Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie lubię być sama w nocy w mieszkaniu

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś ma podobnie? Czy to ze mną jest coś nie halo? Oczywiście w dzień jest wszystko ok, ale późnym wieczorem i nocą czuję się nieswojo jak jestem sama, w moim rodzinnym domu było zawsze dużo ludzi i lepiej mi z tym było. Mieszkałam trochę w akademiku, nigdy nie narzekałam, ostatnio miałam możliwość wynajęcia kawalerki, ale wybrałam pokój, żeby nie być sama. Czasem aż mi głupio o tym komuś powiedzieć, bo chyba dorosły człowiek nie powinien się "bać" być sam, wielu ludzi mieszka samych a ja bym chyba tak nie umiała, przynajmniej na razie. Po prostu lepiej się czuję psychicznie gdy wiem, ze ktoś jest za ścianą, gdy słyszę, że ktoś jest a nie głuchą ciszę. Dodam, że mam 21 lat. Myślicie, że mi to kiedyś przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak mam... ale ja mam 25 lat i jestem facetem :D. Tzn. czasami tak mam(takie okresy). Gdy np za duzo naczytam/naogladam sie o ufo i obcych(ktorzy na 100% istnieja), to wtedy sie boje ze taki osobnik czasami za mna stoi, ale kiedy o tym nie czytam, to mi to przechodzi i czuje sie swobodnie:P. Jest taka piosenka iron maiden... Fear of the Dark... polecam! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to w końcu mieszkasz w kawalerce czy w pokoju? Bo jak w pokoju to chyba jest ktoś za ścianą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być sama się nie boję raczej czuję się dziwnie gdy męża nie ma w nocy w domu, ale to dlatego że przyzwyczaiłam się przez 11 lat do tego że zawsze jest ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 21 lat i jestes mezatka od 11 lat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, autorka, pierwszy raz odpowiadam. Ja boję się bardziej przyziemnych rzeczy niż jakichś ufo czy innych egzorcyzmów :D. Mieszkam w pokoju, za ścianą mieszka para studentów i jeszcze jedna dziewczyna pracująca, też wynajmują, zrezygnowałam z kawalerki, chociaż teoretycznie miałabym w niej bardziej komfortowe warunki a pieniądze te same bo to po kosztach po znajomości i przez to zaczełam się zastanawiac czy wszystko ze mną w porządku, ze wolę mieszkać "na kupie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52 Co za kretynka z ciebie , naucz sie czytac Po polsku🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakich to bardziej "przyziemnych" rzeczy się boisz? ze ktos sie wlamie i zrobi ci krzywde? czy po prostu taki mind set, że zle ci samej w nocy w lozku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam byc sama w domu na wiesc ze maz idzie na noc do pracy ukrywam radosc z tego faktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja tez lubie, moge sobie chodzic swobodnie, palic swiatla, ogladac seriale do rana i nie musze sie martwic ze ktos spi za rogiem :)... tylko czesami tych ufo sie boje :E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×