córka nie lubi mojej siostry

Wiem, że nie jest to najlepszy dział, ale tu zagląda najwięcej użytkowników. Mam wspaniałą córkę. Ma ona 25 lat, skończyła studia prawnicze, robi aplikację. Wiem, że mnie bardzo kocha i okazuje mi to. Jestem osobą rodzinną, która dużo wybacza najbliższym. Rodzina jest dla mnie dużą wartością. Nawet jeśli ktoś z bliskich nie jest idealny, uważam, że to członek rodziny i trzeba go akceptować. Moja córka uważa, że nie można się zabijać, dlatego, że kogoś w rodzinie nie akceptujemy. Sądzi, że z taką osobą powinno się ograniczyć do minimum kontakty, bo po co sobie szarpać nerwy. Mam 3 rodzeństwa. Moja najstarsza siostra nie jest ideałem. Wiele razy obgadywała innych, wtrąca się w nie swoje sprawy,jest głośna, zdarza jej się narzucać swoje zdanie innym, a jej synowie, muszę to przyznać, nie są zbytnio kulturalni i obyci. Jednak kocham ich i akceptuję. Inaczej jest z moją córką. Nie chce widywać swojej ciotki i kuzynów, mówi się, że wstydzi się takiej rodziny i zawsze jak wie, że będą ona nie przyjeżdża, albo jadą z zięciem do teściów. Już nawet siostry nie zapraszam na wigilię, bo wolę spędzić ją z córką. Siostra z synami przychodzi 25 grudnia, a córka odwiedza teściów. Jednakże nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja. Chciałabym, żeby moja rodzina na każdym spotkaniu była w komplecie. Z pozostałą częścią mojego rodzeństwa i ich rodzinami moja córka się dogaduje

A musi lubić? Skoro siostra jest taka a nie inna to nie zmuszaj córki do kontaktów. Skoro chcesz to sama się spotykaj. Nic na siłę.

Wiesz jestem w wieku twojej córki i mam podobne zdanie jak ona.. Ciotka w życiu dorosłej kobiety nie jest bliską rodziną. Po co mają sie spinać i sobie strzepic nerwy.. na sile nic nie zdziałasz, córka ma swoje zdanie a siostry nie zmienisz.. Mam podobna sytuacje w rodzinie męża, siostra jego taty jest osobą strasznie prostacką i wredną. Kazde spotkanie z nia to jakies wredne komentarze, obrazanie innych. tesciowie i maz ja toleruja, przyzwyczaili sie juz, ale ja nie mam zamiaru, nie chce mi sie klocic z praktycznie obcą babą i jak przyjezdza do tesciow gdy tam jestesmy to poprostu wychodze i ide do innego pokoju. Ona tez mnie nie lubi i sie po prostu unikamy.

jesli twoja siostra jest naprawde przykra osoba a jej synowie chamscy, nie dziwie sie twojej corce.w tej systuacji najlepiej aby obie strony traktowaly siebie z grzecznym dystansem, tak jak sasiadow czy znajomych z pracy do ktorych sie nie podchodzi zbyt emocjonalnie.najbardziej rania najblizsi i czesto im blizsze i swobodniejsze relacje tym, wieksza niechec

w duzej mierze wina twojej siostry.ale fakt ze sytuacja przykra.koniec koncow to tylko ty sie tym przejmujesz, bo i siostrze i corce to wisi i powiewa, poniewaz nie sa sobie nawzajem bliska rodzina.jestes bardzo wrazliwa, ale twoje najblizsze osoby najwyrazniej nie cierpia z tego powodu ze sie nie lubia i niechetnie spotykaja