Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aga125

mąż namawia na kolejne dziecko

Polecane posty

Gość aga125

Mąż namawia mnie na kolejne dziecko . A ja mam wątpliwości. Z jednej strony chciałabym ale nasza sytuacja wg mnie na to nie pozwala. Na codzień M pracuje za granicą 5 tygodni tam tydzien w domu więc wiekszosc czasu jestem sama. Nasza córka ma dopiero pol roku. Z jednej strony chce żeby miała rodzeństwo, ale z drugiej strony chcialabym troche odetchnac, wyjsc do ludzi a nie tylko kolki, ząbkowanie, kupki, zupki. Po drugie nie uporałam sie jeszcze ze wspomnieniami z porodu. Mialam bardzo ciezkki, wrecz traumatycznt 27 h w potwornych bolach az na 8 cm wszystko stanelo i nagle cc. Jestem rozdarta pomiedzy chce a nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie jeszcze raz nie Jaki cwaniaczek usidli cie w domu a ty biedna ze wszystkim sama jak palec co innego jakby byla jakas szansa na wyprowadzke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pol roku po porodzie to nawet twój organizm sie dobrze nie zregenerowal, plus fakt ze sama z dwójka dzieci z tak mała różnica wieku to p*****lca dostaniesz... ja w zyciu bym sie nie zgodziła... moze jak starsze miałoby półtora roku to tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takiej sytuacji nigdy bym nie zgodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cc. To chyba 2 lata trzeba odczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie trzeba 2 lata czekać , po pół roku już można się starać, ja uważam autorko że powinniście się juz postarać o drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka spadaj, juz kazdy tu cie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemyśl wszystkie za i przeciw, jeśli czujesz, że jeszcze nie dasz rady (a z Twojej wypowiedzi wynika, że nie czujesz się na siłach), nie decyduj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogole na taki uklad w malzenstwie bym sie nie zgodzila. nie chcialabym mieszkac z mezem na odleglosc. zeby dzieci widywaly czesciej obcych ludzi niz swojego ojca. a ja jeszcze swiadome decydowanie sie na kolejna ciaze to dla mnie jakas obstrakcja. dlaczego nie przeprowadzisz sie do niego za granice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po SN lekarze zalecają 12 mscy przerwy... ja mam prawie 2 lata różnicy i jak bym była sama to bym oszalała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*abstrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! wiem, ze zycie roznie sie uklada, ale nie wyborazam sobie zycia na odeglosc. Bylismy w rozlace 6miesiecy i tobyl koszmar. Syn mial niecale dwa lata. Bylo ciezko. Z dwojka dziec***adlabym na twarz przy pracy na caly etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci na moim przykładzie. Moje dziecko miało 1,5 roku jak zaszłam w druga ciążę. Obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży a mój mąż dostał nową pracę i bez konsultacji ze mną przyjął ją. Bo sądził ze będę szczęśliwa... Ta praca to wyjazdy i wizyty w domu co jakieś 2 miesiące. Mąż jest Wniebowzięty bo zarobi około 8 tys na miesiąc. Ale ja się pytam jaka w takim razie ja rolę pełnię?... Tak jak jakaś wyżej napisała. Cwaniak i tyle. Mój twierdzi ciągle ze się poświęca i chce nam byt zapewnić a ja mam pretensje. A wiecie jak ja się czuje? Zakładając rodzinę chciałam męża i dzieci. A nie dzieci na mojej głowie i kasa od męża. Bo w takim układzie to mogłabym być rozwodka i na to samo wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili la 27
Też uważam że nie. Zostaniesz kura domowa przez najbliższe parę lat. Gdybym kiedyś wyszła za maz chce mieć tylko jedno dziecko. Można mieć jedno i wtedy łatwiej pogodzić pracę oraz obowiązki w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto daj spokój . Będziesz sama z 2 dzieci .Jeszcze jak w ciazy będziesz czula sie dobrze to ok aleeee jak będziesz rzygac tak jak ja kilkanaście razy dziennie prze kilka tygodni to idź w cholere . Twoj facet jest madry bo zrobi swoje w robicie a poźniej dupkiem odpoczywa., Ty sie tu sama zajedziesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej broche rozwalić i nie trza do pracy iść bo będzie wytłumaczenie 2 dzieci,zrób 5 do końca życia masz urlop :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? A mój jeszcze przyjeżdża raz na miesiąc i rządzi mi jak mam dziećmi się zajmować. Non stop coś nie tak. Zajmie się przez weekend i wielce tatuś. A jak dzieciak niegrzeczny to mówi ze wychodzą moje błędy wychowawcze. Przez wyjazdy znienawidzilam męża. Ciągle się kłócimy. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka a dlaczego ty nie starasz się o drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga125
Do gość 15:03 A ty myslisz ze w domu to sie ku@&a lezy do gory psiochą?! To ze nie przynosze pieniedzy nie oznacza ze nie pracuje! PS.dzieki za wszystkie odpowiedzi. Generalnie czuje ze nie jestem gotowa, ale z drugiej strony, Zalozmy ze odczekam az mala pojdzie do przedszkola, rok popracuje i co, znowu na 3 lata do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze tak sie sytuacja w waszym zyciu zmieni, ze te 3 lata bedzie dla ciebie przyjemnoscia. mozesz przeciez posiedziec rok z drugim dzieckiem i np wziac opiekunke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga125
Ehhh z tym jest gorzej. Co do opiekunek, ciezko znalezc w mojej okolicy kogos kto zająłby sie tak malym dzieckiem. Z matką nie mam najlepszych kontaktów a teściowej martwej muchy bym nie powierzyła.. Jednym słowem umarł w butach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie pojedziecie do meza za granice? w ogole twoj maz dlugo zamierza tak pracowac na odleglosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy w podobnych tematach tak chętnie doradzają opiekunki. Przecież opiekunki liczą sobie sporo za swoją pracę! Kobieta ma iść do pracy,żeby opłacić babkę,która będzie jej z dzieckiem/dziećmi siedzieć? I co jej zostanie? 200 zł na waciki? Co innego ,raz na jakiś czas,wziąć opiekunkę na parę godzin lub na całą noc, bo się kobieta chce wyrwać,odpocząć, iść na imprezę. A do tematu...ja bym powiedziała mężowi,że zaczniemy rozmawiać jak zmieni pracę na "stacjonarną", tzn nie będzie w domu tylko gościem. Bo "zrobienie" drugiego dziecka w tym wypadku to nic więcej jak uwiązanie cię w domu na najbliższych parę lat; on tego nie odczuje,bo niby jak? To ty,autorko,będziesz z tym wszystkim sama. A jemu się będzie wydawało,że dzieci same się wychowują i może się obudzi jak skończa 5-6 lat,żeby raz na pół roku wyjść z nimi na rower czy zabrać do kina,a potem chwalić się jakim jest świetnym tatusiem. Znam takich cwaniaków,i to wielu. Bazują oni też na typowej potrzebie posiadania dzieci u kobiet, na instynkcie macierzyńskim. Zrobią swoje,a potem radź sobie babo sama. Bo oni chcą kolejne dziecko... Ale wkład w wychowywanie tych dzieci jest zazwyczaj zerowy ,a praca jest świetną wymówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele kobiet, ktore znam ma opiekunki. jedne chca wrocic po roku do pracy zeby nie wypasc z obiegu, chociaz czasami faktycznie zostanie im 300zł. inne chca do ludzi, chca troche odetchnac od domu. innne jeszcze po prostu stac na opiekunke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga125
Po nowym roku mialysmy z corka do niego dojechac, tyle ze ja tam bede gorzej uwiazana, jezyka nie znam, znajomych, rodziny tam brak, wiec nawet jak M zostanie z córą to gdzie pójde? Co zrobie z tym wolnym czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko poczatki sa ciezkie. na poczatek mozesz sobie znalesc jakis wieczorny kurs jezyka. tam pewnie jakies inne polki poznasz. jakos to pojdzie. najgorsze w tych rodzinach na odleglosc to jest, ze wiele sie rozpada. przez dlugie rozlaki po pewnym czasie staja sie sobie obojetni. ze wzgledu na swoje malzenstwo powinnas tam pojechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ucz się podstaw! A jak pojedziesz to raz dwa opanujesz. Za granicą pełno Polaków, nie ma co się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja o drugim dziecku pomyślałam po 2 latach od urodzenia pierwszej córeczki i ... niedługo rodze drógą córcie Teraz żałuje że tyle zwlekałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga125
Ucze sie, ale ciezko mi przychodzi, raz ze mala daje popalic bo zeby ida a dwa ze mnie poliglotka jak z koziej d&%y trabka, co do zwiazku, na razie jest ok, co prawda nasze stanowiska roznia sie w pewnych kwestiach ale jest ok. oczywiscie martwie sie o przyszsc zwiazku ale bardziej martwi mnie to ze po jego powrocie cora go nie pamieta ledwo go sobie przypomni on juz jedzie. Nim wyjechal mial nagraną prace na miejscu ale jego stuknieta rodzinka skutecznie go zniechecila. I to kolejny powod naszych spiec. Wieczne wpier@&%@&ie sie w nasze sprawy, biografie rodzinki addamsow dam w nastepnym poscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga125
Teść traktuje kobiety z góry zwłaszcza żone i synowe. Wyzywa od najgorszych a w niedziele na sumie w pierwszej lawce. Twierdzi ze "baby sa od rodzenia dzieci garow i maja sie meza sluchac"Tylko mamusia jest cacy. Teściowa, robi wszystko pod dyktando męża despoty, włączając w to przynoszenie butow itp. Rodzenstwo nastawione na hajs oskarzające mnie o "kradziez brata" mianowicie slub z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×