Intur BP uwaga!

Zdecydowanie NIE POLECAM wyjazdu na jakąkolwiek wycieczkę z B.P. INTUR we Wrocławiu. Doświadczenia bezcenne, by więcej nie korzystać z usług tego biura. Zepsuty autobus. Kilkugodzinny postój bez informowania uczestników wycieczki, co się dzieje, kiedy ruszymy dalej, ba, wykrzyczane w mikrofon z irytacją, że - proszę nie komentować postoju ?! Cały dzień stracony w związku z awarią autobusu usiłowano nadrobić w kolejnych dniach poganiając wycieczkę jak jakieś nie przymierzając bydło. Wszędzie spóźnieni, wszędzie mało czasu. Nie było czasu na toaletę, zakupy, zrobienie pamiątkowych zdjęć. Przepraszam, jednego wieczoru staliśmy w drzwiach restauracji czekając ponad pół godziny aż nas wpuszczono, podczas gdy po nas wycieczka zajechała, przewodniczka popatrzyła na nas, stwierdziła że tak nie może być i po kilku minutach jej wycieczka weszła sobie i zajęła miejsca przy stolikach a nasz pilot mówił do nas z przyklejonym uśmieszkiem - cierpliwości... Awaria statku którym mieliśmy płynąć, zostaliśmy dołączeni do innej wycieczki...i tak przez cały czas. W autobusie umilał nam przejazd smród z WC (kilkugodzinny postój z pierwszego dnia niestety), 15 minut dane na skorzystanie z toalety na jakiejś stacji benzynowej po drodze, gdzie były czynne 3 toalety i w kolejce jeszcze jeden autobus wycieczkowy. Nie obejrzeliśmy wszystkiego, wszędzie po łebkach i w biegu. To jest kpina z ludzi. Wzięcie pieniędzy i śmianie się im w twarz. Pilot opisywał miejsca mało ciekawie i rzadko, za to urągał ludziom od nienormalnych. Ngdy więcej wycieczek z tym biurem. Węgry 9-12.09 2015 Wklejam tu, bo gdzie indziej cenzura albo chore logowanie.