Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet jeszcze nie emeryt

Jak namówić żonę do miłości???

Polecane posty

Gość gość
Taki romantyk a seks dla niego to czynność mechaniczna? :O A idź facet lepiej uprawiaj marchewkę w ogródku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wale...co za debilizm. takie cos to męczarnia ziemska...wez jej powiedz ze albo terapia jakas... powiedz jej ze chodzi o to by sprobowala z toba pojsc i zaznacz ZE CHODZI W TERAPII ABY TOBIE POMOGLI A NIE JEJ. A ONA JAKO WSPIARCIE ZEBY POSZLA...nie ma do konca w tym prawdy ale powinna sie namowic jesli powiesz jej w ten sposob.. powiesz ze brakuje ci czulosci a nie chcesz jej zdradzac i chcesz znalezc wspolnie rozwiazanie jakies. a najpierw sam pojdz i porozmawiaj a wtedy razem z nia. nie musi wiedziec,ze to przez nia..powiesz ze to z twojej winy a ona ma razem z toba isc aby cos wymyslic i powiedz ze chociaz jeden raz i jak sie nie spodoba to nie pojdzie wiecej. powinno pomoc. co ty na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlll
Sorry,ja mam ponad 40 lat i nie wierze własnym oczom...jak czytam co piszesz,. Zona Cię pogania podczas seksu???nie chce się przytulic? A Ty masz jakas ambicje? Nie potrafisz tupnac noga?ozeniles się z zimna suka....tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapeutki się znalazły.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
No to widzę, że jestem skazany na takie życie. Nie ma rady. Jestem wierny i nic nie poradzę. Niech chociaż inni przeczytają to ku przestrodze. Nigdy żony nie wyzywam a od Niej ciągle coś mam rzucone bez zastanowienia np. ostatnio Ty debilu! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona cię kocha jak tak pięknie zdrabnia twoje imię :classic_cool: Debiluuu - eh jakie to romantyczne i jak to seksownie brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty sam glupi jestews to tak masz. mowie ci co masz zrobic. o tą terapie sie jej zapytac i powiedziec ze to oni mają ci pomoc aona ma isc niby do towarzystwa jak Ty sie boisz nawet jej to powiedziec... to ja sie nie dziwie ze jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda na to, że Twoja żona nie trawi Cię po prostu, może do tego miec jakieś niezaspokojone ambicje i porażkami obwinia Ciebie, nawet jeżeli o tym Ci nie mówi. Jeżeli nie jest to chwilowe zachwianie w związku (czego powodem mogą byc problemy zdrowotne/finansowe inne) to myślę, że musisz rozważyc wszystkie za i przeciw i pomyślec o zmianie partnerki. Nie wiem jak wygląda sprawa z perspektywy żony, bo ona na pewno ma swoją wersję :). Weź pod uwagę - mnóstwo tu ludzi, kobiet i mężczyzn, którzy nie kochaą swoich współmałżonków, brali ślub w pośpiechu, pod presją otoczenia , albo na złośc komuś , bez miłości, w rozpaczy etc. - ich zawiedzione plany, ambicje, marzenia, objawiają się często agresją wobec słabszego ogniwa. Nie zawsze da się coś zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co z taką królowa lodu się żeniłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w to ja męża namawiam on raczej rzadko sam inicjuje. gdybym czekala na jego zaczepki to moze 5 razyw roku kochali byśmy się z jego inicjatywy ale mi nie odmawia.t. jestesmy malzenstwem z 2 dzieci od 16 lat i jetesmy rówieśnikami oboje mamy po 47 lat. nie jestem supsr laską ale w miare atrakcyjna (skoro mężczyźni czasem mnie zaczepiaja) Tak wiec w naszym zwiazku seks jest ok tylko na codzien malo czułości. za tym tęsknie ale maz mowi ze pocałunki to wstep do seksu i po co si napalac jak nic zaraz z tego nie bedzie bo np mam okres albo wieczorem jest mecz! niby pogodzilam sie z tym ale czuje sie czegos pozbawiona. dlatego czasem nie chce sie o siebie zadbac bo po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak namówić do miłości? Tak samo jak namówiłeś do ślubu albo namówisz do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Lubię się przytulać, pieścić, głaskać itp. zabiegi a żona tego nie znosi. Chcę szeptać czułe słowa ale ona też tego nie znosi. Jak kiedyś spróbowałem odnowić dawną znajomość (tylko telefonicznie) tak, aby zrozumiała co nieco, to płakała i żal mi jej się zrobiło... Nadal jestem jej wierny i z nikim nie romansuję (nawet wirtualnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli naprawdę kochasz żonę, to spędzaj z Nią przyjemnie czas. Jednak wydaje mi się, że... to wszystko jest niesamowicie smutne. Taka piękna miłość, a ulatuje z wiatrem. Nie poddawaj sie jednak. Uszy do góry. Poradzisz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lennamalena
Ale czy Ty naprawdę jestes mężczyzną? Znosisz upokorzenie, odrzucenie. Wszystko fajnie.. tylko gdzie Twoja ambicja? Walnij piescia w stół. Ona Cię nie szanuje wcale. Pisze to jako kobieta. W sumie trochę się jej nie dziwie. Ty żebrzesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Rzeczywiście ja żebrzę o miłość. Staram się jak mogę. Jestem mężczyzną, który wiele potrafi zrobić a jedynie nie potrafię (jak widać) rozkochać w sobie żony. Nie jeden facet dawał mi rady typu podejdź, uszczypnij, daj klapsa itp. Takie zabiegi pogarszają tylko sytuację. Był jeden taki okres w naszym małżeństwie, że żona spała twardym snem i mogłem ją pieścić "bezkarnie". Niestety teraz najmniejszy szmer ją budzi nie mówiąc o dotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lennamalena
Człowieku idź do psychologa,Ty nic nie rozumiesz. Ona Ciebie wcale nie szanuje, ma za nic. Jak ma Cię znow pokochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poddawaj się walcz o nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyczna żona 000
Autorze, a próbowałeś z żoną porozmawiać na ten temat? Dlaczego tak się zachowuje, dlaczego jest taka oziębła, dlaczego nie okazuje Ci uczuć? OK- ja rozumiem, że ktoś nie jest wylewny i nie potrafi na każdym kroku okazywać uczuć, ale żeby wściekała się, jak usiądziesz obok niej kiedy ogląda film? Nie musi okazywać Ci często uczuć, ale szanować powinna. Myślę, że przyzwyczaiłeś ją do tego że po Tobie jeździ, krzyczy i nie szanuje. Gdybyś chociaż raz też użył w stosunku do niej takiego języka w jakim ona zwraca się do Ciebie to może trochę odpuściłaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyczna żona 000
Autorze, a próbowałeś z żoną porozmawiać na ten temat? Dlaczego tak się zachowuje, dlaczego jest taka oziębła, dlaczego nie okazuje Ci uczuć? OK- ja rozumiem, że ktoś nie jest wylewny i nie potrafi na każdym kroku okazywać uczuć, ale żeby wściekała się, jak usiądziesz obok niej kiedy ogląda film? Nie musi okazywać Ci często uczuć, ale szanować powinna. Myślę, że przyzwyczaiłeś ją do tego że po Tobie jeździ, krzyczy i nie szanuje. Gdybyś chociaż raz też użył w stosunku do niej takiego języka w jakim ona zwraca się do Ciebie to może trochę odpuściłaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Uznałem, że widocznie nie każdemu jest pisana taka prawdziwa, pełna miłość. Muszą być tacy jak ja, bo życie ma to do siebie, że płata co niektórym takie figle. Trafiło akurat na mnie. Cieszcie się, że nie na Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja. Nie każdemu jest pisana prawdziwa miłość. To wszystko jest takie smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre, że fajny facet trafia na dziwną kobietę, a wartościowa kobieta na beznadziejnego faceta, często tak bywa, pewnie dlatego że ludzie po czasie się zmieniają i nie zachowują się już tak jak na początku związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyczna żona 000
Owszem- smutna taka miłość i takie życie, ale jeszcze smutniejsze że ludzie sami sobie pozwalają na takie traktowanie. Trzeba mieć trochę godności w sobie. Nie mówię, żeby iść na noże- o co to nie, ale bez przesady- Autor jeszcze tłumaczy żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze żona tobą gardzi bo jestes dupa wołowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień żonę na taka co się lubi przytulać. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jeszcze nie emeryt dziś Scenariusze tworzymy sami, mamy na nie wpływ ale nie wszyscy z tego prawa korzystają. Najłatwiej powiedzieć "to życie takie jest", "nie wszystkim jest dane" itp. A szczególnie smutne, że niektórym klapki z oczu spadają dopiero ... przed emeryturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ....i dlaczego tak się dzieje jak to wytłumaczysz mądralińska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyczna żona 000
Niby do kogo to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Nie wiem czy ktoś próbował za mnie pisać, ale mniejsza o to. U mnie bez zmian. Żona od dawna śpi oddzielnie w innym pokoju. Jak chcę seksu to co raz częściej mnie zbywa swoim zmęczeniem. I tak nic nie robi w czasie seksu tylko leży... Nawet nie pozwala się rozebrać ale to już zbyt intymne szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jest mnóstwo podszywów i nie wiadomo jak to robią ale piszą czasem na Twoim haśle, jedyne wyjście to zrobić hasło ze zdjęciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×