polecam neosine

Od roku synek chodzi do przedszkola i z 8 x brał antybiotyk. Zwykłe przeziębienie itp. przechodziło po kilku dniach w nadkażenie bakteryjne. Podobnie było tydzień temu, katar, kaszel, temp i inne sensacje. Nastawiłam się, że pomimo naszych wysiłków znowu będzie to samo. W sobotę w radiu usłyszałam reklamę neosinę i mąż został na siłę wygoniony do apteki po syrop. Twierdził, że mamy już sporo cudownych specyfików, które nic nie dały i ten też nic nie pomoże. Ku naszemu ogromnemu zdziwieniu po 4 dniach objawy choroby ustąpiły. Podawałam neosine, swój syrop z czarnego bzu i sosny oraz mleko z czosnkiem i miodem. Pierwszy raz bez antybiotyku. Może moja wypowiedź pomoże jakiejś zdesperowanej mamie. Nigdy nam tego nikt nie przepisywał.

zwykła nie pomaga, jest forte, a le na receptę ta może coś pomoże

Potwierdzam słowa autorski.Nam też nowinę pomogla☺☺

Miało być...neosine pomogla

a my u dziecka rozne leki próbowaliśmy i nic... ciągle chory. Aż lekarz podpowiedział inhalacje. Kupiliśmy sprzęt http://iapteka.pl/product-pol-2694-Inhalator-OMRON-NE-C803-.html i regularnie inhalujemy małego. Póki co infekcje jak ręką odjął....

zlot reklamowy. :D

napiszę coś ciekawego u nas objawy ustąpiły po 3 dniach, i to bez neosine, a tylko z wit c ale jaja, nie?

Ja sama lecze się neosyne dość często i mi zawsze pomaga... Mój syn brał to 8 lat temu jak jeszcze ma receptę było i też pomogło... Żadna reklama, jeden z lepszych leków bez recepty

u nas też ustępowały infekcje po 2 dniach dopóki nie chodził do przedszkola. od roku jest tragedia. nie reklamuję tego, tylko pierwszy syrop bez recepty który autentycznie pomógł. kolekcję syropów mamy baaardzo bogatą. inhalacje odpadają, dziecko bardzo się boi.

Chyba zartujecie. Po tym czymś są powikłania. Odradzam. Nie patrzcie się na reklamy.

moja corka raz brala neosine, chyba pomogl bo infekcja przeszla jest bez recepty wiec nie moze byc nie wiadomo jak szkodliwy

Sratatata, na ulotce jest napisane, żeby dawać do 14 dni. Po takim czasie to infekcja sama dawno przejdzie. Swojemu dziecku daje codziennie tran z kropelka wit d i tyle. Bardzo rzadko choruje. Ma 3.5 roku. Nie wierze w żadne neosine, bactrimy i tym podobne dziadostwa. A tańszy od neosine jest groprinosin to jest to samo, tylko nie reklamowany.

otóż to, krócej nic nie daje a infekcja i tak musi przejść, a jak nie przejdzie to szpital i diagnoza nieciekawa

w przedszkolu w naszej grupie nie ma dziecka, które nie choruje reguralnie. wśród znajomych również wszystkie dzieci, które chodzą do przedszkola non stop coś przynoszą. ogromny plus za to, że u nas pierwszy raz obyło się bez antybiotyku dzięki neosine. wierzyć nie musisz, bo w leki się nie wierzy, albo pomaga, albo nie. tran również podajemy od dawna, tylko, że już nie działa. są dzieci przyprowadzane do przedszkola chore, z katarem, kaszlem, z temp. , które powinny być w domu. koleżanka aptekarka twierdzi, że jest szkodliwy, ale na forach internetowych... jak wszystkie leki może mieć skutki uboczne. u nas nic się nie dzieje. nie wiem jak przy następnej chorobie czy pomoże, ale na chwilę obecną jestem zachwycona. nie musisz pisać sratata, gdybyś nie wiedziała, to nie wszystkie infekcje przechodzą samoistnie po 14 dniach. ja szukam wszystkiego co uchroni dziecko przed antybiotykiem.

Ależ ją również dawalam dziecku neosine. To ja, od sratatata. Po prostu gdy infekcja ustąpiła po pieciu, sześciu dniach zdalam sobie sprawę, że może infekcja sama przeszła. Po przeczytaniu ulotki, bylam tego już pewna. Co to za lek, jak trzeba go dawać aż do 14 dni. Jawna kpiną. Głupie matki kupują, nabijaja kabze producentom i tyle. Przestałam używać tych leków i zapewniam cię, że infekcje ustępują po tym samym czasie. Obyło się u ciebie bez antybiotyków bo był wirus a nie bakteria i organizm zwalczył.

A wiecie, ze mi nawiedzony pan farmaceuta odmowil sprzedazy neosine forte dla mojego 4- latka , choc mialam recepte od pediatry...Powolywal sie na klauzule sumienia :-D. Serio mowie , bez sciemy

Ale u nas odkąd poszedł do przedszkola infekcja ani razu nie ustąpiła sama. nawet w sierpniu niby katar, mały kaszel a za 4 dni ciężkie zapalenie oskrzeli i zastrzyki, był w domu 2,5 tyg. teraz pierwszy raz od roku przeszło, tylko z pomocą neosine i domowych sposobów. nasze dziecko choruje inaczej jak twoje i ten temat skierowałam do matek, których dzieci również chorują podobnie. u nas zaczyna się od wirusa a kończy się infekcją bakteryjną.