczę cię tego, co ci wyjdzie na dobre, prowadzę cię drogą, którą masz iść, O, gdybyś był zważał na moje przykazania, twój pokój byłby jak rzeka, a twoja sprawiedliwość jak fale morskie! /Izajasz 48:17-18/ -o- - gdybyśmy słuchali Słów Pana wówczas było dobrze na ziemi bez tylu cierpień

Wystarczy żyć według 10 przykazań by życie stało się proste. A gdyby wszyscy ich przestrzegali świat byłby idealnym miejscem.

Dowód na ustnienie Boga: gloria.tv/media/xq7Pgw2RWHF

gość dziś Przeczytaj księgę Hioba z PŚ. Tam odpowiedź z ust samego Boga na Twoje pytanie. biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=431&slowa=Hiob X Pier/do/li/sz jak poprzednik przed tobą. Jakiś na haju napisał księgę, drugi na haju przetłumaczył wedle swojego "hajostwa" a trzeci "coś usłyszał" bo też był na haju.

02:38 Jezus jest postacią historyczna to jak mógł nie istnieć tepaku wróć do szkoły. 2015 n.e mówi ci to coś? ??????

22:05 Najpierw przeczytaj a potem wyzywaj to nie jest długie .

Niestety są kwestie w Biblii nie do podwazenia zaprzeczajace słowom ewangelii. Np: prorok mówi że kto je żaby i świnie nie odziedziczy krolestwa. Natomiast apostoł w dziejach apostolskich ma wizję że jeść można wszystko. Salomon pisze o postępowaniu odwrotnie do słów Jezusa. W listach apostołów a w szczególności jednego jest przeciwieństwo do tego co nauczał Jezus. Albo ktoś dopisywal do Biblii swoje uwagi albo sprzeczność jest w ludziach na których się powołuje pismo Święte. Tak naprawdę nie wiadomo dlaczego Biblia jest tak poplatana, dlaczego wprowadza ludzi w błąd?? To co wiemy, ci co naprawdę znają Biblię z naszym rozumieniem poszczególnych ksiąg i wszystkich razem ogółem dochodzą do wniosku że Bóg jest nie przyjacielem człowieka. Żadna inna konkluzja się nie wyłania. To jest straszne i przerażające. I to nie jest opinia kilku osób ale bardzo, bardzo wielu. Ludzi którzy poświęcili życie nad studiowaniem bibli. Do tego typu zdań dochodziło już w 1000 roku n. e. Jakie są tego skutki? Wiara w szatana, złe moce, czary itp. Ludzie świadomie odwracają się od Boga bo nie widzą w nim ratunku. Dlaczego nie chce dać poznać się od tej dobrej strony, dlaczego dał maksimum wiedzy do tego by uznano go za potwora, dlaczego blokuje poznanie go jako miłości? Dlaczego chce by ludzie nawet ci wierzący odwracali się od niego? Dlaczego nie daje ludziom tej wytrzymałości w wytrwaniu w wierze? Naprawdę błogosławiony jest ten który dużo nie rozumie i za dużo nie chce wiedzieć. Tam gdzie dużo poznania tam dużo cierpienia. Nawet Salomon najmedrszy z ludzi w swoich czasach odwrócił się od Boga. Jego mądrość nieuchronila go przed upadkiem. Co sprawiło ten sprzeciw? Mądrość? Jeśli tak cóż ona jest warta jeśli nie można zachować życia.

To czy jest przyjacielem czy nie zależy od nas samych i tego jacy jesteśmy. Jeśli lamiemy jego zasady to ma nas w d***e do czasu aż nie zaczniemy żyć w zgodzie z nim.

Jak sobie wyobrażasz żyć w zgodzie z nim?

Być miłym Bogu nie napawać go obrzydzeniem swoim postępowaniem. Bóg najbardziej nienawidzi ateistów. Każdy kto wierzy ale popełnia błędy zazna wybaczenia. Ateista nie, bo jest bluźnierca, śmieciem, uznający siebie za istotę najwyższa. Bóg często doświadcza takie osoby, dopuszcza diabla, który chce zaszkodzić ateiście. Po to by zmadrzal, spokorniał, przejrzal na oczy, nawrócił się, uznał swojego Pana, prosił o wybaczenia. I taki nawracajacy ateista jest mądry w oczach Boga, godny pomocy, często Bóg sam się o niego upomina. Natomiast debil, który poprzez grzech, złe doświadczenia od Boga, buntuje się jeszcze bardziej, nie szuka pomocy u Pana, jest dla niego idiota, i nikim. To zależy od nas samych. BÓG JEST MADROSCIA Z ZASADAMI ON STWORZYŁ TO I MAMY SIĘ DOSTOSOWAC NIE MAMY PRAWA MU ROZKAZYWAĆ.

Bóg nie jest naszym poddanym...

Tam gdzie dużo poznania tam dużo cierpienia - moim zdaniem jest odwrotnie. Gdy ktoś naprawde dużo wie wie też jak żyć szczęśliwie,wie o potędze pozytywnego myślenia które jest darem od Boga :P poznał też Boga od najlepszej strony,jako Miłość odpowiedz na Twoje pytanie jest taka : nie szukaj Boga w biblii..biblia celowo jest pomieszana,żeby wlasnie ludzi w błąd wprowadzać,nie należy jej ufać,to nie jest boska księga,jest pisana przez ludzi szukaj Boga w swoim sercu,nie w jakiejs książce

Zsyła bo lubi. Bogu nie zabronisz. Do tego jeszcze musisz wierzyć, że Bóg cie kocha, bo inaczej "kochający" Bóg ześle cie do piekła. Typowy wschodni satrapa.

Nie musisz wierzyc ze kocha ale ze jest.

Zsyła bo sami pierwsi ludzie wygnali się z raju a wskutek tego Bóg musiał poświęcić Syna by złożył siebie na ofiarę za odkupienie całego rodu ludzkiego. J/ezus cierpiał i cierpi nadal z powodu grzechów ludzi którzy przeznaczeni byli do życia jako idealne dzieci Boże a wybierali i wybierają służenie szatanowi. I jeszcze w nagrodę chcieliby mieć bezprobroblemowe hiperszczęśliwe życie na ziemskim padole.

Ja przez całe życie służyłem Bogu a Bóg mnie za to traktuje jak najgorszego wroga. Bóg jest nienawiścią, złem i przewrotnością albo go wcale nie ma.

Bóg nie istniał i nie istnieje. Istnieje tylko dla nienormalnych. Strach to leczyć.

Im bardziej dusza się Bogu podoba tym więcej doświadczeń ją spotyka. By po śmierci większa nagroda czekała.

To źle pojmujesz cierpienie. Ofiaruj J/ezusowi swoje wszystkie cierpienia. Wyzwoli Cię z nich.