Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amelkab

Kobiety w dlugich zwiazkach wypowiedzcie sie

Polecane posty

Gość amelkab

Pytam kobiet, ktora sa juz dlugo po slubie, maja doswiadczenie zyciowe - co byscie wybraly: Nr1. Zwiazek raczej "z rozsadku" - przecietny facet, dobry przyjaciel, swietnie sie rozumiecie, przy nim mozecie byc soba, macie podobne poglady na zycie, takie same cele, mozecie sie przy nim rozwijac i realizowac zawodowo, ciagnie was w gore, ale - jest przecietnym facetem, ale wam sie podoba, ale nie ma takiego przyciagania i chemii jak z Nr 2. Przystojniak, ktory wam sie bardzo podoba, czyli wasz typ, jest zauroczenie i chemia (co jednak kiedys moze minac... i tu pytanie jak dlugo trwalo to u was), ale - facet lubi dominowac, narzucac swoje zdanie, zawodowo sie raczej przy nim nie bedziecie spelniac, przy nim i w srodowisku ktorym bedziecie bedzie pewna presja jak ma wygladac "prawdziwa rodzinka z dziecmi" Ciekawia mnie wasze doswiadczenia, jak bylo z wami i jak to sie skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sraką się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie krzywdztego pierwszego iniezdradzaj go. Jak nie wiesz czego chcesz to najlepiej go zostaw. Ten drugi nie bedzie cie szanowac. A z czasem cie zostawi. Niestety wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w związku nr.1, zaczęło się od zwykłej przyjaźni, a z czasem pojawiło się pożądanie i coś więcej. No, ale dla mnie seks i pożądanie, to nie ładna buzia i doskonałe ciało u faceta, tylko bezgraniczne zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, jak to dostanę to i ochotę na seks mam ogromną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj na 3 opcję, bo te są do bani. W życiu nie wyszłabym z rozsądku za mąż. Ale ten 'chemiczny' też nie rokuje. Nie szarp się z dominującym zapatrzonym w siebie, bo będziesz żałować. Ja wybrałam biednego przystojnego, zakochanego mocno we mnie i nie żałuję. Ale my jesteśmy dopiero 27 lat po ślubie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
numer 3:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bab to ja nigdy nie zrozumiem, pierwszy facet świetny i ci się podoba, ale jednak cię nie pociąga, gdzie tu sens i logika? Jeśli ktoś się podoba, to chyba i pod względem seksualnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam nr. 2 i od 7 lat jestesmy razem- przystojniak, taki samiec alfa, ale ja go oswoiłam :) jest raczej typem dominującym, ale wobec mnie zawsze łagodny i dominujący. Jedyne co mi przeszkadza to patrzące na niego kobiety, zaczepiające go czasem na moich oczach, ale on je ignoruje i kocha tylko mnie, a to jeszcze fajniejsze niż stary grubas w kanapie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkab
17:00 - dlaczego mowisz, ze na pewno mnie zostawi? 17:03 - i dalej po tylu latach jest chemia tak jak bylo na poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie trochę bez sensu bo nie ma w nim opcji optymalnej i autor z góry zakłada, że z numerem jeden nie będzie chemii bo będzie "przeciętny" (tak jakby to była jakaś wada). Ja jestem w związku z facetem który w sumie ma cechy Nr. 1 z tą różnicą, że zaczęło się od fascynacji czysto fizycznej i była ogromna chemia - po prostu mi się strasznie podobał. Nr. 2 to jakiś baran. Tacy ludzie zazwyczaj pod kolorową skorupką mają bagno kompleksów które z czasem zaczną śmierdzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opcja numer 3 - z odpowiednim charakterem, który będzie Cię pociągał. Bo serio, nie potrzeba umięsnionego Brada Pitta by mieć kisiel w majtkach. Jak facet ma to coś to prócz bycia z******tym przyjacielem będzie świetnym kochankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś Ja jestem w związku nr.1, zaczęło się od zwykłej przyjaźni, a z czasem pojawiło się pożądanie i coś więcej. No, ale dla mnie seks i pożądanie, to nie ładna buzia i doskonałe ciało u faceta, tylko bezgraniczne zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, jak to dostanę to i ochotę na seks mam ogromną. " o to to :D Jak tak pisałam to brali mnie za nienormalną, że biorę "byle co" bo lepsi (bardziej alfaprzystojni) mnie nie chcieli. A widzę, że są też inne co tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem czemu dobry mężczyzna ma być tym z rozsądku? Z góry widać, że chciałabyś być z tym drugim a tego pierwszego kompletnie nie chcesz. Ta cała chemia na niewiele się przydaje w związku no chyba, że na krótko trwałe związki maks rok albo dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi być chemia. Zna wgl ktoś jakaś kobietę którą wyszła za mąż bez chemii ? Przecież to masochizm byłby. Chemia potem trochę zanika, ale jest w pamięci, że tak było. I kiedy trzeba łatwo jest ją podkręcić. Bez chemii nie da się żyć wiele lat razem. Powinnaś znaleźć 3 opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam z 1 ale go zostawilam dla 2.Jestesmy juz 10 lat razem.Nie ukrywam,bywa ciezko ale tez troche go poskromilam i sie udomowil.A chemia jest caly czas,moze nie jak na poczatku ale nie wyobrazamy sobie zycia osobno i z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze miłość jest najważniejsza, wybierz tego, kogo szczerze kochasz. ja tak wybrałam i jesteśmy razem od 11 lat :) w dodatku on miał synka w wieku 9 lat, ale wszystko nam sie układało i układa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani opcja nr. 1, ani opcja nr.2 nie jest dobra. Ja osobiście nigdy nie leciałam na przystojniaków, wygląd faceta nie robi na mnie żadnego wrażenia, facet owszem musi się podobać, ale wystarczy, aby nie odstraszał wyglądem, a cała reszta to u mnie charakter i osobowość. Nigdy nie dogadałabym się z kimś kto nie uznaje kompromisów, dla mnie związek to partnerstwo, a że uległa nie jestem, to "samiec alfa" nie wchodzi u mnie w grę, dla mnie ważniejsza jest przyjaźń, umiejętność dogadywania się, to abym dobrze czuła się przy mężczyźnie i nie musiała udawać kogoś kim nie jestem, gdy to dostanę, to i cała reszta szybko się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz tego który jest wierny, kocha Cie, i by zrobił dla Ciebie wszystko - to jest najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza ! Miłość jest najważniejsza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś RACJA, u mnie było cos jak jedynka, ale posrtanowilam sprobowac i... tak zaiskrzylo, ze pomimo iż jest przeciętnym facetem mogę patrzeć godzinami na niego jak cos robi- podniecają mnie jego barki;) a na początku nie widziałam w nim nic specjalnego. a teraz po 10 latach codziennie zastanawiam się jak to możliwe ze moje uczucie do niego jest głębsze z każdym dniem, mocniejsze, zastanawiam się czy to możliwe, a jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz kochać musi być chemia. Po wielu latach bez tego uczucia nie znioslabys wad które ma każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako kobieta kompletnie nie rozumiem tego bełkotu autorki tematu. U mnie zawsze było tak że poznałam fajnego faceta, była przyjaźń, był dla mnie dobry, szanował mnie i wtedy ja poczulam miłość, przywiązanie i popęd sexualny. Bo jak ktoś jest dla nas dobry, stara się o nas, widać że mu zależy, to wtedy pojawia sie to pragnienie. Oczywiście pomijam jakieś skrajne przypadki, np do dziada starszego o 40 lat raczej bym popędu nie miała bo to oblesne, ale jeśli facet jest w podobnym wieku, jako tako wygląda, żaden oblech w stylu ryszarda kalisza, to jednak ten pociag sie pojawi. Z kolei do przystojniala o wyglądzie ronaldo czy innego sronaldo to jakby byl chamem i prostakiem to bym popędu nie miala. Tak wiec autorka to infantylna upośledzona dziewczynka psychika 5 latki lecaca na szerokie bary, miesnie i urodę modela. Albo ktos sie podoba, odpowiada nam pod względem charakteru i wygladu albo nie. Nie rozumiem takiego sloganu zwiazek z miłości, zwiazek z rozsądku??? Kto wmowil tym idiotkom ze one na widok faceta muszą miec mokre gacie i wtedy jest milosc? A jak nie ma mokrych gaci to jest rozsadek tak,?? Ja nigdy tak na to nie patrzylam. Każdy moj facet byl najpierw przyjacielem, na wygląd nie patrzylam, byle by wyzszy ode mnie, z brzydkimi tez sie spotykalam i pociagali mnie bo byli dla mnie dobrzy. A do chama bym pociagu nie miala nawet jakby wyglądal jak model z reklamy. Te frazesy i banaly o zwiazku z miłości, rozsądku, to wymysl jakichś pisarek romantycznych, w prawdziwym zyciu takich bzdur nie ma. Autorko radze dorosnac i przestac czytac harleqiny. Aha i pamietaj że wiecznie mloda i piekna nie bedziesz i wtedy niech twoj maz ci / powie ze on jest z toba z rozsądku bo juz go nie pociagasz. Moze wtedy zmadrzejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 16 lat stazu
autorko, zdecydowanie nr.1, ale dobrze jak na poczatku jest zauroczenie, bo bez tego zauroczysz sie szybko kims innym. zauroczenie oszem po latach mija, ale wtedy jest juz ugruntowana milosc i przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 16 lat stazu
ja np. wiem, ze nie moglabym byc na dluzsza mete z kims, kto mnie w jakikolwiek sposob ogranicza, dyktuje jak postepowac, jak myslec, kiedy i co robic. chocby byl najwiekszym przystojniakiem i najobledniejszym kochankiem, to tylko przygoda z takim, na dluzsza mete nie moglabym. a mialam takie zwiazki, wiec wiem. jeden nawet spodziewal sie, ze wyrzekne sie swego swiatopogladu i planow zawodowych, bo on chce miec w domu potulna zosie-gosposie, bez wlasnego zdania, sluchajaca we wszystkim jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam życie,i parę związków których można pozazdrościć:-)ale znam takie gdzie lubią się zabawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkab
nie chodzi mi o opinie i obrazanie innych ale doswiadczenia z zycia wziete, osob ktore juz to przechodzily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko u ciebie ewidentnie seksualność, pożądanie i podniecenie ogranicza się do wyglądu, więc nie będziesz szczęśliwa w związku z rozsądku. Dla jednych liczy się wyłącznie wygląd i ta przysłowiowa "chemia", czyli mówiąc wprost chcica, a inni aby poczuć chemię muszą dobrze kogoś poznać, zaufać, dobrze się czuć przy tej osobie. Tak więc musisz szukać dobrego przystojniaczka, co nie będzie wcale proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wybrala milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Kto wmowil tym idiotkom ze one na widok faceta muszą miec mokre gacie i wtedy jest milosc?" No jak to, przeciez to takie nowoczesne, tak bardzo świadczy o byciu niezależną. Do tego krasnalem 170 pochwalisz się wśród znajomych? No nie. I dlatego wmawiają osobom które wolą najpierw nawiązać więź, ze to nienormalne, że "albo się czuje chemie od razu, albo nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazny jest wyglad i charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×