Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ukarać syna?

Polecane posty

Gość gość

Syn ma 5 lat. Mieszkamy na osiedlu zamkniętym, z monitoringiem, ochroną itd. Mieszkamy na parterze, zaraz za ściana tarasu jest plac zabaw. Pozwalam synowi wychodzić na podwórko samemu, ale co jakiś czas sprawdzam co robi. Zawsze prosze go, zeby bawił się tak, żebym go widziała, ale jak to dziecko nie zawszxe o tym pamięta, szczegolnie kiedy gania z kolegami. Przedwczoraj zapomniał sie mnei zapytac czy moze iśc do julka, chodziłam i szukałam go, chociaz byłam pewna na 90% że do niego poszedł. Poszłam po niego, poprosiłam zeby bawił się tak, zebym go widziała. po pół godziny syna ani widu, ani słychu, inny kolega zaproponował, żeby pobawili sie za budynkiem. Poszłam po niego, w domu kara: bez bajek w tv i czytania bajki do snu. przeprosił, powiedział ze więcej tak nie zrobi. Niestety wczoraj sytuacja sie powturzyła, niestety o tyle gorzej, ze zapytał mnie czy moze iśc do julka, nie pozwoliłam, bo była już 18:45 zaraz miała być kolacja, a on mimo zakazu poszedł. Zapytany przez tatę julka czy pytał mamę o pozwolenie powiedział ze pytał. Myślałam ze gnojka rozerwę z nerwów! nakrzyczałam na niego niesamowicie, rozpłakałam się z tych nerwów i powiedziałam, zeby zobaczył jaka mamie przykrośc sprawił. Zakaz bajek w tv przez tydzień, bez czytania do snu i bez słodyczy. potem rozmawiając z meżem przez tel, powiedziałam, ze chyba wymienię tego naszego syna na grzeczniejsze dziecko, syn płakał niesamowicie, a mnie sie serce krajało, bo widziałam ze sie przejął. staram sie mu nie pobłażać, to ja jestem gestapo w domu, a mąż rozpieszcza, ale teraz już nie wiem co robić :( podpowiecie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypuszczać samego jest za mały to raz, gdyby coś się stało grozi ci prokurator to dwa trzy to jeszcze nie skuma o co chodzi i dlatego zapomina powiedzieć, bo jest zalatany miałam to samo z synem i dałam spokój do czasu aż zrozumie, że mam go mieć na oku, teraz sam nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co jeszcze? popełniłaś straszny błąd mówiąc o jego wymianie dziecko jeszcze nie rozumie, ze to żart, możesz spac z jego poczuciem winy? takim prawdziwym strachem? to się mieści w znęcaniu psychicznym, nie wiedziałaś zapewne ale jakim trzeba być człowiekiem, żeby zapędzić się tak jak ty to twoja wina i męża, ze tak się stało, nie dziecka on po prostu jest jeszcze za mały to ty masz go pilnować, a nie on sam siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina!! bez tego ani rusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze,pozwalasz samemu 5 latkowi isc na dwor? To ja z moim 8 letnim synem chodze na place zabaw,nigdy samego go nie puszczam.Twoj to malutkie dziecko,nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie zauważyłaś że On odchodzi gdzies to znaczy że nie jest bezpieczne miejsce zabaw bez opieki dla Twojego dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dałaś mu już trzy kary (brak słodyczy, tv i bajek), poza tym wzbudziłaś w nim lęk że go oddasz (co nie powinno się zdarzyć) i jeszcze się pytasz, jak go ukarać? po pierwsze - nie puszczaj go samego: jest za mały, nie umie dostosować się do reguł. jak się bawi na placu zabaw, to siedź tam z nim lub na tarasie i go obserwuj. po drugie - jak dajesz karę to jedną i na krótko (np. dzisiaj nie oglądasz bajki). kara na cały tydzień to zły pomysł, za dwa dni dziecko już nie pamięta za co ta kara, a ty po kilku dniach i tak się pewnie ugniesz i mu tą bajkę puścisz (ucząc go w ten sposób, że jesteś niekonsekwentna) po trzecie - brak czytania to akurat nie najlepsza kara. w ogóle staraj się raczej nagradzać za dobre zachowania, niż karać za złe. możesz zaproponować synowi np. zbieranie punktów za dobre zachowanie, które potem wymieni na jakąś nagrodę. mówienie, że było Ci smutno, bardzo się bałaś jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze chyba wymienię tego naszego syna na grzeczniejsze dziecko, x trzeba mieć coś z głową żeby coś takiego do dziecka powiedzieć! zachwiałaś jego poczucie bezpieczeństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś walnięęęęta! jak tylko wróci twoje dziecko z przedszkola to przytul je i przeproś za te słowa. Nie przepraszaj za nałożona karę, ale za te wredne słowa jakie padły z twoich ust. Wytłumacz mu że tak nie myślisz i że go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
jasne, jasne.' Każdy tutaj się muundruje ,który nigdy nie miał do czynienia z taki przekornym, krnąbrnym upartym ancymonem. Ja akurat mam styczność z dzieckiem tego typu pokroju pacholąt, co lubią postawić na swoim i uważam ,ze autorke NIE MA CO KRYTYKOWAC!! Postapila wedle jej uznania tak , bo zna swoje dziecko i zapewne wie do czego może się posunąć. Jak nic nie działa to co robisz? radykalimz wychowawczy trzeba wlączyc i to nastapilo Nie na kazde dziecko wystarczy spojrzeć się maślanymi oczętami i łagodnie poprosić, niektóre wymagają wręcz nalozonych restrykcji takich a nie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to jestem niedobra, bo za kazdym razem jak moj synek (6 lat) jest zly na mnie I narzeka ze nie kocham cie nie lubie I niedobra mama- to mu odpowiadam- jak ci nie pasuje- idz I znajdz sobie inna mame- moze bedzie lepsza to sie od razu reflektuje ze jednak mama nie jest taka najgorsza I innej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tasmańska ty jesteś na miarę Renatki K., wiec zamknij dziób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Po Renacie K od wielu lat jade jak po szmaacieee, po to sadystyczna psychopatka, wiec wstrzymaj się z takimi obelgami w moim kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
bo*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś pasisz mi co do jej stanu emocjonalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ta sadystka czerpala satysfakcje z cierpienia dziecka, a ja jestem z tych osob które nie mogą bierne się przygladac ,ani suchac o wydarzeniach gdzie bezbronna istota czy to dziecko czy zwierze padlo ofiara katopsychopaty,bedąc całkowicie bezbronne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst z wymianą dziecka był poniżej pasa. Ja jak byłam w podobnym wieku do twojego smyka usłyszałam że jak będe niegrzeczna to rodzice oddadzą mnie do domu dziecka. Okropnie się przejęłam. Choć byłam tak mała to do dziś pamiętam te słowa. A co do zachowania malca... Dzieci w wieku ośmiu lat jeszcze się zapominają i robią podobne głupoty. Malec się bawi i zapomina o twoich zakazach. Nie robi tego celowo - zwyczajnie pochłonięty rozrywką na podwórku wylatuje mu z głowy że miał czegos tam nie robić. Moim zdaniem smyk jest jeszcze za mały zeby wychodzić sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest za małe żeby przy zabawie pamiętać o takich zakazach, i uważać czy aby już nie wszedł za róg domu. Nie cackam się za bardzo z dzieckiem, jest samodzielne ale puszczanie pięciolatka (i sześciolatka również) bez opieki jest po prostu nierozsądne. U takich maluchów nie działa też kara "na tydzień"- on może się ten tydzień zachowywać super i nie będzie zupełnie rozumiał czemu nadal ma zakazy, nic dobrego mu to nie utrwali. Rozliczanie jak najszybciej, kara natychmiastowa i najlepiej logiczna- nie umie się zachować na podwórku, więc mama go zabiera i już tego dnia nigdzie nie wychodzi. Co ma zakaz czytania bajek za pięć dni do tego że dzisiaj poszedł do kolegi bez pozwolenia? Grasz dziecku na uczuciach "zobacz jak mamie jest przykro"- dziecko nie ma być grzeczne po to żeby Ciebie zadowolić, ale dla porządku i bezpieczeństwa, musi rozumieć skąd takie zasady. Warto mu zrobić pogadankę o tym jak niebezpieczne może być jego kłamanie że mama wie gdzie jest, o tym że może spotkać złych ludzi, że ktoś go może skrzywidzić. Tak, nawet na waszym zamkniętym i monitorowanym osiedlu. Tekst o wymianie dziecka już poniżej dna, widziałam przedszkolaki które w złości rzucały: "bo ja Cię oddam i wezmę inną opiekunkę!", ale w drugą stronę? Krzyczysz, podnosisz głos, nie zachowujesz się jak racjonalny opiekun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kara nalezy sie matce za brak opowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to jestem niedobra, bo za kazdym razem jak moj synek (6 lat) jest zly na mnie I narzeka ze nie kocham cie nie lubie I niedobra mama- to mu odpowiadam- jak ci nie pasuje- idz I znajdz sobie inna mame- moze bedzie lepsza to sie od razu reflektuje ze jednak mama nie jest taka najgorsza I innej nie chce x następna kretynka dzieci które są bite, czasem katowane przez rodziców też nie wymieniają ich bo to jest niemożliwe dziecko jest całkowicie zdane na łaskę czy niełaskę rodzica i głupotą jest zaburzanie jego poczucia bezpieczeństwa, mama to mama i powinniśmy dziecko nieustannie zapewniać że kochamy je bezgranicznie i nigdy nawet jak się na nie złościmy nikomu jego nie oddamy. to dlaczego ty nie wymienisz sobie męża na lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja to jestem niedobra, bo za kazdym razem jak moj synek (6 lat) jest zly na mnie I narzeka ze nie kocham cie nie lubie I niedobra mama- to mu odpowiadam- jak ci nie pasuje- idz I znajdz sobie inna mame- moze bedzie lepsza"- następna matka na poziomie przedszkolaka... A jak mały pokaże Ci język to Ty jemu też?? Raz mój w nerwach powiedział że mnie nie lubi i chce inną mamę, odpowiedziałam że przykro mi, bo ja go kocham najbardziej na świecie i nie zamieniłabym go na żadne inne dziecko. Złe słowa nigdy nic dobrego nie przyniosą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdzielicie się z tymi dzieciakami!! Nabroił? TAK,i to kilka razy to samo, wiec kara się nalez jak się patrzy bez dwoch zdan!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OJP brak słów na niektóre piszące tu osoby Bosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat to nie jest mały dzidziuś i skoro takie bezpieczne ośedle chronione to czemu autorko tak z doopy szczekasz sąsiedzi cię nie trawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje autorko, nie rozczulaj się tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×