Przegrałam życie. Mam 28 lat i nie mam faceta. Młodszy brat żeni się

Jak byłam młodsza miałam facetów - z żadnym nie wyszło. Tymczasem mój młodszy brat rocznik 94 ogłosił, że za 2 lata żeni się. Cieszę się z jego szczęścia, ale wiem, że świadczy to o mojej porażce życiowej i beznadziejności...Tymczasem większość koleżanek powychodziła za mąż i ma po 1 - 3 dzieci.A ja? Mieszkam z 2 koleżankami ze studiów na stancji, też wolnymi, tylko, że one mają inne priorytety - jedna imprezowiczka, drugiej to zwisa. Nie jestem brzydka, normalna. Czuję, że przegrałam życie...pewnie zostanę jako jedyna wolna. Już chyba widnieję oficjalnie jako stara panna. Problemem jest, że nie przepadam za klubami, zwyczajnie mnie nie ciągnie, chodzę jak koleżanki na siłę mnie wyciągną. Możecie się śmiać

Nawet nie chce się wam komentować. W sumie nie dziwię się - nie ma czego:(

z kim przystajesz takim się stajesz ;)

Fakt. Nie ma. Jesteś młoda, wykształcona, życie przed Tobą. Nie marudź,tylko złap je za rogi.

To znaczy? Mieszkam z nimi bo nie zarabiam na tyle dużo, aby wynająć sobie całe mieszkanie.

Ja też nie mam dziewczyny i czuję się jak zwykły śmieć który nigdy nie wychodzi z domu.

to znaczy że jesteś sumą 5 osób najbliższych tobie (twojego otoczenia)

Kto ma drugą połówkę, to ma , ten kto jest za cienki , nigdy nie będzie jej miał. Nie na darmo są stare kawalery, panny , dlaczegoś są.

Druga sprawa - dużo pracuję, jeszcze w systemie zmianowym plus 2 soboty w msc po 5 godz i nie mam gdzie poznać. A nie wiem czy portal randkowy to dobry pomysł, nie mam czasu biegać na te wszystkie nieudane randki, zważywszy że połowa profili ta fake żobatych fcetów, którzy szukają mięska do....

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

rozważam w sumie wyjazd do UK do brata, za rok za dwa...tylko język szlifuję. Brytyjczycy lubią Polki?

a skąd jesteś?

murzyni lubią

Daniel 25 dziś Kto ma drugą połówkę, to ma xxx Połówkę to sobie możesz kupić w monopolowym i to niejedną :P

Szaleniec ten twój brat. Chce się żenić w wieku 23 lat.

Kto jest leszczem i jest za cienki , nigdy nie znajdzie dziewczyny, chłopaka , zostanie takim osobom tylko popatrzeć, więc autorko , jak do tej pory nic nie znalazłaś, to daj sobie spokój już.

Oni żyją w UK, mają pieniądze, znają sie długo więc sytuacja jest inna...Wacek grunt, że szczery jesteś;)

28 lat i przegrała życie. No comments. Ja mam 36 lat i też się nie ożeniłem. Nie uważam że coś przegrałem, wręcz przeciwnie, zyskałem.

mam tak samo

Jesli według ciebie twoją porażką życiową jest to że nie wyszłaś za mąż to największą twoją porażką życiową jest bezmyślność. Tak durnej laski tez bym nie chciał.

ludzie to maja dziwne priorytety.. znaleźć faceta jest bardzo łatwo, natrzaskać dzieciorów również. dziwię się, że nie martwicie się tym, że macie beznadziejną pracę, mało kasy i mieszkacie w kołchozie ze stadem innych ludzi.. myślisz, że jakbyś miała tego chłopa i dzieciaka, to byś miła sukces zyciowy?! załóżmy, że masz tego chłopa i ma on podobny status społeczny do twojego: niekończąca sie harówa, żeby zarobic na wynajem czy kredyt na 100 lat, choroba dziecka czy jakieś nieprzewidziane wydatki, których jest multum jak się ma rodzinę wykańczają was finansowo, frustracja, stres od ciągłego tyrania i presji, ze jak jedno z was straci pracę, to leżycie..

Znaleźć faceta nie jest wcale łatwo bo jakby tak było to by miałA GO Autorka

Wynajmujemy duże mieszkanie - 60 metrów, każda ma swój pokój. Nie uważam, że jakoś śmiesznie mało zarabiam - wystarcza mi to na życie i odkładanie. Teoretycznie mogłabym wynająć kawalerkę, ale wtedy nie odłożyłabym. Bez przesady, najgorzej nie mam. Zresztą co bym sama robiła w tej kawalerce?

Pewnie lesbijka, faceci to wyczuwają i uciekają od niej. Albo paszczur jakiś z paskudnym ryjem.

to nie trafiłes - wyglądam jak typowa dziewczyna w swoim wieku. Lesbijka - również nie:) zgaduj dalej

Przecież nie szukasz tylko czekasz aż ktoś cię znajdzie.

Pewnie lesbijka, faceci to wyczuwają i uciekają od niej. Albo paszczur jakiś z paskudnym ryjem xxxx Lesbijka i szuka faceta. Wyłącz komputer i idź się na pole przewietrzyć.

czyli wg ciebie mam szukać na siłę?

A ja Ci zazdroszczę ,że masz z kim wynająć:(.Ja mieszkam sama ale mam multum wydatków plus długi:( Mam 29 lat też od 3 lat sama :(. Najlepiej by było gdybym miała kogoś z kim mogłabym wynająć żeby jak najmniej płacić żeby spłacać długi:( Nie chcę wyjeżdżać zagranicę z tego względu ,że wróciłam do szkoły i chciałabym pójść na studia żeby mieć w przyszłości szansę na lepszą pracę bożeee nie wiem co robić...:(Czuję się taka samotna z problemami ehhh:(:(:(

załóż konto na jakims portalu randkowym - nikt Cie o niczego nie zmusi - jeśli chodzi o wychodzenie na randki, ale pogadać z facetami zawsze można a nóż któregoś polubisz? Tylko wybierz jakiś jakiś portal z porządną ankietą wstępną - bo takie sympatie są goowno warte ... sama poznałam męża na edarlingu - oboje jestśmy programistami i dziwni jesteśmy hehe i ciężko było kogoś poznać pasującego.