Czy on już przestał kochać?

Mam dylemat ze swoim partnerem. Jestesmy razem od prawie dwóch lat. Przez pierwszy rok staraliśmy się o siebie po równo- ja inicjowałam spotkania i on także, dużo ze sobą rozmawialiśmy, sporo czasu ze sobą przebywalismy. Od ponad pół roku sytuacja jest coraz gorsza!Mieszkamy w sąsiednich dzielnicach- kilkanaście minut drogi od siebie. Ja już go wcale nie widuję, a jeżeli go widuję, to przy okazji wizyt u siostry (czyli jego sąsiadki). To są spotkania na klatce schodowej w biegu, kiedy on idzie lub wraca z pracy, trwające po kilka minut. Ja staram się nadal jak mogę, piszę do niego, szukam kontaktu, ale jeżeli ja nie napiszę sms-a to on już w ogóle się nie odezwie. Wiem, ze nikogo nie ma, bo siostra by wiedziała- mieszka z nim przez ścianę i jest przyjaciółką jego rodziny. najgorsze jest to, że kiedy chcę z nim rozmawiać na ten temat i pytam, co się zmieniło i czy już nie kocha, to się wypiera i mówi, ze w jego uczuciach nic sie nie zmieniło, ze gdyby przestał kochać, to by mi powiedział! Więc o co chodzi? Czy on kłamie? mam już dosyć inicjowania spotkań, szukania kontaktu z nim, nadskakiwania mu, ale to ostatnio jedyna szansa, by poczuć się jeszcze w związku. Życia seksualnego juz też nie ma, bo i jak, skoro się nie widujemy. On twierdzi, ze jest ciągle zmęczony po pracy, ale jak ma wolne, to siedzi w domu i też nie ma ochoty na spotkanie. Jak tak można żyć w związku?! Kiedy pytałam, zcy jak mnie nie ma to mysli o mnie to odparł, ze wcale, dlatego nie pisze, a jednocześnie zarzeka się, ze nadal kocha tak samo! Jak go zrozumieć? Czy myslicie, ze on już nie kocha? Zastanawiam się nad przerwaniem tego związku, jeżeli nic się nie zmieni z jego strony, bo latanie za facetem mnie nie kręci. Co sądzicie o takim zachowaniu?

Jak mówi, ze nadal kocha, to nie przestał kochać

Jesli Cie kocha to daj mu zateskinc za soba. Nie dzwon, nie pisz nie inicjuj spotkan. Jak zateskni to sam sie do Ciebie odezwie. A Ty w tym czasi skup sie na sobie. Idz z kolezankami na kawe na imprezy. Moze zrob tak zeby on sie o tym dowiedzial. Np wyskocz z siostra odwalona na miasto i niech on sie o tym dowie. Jak nie zadziala tzn ze mu nie zalezy.

Ja nie chodzę z siostrą, ja już się z kumplami na miasto umawiam, on wie o tym, nie przeszkadza mu to zupełnie! Ale tez nigdy nie był typem zazdrośnika, więc w tej kwestii nic się nie zmieniło. Ja potrafiłam milczeć jedynie 3 lub 4 dni, po czym znów szukałam kontaktu. Spróbuję na trochę dłużej zamilknąć. Aha i ostatnio miał jakiś mały problem w pracy (już rozwiązany), ja pytałam, dlaczego nie odezwał się kilka dni to odparł: "A co ci mam powiedzieć, ze miałem ważniejsze sprawy".

Skoro nie chce się widywać to znaczy ze mu nie zależy wg mnie. Brak jakiegolwiek zainteresowania i minimum zazdrości mówi samo przez się :/

No ale wlasnie moze on bierze Ci za mega nudziare, ktora poza chlopakiem nie ma niczego. I pewnie czuje ze go oplotlas jak bluszcz. Nie masz nic innegozz zycia oprocz chlopaka?? To ze nie chodzisz na impry to nie znaczy ze nie mozesz zaczac. A co to za problem wyskoczyc z jakas kolezanka na drinka lub 2. Zacznij zyc dla siebie. Jak nie impry moze znajdz jakies hobby zapisz sie na basen na fitness.

A jetses w miare atrakcyjna czy jest gruba i zaniedbana. Mozes ei zapuscilas i juz go nie pociagasz.

Napisz do mojej wróżki Sofii i popros o wrozbę na jego uczucia. Ona Ci rozjasni co i jak. Jej adres tarocistkasofii@wp.pl

Jestem szczupła, zadbana, uprawiam jogging, więc z wyglądem problemu nie mam. mam też swoje zainteresowania- maluję, dużo czytam. Na imprezy juz tak ochoty nie mam, bo jestem trochę po 30, więc dyskoteki mi nie w głowie, ale umawiam się ze znajomymi często, wychodzimy gdzieś do pubu