Zimno się robi, boicie się już kosztów ogrzewania?

czy będziecie marźli,żeby oszczędzić?

Tak, po domu chodzę w grubym swetrze. Wodę też oszczędzam.

ja nigdy nie oszczędzam a jeszcze mam 500zł zwrotu zawsze po zimie :) Mieszkanko 3 pokojowe, pomierniki mamy ale i tak zawsze grzejniki na full odkręcone, no chyba ze aż za gorąco jest i rano zakręcam jak otwieram okna zeby przewietrzyć. Wychodzi coś rocznie 2200zł za ogrzewanie (płacone zaliczkowo 180zł na miesiąc wliczone w czynsz)

ja mam tak ciepło,że mogę chodzić na krótki rękawek w mieszkaniu. kaloryfery zawsze mam na full, nigdy nie przykręcam, nie wyobrażam sobie wrócić po pracy do wychłodzonego mieszkania

Na pocieszenie napiszę że zimno działa lepiej na skórę, po prostu wolniej sie skóra starzeje.

Znalazłam sklep z ciekawymi propozycjami http://sterownikitech.pl/ Instalując sterowniki ciepła np w domach przy pompach oszczędzamy. Mnie zaciekawiły też inne propozycje.

Nie boję się. Mam świetne piece, które spełniają najwyższe wymagania i pozwalają mi oszczędzać. Zerknijcie sobie sami tutaj: http://instalterm.eu/ . Wykonanie super profesjonalne i cena mnie nie dobiła:)

a ja zazwyczaj marznę

czasemjest tak zimno w domu jak na dworzu a nawet zimniej

Możliwe, że zima będzie dość łagodna. Jakkolwiek by nie było raczej nie martwię się o ogrzewanie. Dostarcza mi je http://termika.pgnig.pl/ i nigdy nie przyszło mi płacić za nie jakichś dużych pieniędzy.

Ja się nie boję kosztów ogrzewana, bo mam ogrzewanie na gaz płynny (http://www.gal-gaz.pl/). Mam dobrego dostawcę, instalacja jest czysta i łatwa w obsłudze. I koszty są naprawdę niższe niż podczas ogrzewania w tradycyjny sposób.