na czym gotujecie zupy?

Na czym gotujecie zupy? Na porcji rosolowej, na udkach itp. , czy na kostce? Pytam z ciekawości?

na porcjach rosołowych (korpusach)

Nic z powyższych/ja gotuje na maśle i włoszczyźnie nie dodaje do zupy kostek rosołowych ani vegety czy bulionetki. Jak juz musze ugotować jakas zupe z mięsna wkładka to bez kości a samo mięso wycinam. Czasem tez robie na wędzonych żeberkach-ale sporadycznie.

Na szyi z indyka na tzw mostach ewentualnie na zeberkach

ja na kuchence gazowej

To super ze Masz kuchenke?

Większość na włoszczyźnie drobno pokrojonej i podsmażonej na maśle klarowanym albo oliwie. Niektóre (żurek, barszcz biały, gulaszową, kapuśniak, czasem barszcz czerwony czy ukraiński...) na wywarze mięsno-warzywnym (co jakiś czas robię większą ilość esencjonalnego bulionu z perliczki, kaczki i wołowiny, miksuję z częścią mięsa i warzyw, wlewam do woreczków na kostki lodu i mrożę), czasem dorzucając kawałek wędzonki.

Większość na włoszczyźnie drobno pokrojonej i podsmażonej na maśle klarowanym albo oliwie. Niektóre (żurek, barszcz biały, gulaszową, kapuśniak, czasem barszcz czerwony czy ukraiński...) na wywarze mięsno-warzywnym (co jakiś czas robię większą ilość esencjonalnego bulionu z perliczki, kaczki i wołowiny, miksuję z częścią mięsa i warzyw, wlewam do woreczków na kostki lodu i mrożę), czasem dorzucając kawałek wędzonki.

Pytam, ponieważ ja najczęściej gotuje na porcji lub skrzydełkach i dodaje vegete a sama Już nie wiem co jest zdrowe. To znaczy wiem ze wywar warzywny ale taki mi nie smakuje.

Gość 22.37 fajny sposób będę musiała wypróbować.

Moim zdaniem na porcjach czy skrzydelkach rosół jest bardzo tłusty i bez smaku. Lepsze jest mięso z indyka lub mostki, kosci wieprzowe itp

gość dziś , bo żeby smakowało trzeba dużo dobrego mięsa (żaden kurczak pędzony na antybiotykach dobrego wywaru nie da) i sporo warzyw.

Niestety wrzucając całego kuraka wypłynie z pol litra tłuszczu. Mozna oczywiście go ściągnąć ale po co jak inne mięso jest lepsze. Dobry rosół jest też na kurze. Prawdziwej, chodzacej sobie i dziubiącej pszenicę. Jak nie to indyk lub kości

No właśnie o to chodzi ze moje wywary Sa bez smaku i musze dać dużo vegety ale chcę to zmienić bo wiem ze jest niezdrowa a córka głównie zupami się żywi :-) chodz i tak kupuje ta vegete natur ale mam wyrzuty ze tyle jej uzywam. Musze spróbować z mostkami z indyka i dużo warzyw.

Na indyku lub na prędze wołowej

Mozna tez mieszać... Mostki, szyjki indycze, skrzydła itp. Jest dużo tego. A kurczakowe części są najgorsze

Czy dobrze rozumiem ze niektore z was gotuja zupe na samych warzywach? Bez miesa?

Tak na samych warzywach. Takie są ponoć najzdrowsze.

Tak, na samych warzywach, i bez żadnych kostek, weget etc (to uzależnia, kubki smakowe tak się "anihilują" że potem bez glutaminianu nawet herbata nie smakuje ;)). Dosyć szybko się przestawiasz i zaczynasz czuć prawdziwy smak składników (i przypraw :) ).

To ze bez zadnych kostek to rozumiem, ale jakos tak na samych warzywach? :) Czyli nie ma wywaru?

Nie ma wywaru z mięsa, jest wywar z warzyw (i ziół). Bierzesz pietruszkę, marchewkę, cebulę, pora etc. (do niektórych zup dobrze też podsmażyć czosnek czy imbir), kroisz w zapałkę, wrzucasz na rozgrzany tłuszcz, smażysz aż zaczną pachnieć (można lekko zrumienić, uwaga, żeby nie spalić - zwłaszcza czosnku). Zalewasz wrzątkiem, dodajesz przyprawy, zioła (lubczyk!), gotujesz chwilę, a potem dajesz resztę składników. Aha, jak chcesz wywar mięsny, to żeby i z tego mięsa wydobyć więcej smaku, warto mięso dobrze obsmażyć i zrumienić i dopiero potem gotować (tak nasze babcie robiły tzw. rosół rumiany). Poczytaj sobie też jak się robi "demi glace" - baza do sosów BAJECZNA! :)

Dzieki :) Nigdy tak nie gotowalam, ale warto sprobowac czegos nowego.

Ja też bez mięsa, bo jadam jarsko ponad 15 lat. Wcześniej na włoszczyźnie i ewentualnie dorzucałam kostkę winiary. W czasie ciąży odrzuciło mnie od kostek bulionowych i już mi nie idą zupy na nich. Gotuję bulion warzywny w szybkowarze (włoszczyzna + olej+ przyprawy + czasami suszony pomidor albo platki drożdżowe dla głębszego smaku, oraz patent mojego męża - cukinia), i mrożę w woreczkach na lód. I takie kostki potem wrzucam. Patent ze smażoną wloszczyzną fajny - dzięki, wypróbuję!

Podsmażam włoszczyznę i zalewam wodą. Do tego obowiązkowo świeży lubczyk. Nie jadam wegety ani kostek. Ja jestem wegetarianką ale reszta rodziny mięsożerna.

Na kurczakach , gesiach , kaczkach , perliczkach :) Mam to wszytsko u siebie w zagrodzie. Wspolczuje wszystkim którzy musza gotowac na miesie z masarnii lub supermarketow :( Kiedys przez pare dni bylam zmuszona takie "specjaly" jesc i caly czas bolał mnie brzuch . Podziwiam ludzi którzy daja takie mieso malym dzieciom :(

kostek nie uzywalam nigdy, zupy tylko na wywarze miesnym, sama hodowalam w lecie brojlery- i teraz mam w zamrazarce poporcjowane, wiec np na skrzydlach, udku itp-- najlepsze zupy wychodza na wczorajszym rosole, wiec ja kazdy wywar tak robie ( ale nie tlusto jak rosol) tylko wrzucam mieso ( np kosci od schaby, zeberko, z kurczaka cos ) i warzywa robie wywar, i na tym zupa,

dobry rosół to tłusty rosół, te co gotują go na chudym mięsie to nie mają po prostu zmysłu kulinarnego

nigdy rosolu nie gotuje na chudym meisnie, u mnie rosol jest z wolowina, indyk, kura - i jest pyszny ! ale jesli chodzi o wywar -to juz np jeden z tych skladnikow wystarczy aby byla dobra zupka

Zdecydowanie na miesie, nie na samych warzywach!

Zdecydowanie na samych warzywach, nie lubie wywarów mięsnych, dużo warzyw i przypraw, masło bądź oliwa i zupa pyszna. No ale to trzeba umieć przyrządzić, nie tylko zalać marchewkę woda i gotować bo to faktycznie niedobre wyjdzie.