Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1983

jak ja przekonać...

Polecane posty

Gość gość1983

Czesc, mam taki problem i licze na konkretne odpowiedzi, ktore dadza mi troche jasniejszy wizerunek calej sytuacji niz mam ja. Drogie Panie, poznalem dziewczyne, razem pracujemy, zaczelismy sie spotykac, kolacja, kino, wspolny wypad w gory, kilka imprez okolicznosciwoych jako swoi partnerzy. Jesli chodzi o strefe intymna to do seksu miedzy nami nie doszlo, ale pocalunki, przytulanie, wspolne spanie z odrobina pikanterii jak najbardziej, nie chcialem na nic naciskac, gdyz rok temu przyzylem rostanie i balem sie narzucic zbyt szybkie tempo, ale po dwoch miesiacach uczucia wziely gore i powiedzialem co czuje, ze licze na cos powazniejszego. Wtedy Ona sie odsunela i powiedziala nie. Zupelnie tego nie rozumiem bo nawet teraz jak mamy okazje porozmawiac, choc tylko juz w pracy, ale tylko w cztery oczy ona zawsze mnie przeprasza i placze, zazwyczaj rozmowa ucina sie kiedy ja przytule, pocaluje w szyje lub policzek, nie rozumiem, ze osoba, ktora nie odwzajemnia uczuc moze sie tak zachowywac. A Was prosze o jakies rady co powinienem dalej robic bo bardzo chce z nia byc i stworzyc naprawde cos powaznego i stalego, z drugiej strony nie wiem jak sie dokladnie za to zabrac zeby jej nie stracic. Z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprawdopodobniej boi się poważnie wiązać, gdyż może obawiać się zranienia albo po prostu lubi mało zobowiązujące relacje z mężczyznami. Musisz z nią po prostu porozmawiać szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Wydaje mi sie ze sie boi, bo tak jak wspominalem to w jaki sposob mnie traktowala przez caly czas i nawet jak reaguje teraz jest dla mnie o tyle niezrozumiale co dziwne. Nie jest dziewczyna, ktora bawi sie facetami, mialem okazje porozmawiac z jej przyjaciolkami i jedna z nich zabrala mnie na bok podczas jednej z imprez i to na samym poczatku, po czym uslyszalem, jesli nie chcesz jej traktowac powaznie to nawet nie zaczynaj, bo tak jak sie przed toba otworzyla to jeszcze przed zadnym innym facetem. I wierze jej kolezance, bo znaja sie od urodzenia. Dlatego chcialbym jeszcze sprobowac dac temu szanse, zawalczyc, tylko chcialbym to zrobic z glowa, a poki co to za kazdym razem jak ja widze to wiem, ze dziwnie zaczynam sie zachowywac, emocje biora gore i albo ja przytule bez slowa, albo zaczne rozmawiac na ten temat, albo nie zrobie nic i zachowam sie jak gowniarz. Potrzebuje to wszystko uspokoic i pokazac jej, ze jestem facetem, ktoremu warto jest dac szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontynuując (pisalam wyzej o 13:73) Skoro uważasz, że ona jednak się obawia zaangażować, to skądś w niej to się musi brać. Nie rozmawiacie? Nie znasz jej na tyle by o tym wiedziec? Najgorsze co mozesz teraz zrobić, to naciskać lub osaczać. Musisz wyczuć umiar, czyli bądź przy niej, pokazuj, że chcesz byc w kontakcie, ze Ci zalezy i przede wszystkim, że jej strach Cię nie zniechęca. Obecnie faceci są strasznie płochliwi i jak kobieta lekko odpycha, to uciekają, a to błąd!! Męskość polega na waleczności i zdecydowaniu. Ogromnym błędem byłoby zrezygnować z tej relacji, skoro czujesz, że to kobieta do poważnego związku. Jesli dostaniemy w koncu cos, o co musieilismy wczesniej powalczyc, to potem jeszcze bardziej to cenimy. Rozmawiaj z nia, zapytaj czego od Ciebie oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Rozmawialaismy na rozne tematy i swietnie nam to wychodzilo, ale nie wspominalismy o swoich poprzednich zwiazkach, ja nie chce o nich mowic bo poporstu szkoda czasu na rozdrapywanie ran, ktore juz sie zagoily, a dlaczego ona nigdy nie wspominala nie wiem, moze tez nie najmilej je wspomina. Wlasnie dlatego pytam o rade, bo nie chce jej zasypywac kwiatami czy innymi prezentami, nie chce wypisywac czy dzwonic jak to bardzo mi na niej zalezy bo mysle ze dobrze o tym wie ze jest dla mnie bardzo wazna i ze traktuje ja powaznie. Chce z nia rozmawiac tylko ciezko mi jest zaczac zeby nie dac poniesc sie emocja. Nie jestem wstydliwy, czy nie pewny siebie, ale po tym wszystkim w jej towazystwie staje sie zupelnie innym facet, nie wiem co mam zrobic, jak sie odezwac, sam siebie nie poznaje. Zapytam jeszcze o jedno z wyprzedzeniem, za niecaly miesiac sa jej urodziny i czy prezent w postaci jej uluionych perfum jest ok czy moze kupic jej zegarek, na ktory zwrocila uwage podczas naszego ostatniego wspolnego wyjazdu, czy nie wiem dac jej tylko kwiatek i zlozyc zyczenia. Normalnie przez cala ta sytuacje jestem jak dziecko we mgle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×