wyjde na ,,zdzire"?

Jest tak- od lat mam przyjaciela, z ktorym laczy mnie wspolne dziecinstwo, wspomnienia, Wspólnie przeplatane noce za utracona miłością. Ojjj dużo tego. Nigdy nie myślał o nim jako osobie z która moglabym byc . ale w zeszlym roku bardzo sie do siebie zblizylismy. Nie m pojęcia dlaczego, ale wystarczył jeden ,,buziak" i pooszlo. Chodzi mi o to, ze on ma dziewczyne . juz zdazylismy się od siebie oddalić , ale ostatnio podpilismy sie i o malo nie doszło do ,,czegos więcej" . na prawdę mi na nim zależy. Ale nie wiem, czy powinnam się o niego starać, czy lepiej zostać przyjaciółmi. Chociaż jako koledzy i tak zdobywamy się nawzajem . Wyjdę na zimna ,,su*e" jesli bd się o niego starać. ??? Proszę o szczere komentarze.

Naprawdę chcesz mieć faceta, który zdradzał inną z Tobą? Gość ewidentnie ma problemy z zatrzymaniem kuta$a w spodniach. Szkoda czasu. Od pogadania o byłych to i byś lepszego znalazła. Tylko żeby się trafił. Szkoda czasu na palantów.

Nie powinnaś rozwalac mu związku. Powiedz mu coś w stylu "szkoda ze masz dziewczyne" żeby dać mu do świadomości ze go chesz xd

Szczerze mówiąc tez się nad tym zastanawiała. I dziękuje, za odpowiedź ,,na poziomie",a nie obsmarowywanie z góry na dol. :) nie wiem, nie wiem, czy chce. Nawet nie wiem, czy on by chciał. Chociaż kiedyś mi powiedział, ze gdyby nie byl z (...) to byłabym pierwsza o która by się starał. Nie wiem juz nic. Ale jeszcze do nikogo nie miałam takiego nastawienia jak do niego.

miałam kiedyś takie sytuacje, ale podobnie jak ktoś wyżej nie wierzę w szczere intencję takich facetów :o seks seksem ale do związku się taki nie nadaje :o

Jest tu parę normalnych osób xd

On chyba się domyśla, ze ja go chce

Wiem, ze mu na mnie zależy. w jakiś tam sposób na pewno... :-D I jestem o niego straaaaaasznie zazdrosna. Mam świadomość, ze (...) jest zazdrosna o mnie. Nie raz się kłócili Z mojego powodu, chociaż nic nie robilam.