Do osob ktore maja kochankow kiedy wy macie na to czas

I co ona mi zrobi?

Nogi z parszywego tyłka powyrywa.

Kompletny upadek obyczajów. Jesteście odpowiedzialni za to, co dzieje się teraz w Europie.

dziś on tak biega za tobą, że weekend spędzasz samotnie na kafe? a twój kochaś gdzie jest dziś, gdy ty wegetujesz czekając na jego ochłapy? z żoną i dziećmi czas miło spędza, a do ciebie wpadnie po weekendzie na szybki numerek?

Do tej wyżej - pilnuj swojej doopy i męża

Weekand spedze w pracy i z dziećmi. Tydzień spedze z nim...Jasny i czysty układ, odpowiadający nam obojgu .. 5 dni ze mną, 2 dni w domu.

Do autorki to są śmierdzące lenie które mogą pozwolić sobie na robienie przerw w pracy bo wybrali taką z góry zakładając do czego będą wykorzystywać wolni czas albo bezrobotni. Normalnie pracujący ludzie i poważnie traktujący rolę małżonka/rodzica zwyczajnie nie mają czasu na uganianie się za cudzymi tyłkami.

I co ona mi zrobi? x Ukamienuje cię rooochawico np. Dostaniesz kilka razy kamieniem w łeb z tyły, padniesz i już się nie podniesiesz

I co ona mi zrobi? x Założy temat na kafe z pytaniem co może Ci zrobić i wcieli w życie każdą otrzymaną radę :)

Weekand spedze w pracy i z dziećmi. Tydzień spedze z nim...Jasny i czysty układ, odpowiadający nam obojgu .. 5 dni ze mną, 2 dni w domu. xxxxx no i jeszcze święta i urlopy też w domu. a po pracy to on do domu nie wraca?

Chyba mężus cie zdradza ?ulzylo?

gość dziś Chyba mężus cie zdradza ?ulzylo? x Już walisz w gacie ze strachu roochawico? :D

Nie wraca. Do domu jeździ tylko w weekandy

Ja mam kochankę ,jakby mi zona dawała to bym jej nie miał. Mam w domu kucharke,sprzątaczke,nianię, ale nie mam kobiety.

Jak to nie wraca? Jest w Twoim mieście na delegacji i robisz za hotel?

Autorka zadala bardzo madre pytanie w gruncie rzeczy.

Tak właśnie...

Roochawica a gdzie zgubiłaś ojca swoich dzieci? :D

Facetpn dziś Ja mam kochankę ,jakby mi zona dawała to bym jej nie miał. x Raczej jakby ci żona obciągała z połykiem tak jak to robi roochawica :D

Kochanków najczęściej mają kobiety, które nie mają zbyt dużo obowiązków i które nie pracują, lub mało pracują. Niektóre kobiety mają też kochanków w pracy, bo to dla nich jedyna możliwość, no i trzecia możliwość... kochanków mają te, których faceci często jeżdżą w delegacje, wtedy po pracy i ogarnięciu obowiązków, mają cały wieczór na bzykanie się.

Jednym słowem leniwe szmaty którym w życiu za lekko.

Pierdzielisz. Roochawica pracuje nawet w weekendy i pewnie kochanka dorwała w robocie. Tak biedaczka zapierdziela, ze się już pogubiła z kim ma własne dzieci :D

Coś w tym jest, że te leniwe częściej mają kochanków, mam 2 koleżanki co nie pracują, tylko siedzą w domach i wychowują dziecko, a zarabiają ich mężowie i obie mają kogoś na boku. Myślę że to dla nich taka odskocznia od rutyny i nudy, do tego dochodzi zapracowany mąż, który pracuje po 12-14 godzin aby utrzymać taką żonę i dziecko, nawet kusiło mnie aby powiedzieć o tym ich mężom, bo szkoda mi tych facetów i tego że marnują sobie życie z takimi kobietami.

Fajna "koleżanka" z ciebie

Hmm ja mezatka, jedno dziecko, moj kochanek zonaty, dwoje dzieci. Poznalismy sie w pracy :) Jego zona jest w domu z dziecmi, moj maz duzo pracuje i wraca po 20, dziecko z nianiami lub z naszymi rodzicami a my sie spotykamy codziennie w pracy, po pracy, ukladamy wyjazdy sluzbowe pod siebie, czasem nawet w weekendy szybki lunch na miescie czy wypad do parku. Tak to wyglada od 2 lat i pewnie jeszcze kilka bedzie wygladac bo nam razem dobrze.

Fajna "koleżanka" z ciebie x A jaki to ma związek z tym co napisałam? Lepiej udawać że jest się ślepym i pozwalać na krzywdzenie innych, nawet jeśli osobami krzywdzącymi są nasi znajomi?

no raczej osoba majaca odpowiedzialna prace , male dzieci nie ma czasu na romanse no chyba ze w pracy robi lodzika 5 min facetowi pod stolem i to wsio

Wszyscy zdradzający wyobraźcie sobie że mąż/żona robi tak samo jak Wy. Dalej takie zadowolenie z siebie?

Wszyscy zdradzający wyobraźcie sobie że mąż/żona robi tak samo jak Wy. Dalej takie zadowolenie z siebie? x Bo pewnie tak robią :) w związkach gdzie jest udana pożycie seksualne i ludzie mają dla siebie czas, nie ma miejsca i ochoty na zdrady. A tam gdzie się nie układa tak jak powinno zdradzają na ogół obie strony i co najśmieszniejsze, obie strony myślą że partner/partnerka jest im wierny/wierna :)

Nawet jezeli maz mnie tez zdradza, nic mi do tego :) Ma prawo postepowac tak jak ja. Dopoki mamy stabilny uklad rodzinno-finansowy, jest ok.