Kiedy dostawaliscie

Lanie, to po ile pasow dostawaliscie ? Chodzi o pokolenie kiedy wychowanie bezstresowe nie istnialo i nie chodzi tu o przemoc i jakies zboczenstwa :p

Ja pamietam jedno lanie od taty Dostalam 5 pasow bolalo jak diabli, to byla kara za wagary opuscilam chyba 3 mies szkoly raz se szlam a raz nie tlumaczenia nie pomagaly .... A tak to nigdy nie dostawalam, to bylo jednorazowo :p

lanie pasem to nie przemoc?

Lanie pasem to przemoc. Bezstresowe wychowanie to nie jest to co wychowanie bez przemocy :) Po co bić? Pokazywać swoją słabość jako rodzic i jednocześnie niszczyć psychikę dziecku? http://ciekawostkiurodowe.blog.pl/

Skoro rozmowy nie pomagaja to swiety nie wytrzyma

Mnie nie bili , zazwyczaj byly tylko kary, ale sluchalam tylko taty :p

Tego właśnie uczysz dzieci Gippiy? Że jak nie można się z kimś dogadać to najlepiej mu przyłożyć? Zastanowiłabym się nad tym co i jak mówimy do dziecka, zanim stwierdzimy, że rozmowa nie pomaga.

Konkretna odpowiedź na pytanie kiedy. U mnie lanie zawsze było wieczorem. Do łazienki umyć się i przed założeniem piżamy jak zasłużyłem było lanie w goły tyłek. Pasów nie było bo dostawałem sznurem od grzałki. Zazwyczaj 5 do 10 na gołe pośladki ale zdarzało się jak się kręciłem to i na nogi kilka spadło.

Oj mnie i siostrze też zdarzało się dostać kablem. Ciągnie jak cholera. Znacznie bardziej wolałem pas. Dlaczego dostawales kablem? Rodzice jakoś to tłumaczyli?

Ja byłam przylana tylko jeden, jedyny raz... Paskiem po d***e, ale ubranej, i to wtedy, kiedy wkurzyłam ciocie ;)

10-15 na gola skore

Lanie pasem to przemoc http://www.nvc.zgora.pl To, że nas rodzice bili, to chcesz bić dzieci? Są inne podejścia, żeby się dogadać z dzieckiem.

Dlaczego dostawałem kablem? Rodzice jakoś to tłumaczyli? Nigdy ich o to nie zapytałem, ale nieraz w rozmowach jak rodzice opowiadali innym o moich laniach to słyszałem, że biją kablem i na goły tyłek bo lanie ma boleć. A gdy ktoś komentował ślady po kablu na moich nogach to odpowiadali, że dłużej będę pamiętał.

U mnie w domu normą było 10 pasów na gołą pupę, a jeśli jakieś wykroczenie powtórzyło się w krótkim czasie to dostawałam 15, a jeśli i to nie pomogło ilość razów zwiększano do 20, no i wtedy to był taty obowiązek dać mi lanie.

Ja dostawałem od razu po przewinieniu lub jego odkryciu. Gdy doszło do jakiejś kłótni czy bójki w czasie zabawy to nie ważne, że byli koledzy i koleżanki czy znajomi, musiałem rozebrać się do majtek i dostawałem lanie sznurem od radia. Gdy ktoś przyszedł na skargę to przy tych osobach musiałem rozebrać się od pasa w dół tak aby był goły tyłek i wtedy było lanie na gołe dupsko. Podobnie też było gdy narozrabiałem w czasie wizyty u rodziny lub dziadków. Gdy przyjeżdżali rodzice to po wysłuchaniu skarg wymierzali mi lanie na goły tyłek przy domownikach.

na goły tyłek ? :o ja dostałam parę razy od ojca pasem ale nigdy nie na gołą d**e ale kolezanka dostawala na gola d**e od rodziców :o

u mnie bylo roznie, w zaleznosci co przeskrobalam. male pyskowki do rodzicow to bylo max 5 pasow na spodnie, tak dla ostrzezenia. za male spoznienie tez bylo ok 5 pasow, za wieksze to juz bylo moze i z 10 pasow. najwiecej dostawalo mi sie za zle oceny, piwo, palenie wtedy to obowiazkowo na gola pupe i od 10 do 15 pasow na gola. wiecej chyba nie dostalam ani razu niz 15 pasow :D

Ja nie jestem wychowywana bezstresowo.

Najczęściej po wywiadówce, gdy rodzice wracali ze szkoły. Lanie było wymierzane od najstarszego do najmłodszego a było nas 5 chłopaków. Ustawialiśmy się pod ścianą bez spodni i koszulek w samych majtkach a zimą w rajstopach i po kolei były odczytywane zarzuty. Ten co dostawał lanie rozbierał się z rajstop i majtek, opierał się na oparciu wersalki, dostawał wyznaczoną ilość sznurów i wracał do szeregu. Później byli kolejni bracia. Po zakończeniu lania najmłodszego z gołymi tyłkami klęczeliśmy jeszcze przez kwadrans. Następnie kąpiel, w piżamy i spać. I tak do następnej wywiadówki.

roznie, ale najczesciej to bylo z tego co pamietam 15 okronie bolesnych pasow

tate bił mnie gaśnicą albo tłuczkiem do ubijania ziemniaków:(

Tylko dobry pas i solidne lanie działa cuda. Pas do bicia należy namoczyć w słonej wodzie. Tą samą wodą zmoczyć pupę. Lać porządnie na gołą pupę. Nie żałować pasa. Po zakończeniu bicia pupa musi być czerwona i gorąca od pasa. Na koniec zrobić lewatywę gumową gruszką.

U mnie to było różnie, ale minimum było zawsze 10 pasów na gołą pupę od taty. Zdarzały się też większe lania, najwięcej chyba 25 pasów,

Różnie, minimum to 10 pasów to jak to tato mawiał po mniej nie ma sensu ściągać pasa ze spodni

Najwięcej to chyba ze 20 pasów.

Dnia 29.09.2015 o 05:56, Gość gość napisał:

Ja pamietam jedno lanie od taty Dostalam 5 pasow bolalo jak diabli, to byla kara za wagary opuscilam chyba 3 mies szkoly raz se szlam a raz nie tlumaczenia nie pomagaly .... A tak to nigdy nie dostawalam, to bylo jednorazowo

To bardzo male lanie, u mnie za wagary to bylo co najmniej 20 pasow nigdy na goly tylek. A za inne przewinienia to np. 5 pasow jako ostrzezenie a tak przewaznie to okolo 10  pasow. Pasek byl z twardej skory i za kazdym razem bardzo bolalo.

Dnia 29.09.2015 o 05:57, Gość gość napisał:

lanie pasem to nie przemoc?

Jaka "przemoc", jezeli nie sluchales rodzicow lub nauczycieli to lanie pasem to byla zasluzona kara ktora pamietalo sie bardzo dlugo.

Dnia 1.12.2019 o 11:44, Gość aasdaqw napisał:

U mnie to było różnie, ale minimum było zawsze 10 pasów na gołą pupę od taty. Zdarzały się też większe lania, najwięcej chyba 25 pasów,

Jak ojciec szedł na wywiadówkę i nie tylko na wywiadówkę lub za nieposłuszeństwo,  pyskowanie, przekleństwa, kłamstwa to ojciec kazał iść do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed każdym laniem stałam w kącie. Gdy ojciec szedł na wywiadówkę to ja w połowie trwania wywiadówki szlam do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed każdym laniem stałam w kącie. Jak ojciec wrócił po wywiadówce to szlam do pokoju i dostawałam klapsy i potem lanie na oparciu fotela. Ojciec wychowywał mnie surowo, dostawałam za: kłamstwa, pyskowanie, palenie papierosów w wieku szkolnym, nieposłuszeństwo, wagary, złe oceny. U mnie jeden pasek wisiał w przedpokoju na wieszaku a dostawałam paskiem który ojciec wyjmował ze spodni. 

Dnia 27.12.2015 o 16:41, Gość gość napisał:

Ja dostawałem od razu po przewinieniu lub jego odkryciu. Gdy doszło do jakiejś kłótni czy bójki w czasie zabawy to nie ważne, że byli koledzy i koleżanki czy znajomi, musiałem rozebrać się do majtek i dostawałem lanie sznurem od radia. Gdy ktoś przyszedł na skargę to przy tych osobach musiałem rozebrać się od pasa w dół tak aby był goły tyłek i wtedy było lanie na gołe dupsko. Podobnie też było gdy narozrabiałem w czasie wizyty u rodziny lub dziadków. Gdy przyjeżdżali rodzice to po wysłuchaniu skarg wymierzali mi lanie na goły tyłek przy domownikach.

Ja również gdy ojciec się dowiedział o przewinieniu że coś zrobiłam komuś np: podczas zabawy gdy byli goście to przychodził brał mnie do pokoju gościnnego i dostawałam paskiem który ojciec nosił w spodniach i potem stałam w kącie po pójściu gości była poprawka, tak samo było u dziadków lub gdziekolwiek jak byłam niegrzeczna 

No i o to wlasnie chodzi ze rodzice byli odpowiedzialni za zachowanie swoich dzieci i uzywali bardzo populalny i latwy do uzycia pasek.                                                                                               Pasek taki z twardej skory mial najwieksze powodzenie wsrod niegrzecznych dzieci, nie bylo psychologa potrzeba bo gdy dziecko poczulo pasek na swoim tylku to zaraz zaczynalo normalnie myslec i postanawialo sie poprawic bo rozumialo swoj blad. 

7 godzin temu, willie napisał:

No i o to wlasnie chodzi ze rodzice byli odpowiedzialni za zachowanie swoich dzieci i uzywali bardzo populalny i latwy do uzycia pasek.                                                                                               Pasek taki z twardej skory mial najwieksze powodzenie wsrod niegrzecznych dzieci, nie bylo psychologa potrzeba bo gdy dziecko poczulo pasek na swoim tylku to zaraz zaczynalo normalnie myslec i postanawialo sie poprawic bo rozumialo swoj blad. 

Ale jak tyłek przestał boleć to znowu zachowanie się pogarszało i oceny się pogarszały