Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wytłumaczcie mi po co lekarze namawiają na sn?

Polecane posty

Gość gość
Rodzilam naturalnie dwa razy, szybko się wygoilam, dzieci zdrowe i po co kombinować???? xxx cwaniaro taka cwana jesteś a co bys powiedziała jakby twoje dziecko wazyło 4,5 kg tez bys wolała sn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam rodzilam naturalnie bez znieczulenia itd..40min i po wszystkim.Bez zadnych p*****l, ale u nas kazda kobieta w rodzinie tak rodzi moja matka urodzila mnie w 25min, siostry w 30 mini15min, moja sis rodzila w 50 min a tak naprawde 2 razy parla i dziecko juz bylo...babcia i jej siostra to samo, dlatego wolalam rodzic sm bo wiedzialam ze i u mnie nie bedzie problemow, a tak gdybym sie miala meczyc pare godzin to wolalabym cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam jeszcze ze nie wiem co to znaczy ze kobieta ma dosc przy rozwarciu 7cm bo jak przyjechalam do szpitala okazalo si ze mam pelne rozwarcie i rodze, wiec po co takim osoba jak ja CC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna do 7 ma już po dziurki, a druga 7 nie zauważy widzisz już róznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to w choooooooj naturalne jest ciachanie brzucha i wyszarpywanie z niego dziecka xxx ale nikt nie napisał że cc to sama natura a o sn tak piejecie! Ja rodizłam sn i uwazam ze to w ogole nie jest natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co chodzi z ta nagonka na cc i sn?Chcecie, zaplacicie macie cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem wam że gdybym nie miała możliwości zapłacić za prywatne cc przy drugim porodzie to zostałabym przy jednym dziecku urodzonym sn.... nigdy, ale to nigdy nie zdecydowałabym się urodzić drugi raz sn... gdybym jakims cudem była zmuszona urodzić drugi raz sn popełniłabym samobójstwo.... serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co chodzi z ta nagonka na cc i sn?Chcecie, zaplacicie macie cc... xxx tylko nie każdego stać dać 5-8 tyś, ja tyle dałam bo to nie sa wielkie pieniądze dla mnie ale dla wielu nieosiągalna kwota. kobiety powinny mieć wybór i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porodów naturalnych nie ma? - czy to wypowiadają się tylko kobiety po cc? rodziłam naturalnie - a dokładnie siłami natury hehe bez oksytocyny, poród trwał 2,5h. Niech o porodach siłami natury wypowiadają się kobiety, które tak rodziły, a nie hejt kobiet cc, które pojęcia nie ma mają o przebiegu sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie którzy uważają że cc jest lepsze od sn to chyba rozumem nie grzeszą. Sama rodziłam naturalnie i panicznie się bałam porodu, ale gdybym miała cofnąć się w czasie to bym się nie zamieniła z kobietami po cc. Ja po porodzie mogłam wstać, umyć się, iść do toalaty i zająć się dzieckiem a kobiety po cc tylko narzekały i zazdrościły. Natomiast jeśli chodzi o inne zalety sn to przecież oczywistym jest że dla dziecka lepiej jest rodzić się naturalnie niż zostać w jednej chwili wyrwanym z brzucha matki, natura wie najlepiej co jest dobre. Jeśli chodzi o oksytocynę to rozumiem że muszą ją podać kiedy akcja porodowa się zaczęła a kobieta nie ma skurczów i dziecko może utknąć w kanale rodnym, ale na innym etapie porodu przecież to ty decydujesz czy można ci coś podać czy nie. Mnie też chcieli podać bo już rodziłam z 6 godzin i wszystko szło bardzo pomału a tam już kolejne rodzące ale na to nie pozwoliłam. Skoro się na wszystko godzicie i można wam podać cokolwiek bez waszej zgody to wasza wina, a potem tylko narzekacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne....rodząca decyduje-w bólach ktore chce jak najszybciej zakończyć myśli racjonalnie o tym co jej podają...bankowo! Ja uwazam ze wasze porody nic z natura nie maja wspólnego i nie sa lepsze niz cc. Piejecie jakby ten wasz porod zmieniał ludzkość. Niech kazdy rodzi jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatem pozwolę sobie skumulować- Dobroczynne bakterie-co 3 ma gbs dodatni wiec gratuluje tej dobroczynności pozniej dziecko ma sepsę i pakują w nie rożne dobroczynne lekarstwa :D Nacinanie krocza-pozniej rekonwalescencja a uprzednio szycie :D czasem zdarza sie pęknięcie do o***tu i pozniej chirurgiczne szycie Masaż szyjki macicy-no bol jaki temu towarzyszy fest przyjemność Przebijanie pęcherza płodowego-co tam ze łożysko moze wypaść Kleszcze-mogą miec barzo poważne konsekwencje ale wazne ze dziecko przez kanał rodny przechodzi i zbiera te bakterie dobroczynne Końska dawka oxytocyny-oczywiście chemiczna i tak ogromna ze nic z natura i stymulowaniem nie ma a dziecko i matka sa tylko wymęczeni Wypychanie dziecka łokciem-taka tam średniowieczna praktyka Przycinanie tętniącej pępowiny przez co pozniej kobieta musi rodzic łożysko gdyby poczekać ono samo by wypadło-tak chciała Matka natura Wiec naprawdę tyle u was tej naturalności i dobroczynności tego porodu ze faktycznie należy wam sie status matek roku O powikłaniach po SN nie wspomnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam sn i absolutnie odradzam porody sn w Polsce. Rodziłam 15 godzin - męki i bólu, znieczulenia nie chcieli dać, bo niby miałam za duże skoki ciśnienia! Cały poród pod ktg, calusieńki! Położna spazmów dostawała jak chciałam pochodzić. Nie zgodziłam się na oxy, chociaż chcieli mi dać. Oczywiście foch pod niebiosa. Nacięcie krocza, szwów około 15. Szyli to 2 godziny, bo robili niby jakąś korektę na całe życie. Do tego krwotok poporodowy,lekarz nie umiał opanować, skoczył mi na brzuch. Dziecko całe w siniakach, ja zreszta na kroczu też, mały miał wylew do oczka :( na szczęście nie ma trwałych konsekwencji, ale leżał pod kardiomonitorem. Ważył 4 kg, takie duże dziecko i sn? Poryci lekarze, źle go pomierzyli, miał ważyć niby max 3600g... Gdybym mogła cofnąć czas nigdy nie urodziłabym sn, ostatnią złotówkę bym dała za cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś rodziłaś naturalnie czy wiedzę jedynie masz z neta? najgorzej jak ktoś p/i/e/r/d/o/l/i np. o truflach a ich na oczy nie widział, a o smaku nie ma zielonego pojęcia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nacięcie krocza, szwów około 15. xxx przy nacięciu krocza nacina się skórę, mięśnie i ściane pochwy czyli 3 warstwy. przy cc nacina się skórę, rozgarnia mięśnie (nie tnie ich) i macicę czyli 2 warstwy, a szwów jest ok 10. Le[iej by ci wyszło gdybyś miała cc - miałabyś mniej szwów i mniej warstw przeciętych, a z dzieciaczkiem nie byłoby najmniejszego problemu. I żeby nie było - rodziłam SN dziecko 4 kg wiem co to znaczy, drugie płatne cc (warte każdych pieniędzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie rodziłam SN na szczęście mam duzo instynktu samozachowawczego i potrafię zadbać o siebie i moje dziecko. Nie musze sie sparzyć wrzątkiem zeby sie dowiedzieć jak bardzo boli i jak wyglada skóra po tym incydencie. Nie musze rodzic SN zeby wiedzieć jakie sa praktyki w polskich spitalach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to właściwie nie wiesz nic, a krzyczysz najgłośniej rodziłam 3h, dziecko zdrowe, pochwa też, po nacięciu nie mam nawet śladu. Więc chyba niepotrzebnie bijesz pianę, bo piszesz o czymśc o czym tylko słyszłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam sn i moglam wybrac sale do porodu, muzyke relaksacyjna i pozycje w ktorej chcialam rodzic, ale to bylo po za granicami naszego kraju....Ile kobiet tyle opinii, moge dodac ze moja mama rodzila sn i cc.Ona uwaza ze cc dla niej bylo lepsze, ja bardzo pozytywnie przezylam porod sn i mozecie sie klocic ile chcecie, ale to nic nie da.Kazdy ma swoj rozum, inne cialo, inny prog bolu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
też rodziłam naturalnie. Myslę, ze gdyby znieczulenie do porodu było dla każdej kobiety, mniej by się decydowalo na cesarkę. Tak szczerze to gorzej wspominam połóg niz poród :) Wiec nie demonizujcie tak tych porodów sn. Natomiast uważam, że każda kobieta powinna mieć wybór, jak chce urodzić. Ja akurat miałam ale zdecydowałam sie na sn i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:21 Wlasnie WIEM a nie musze tego przeżyć zeby miec wiedzę jak to wyglada. Jak dla Ciebie kardiologiem nie moze byc osoba bez problemów sercowych?? To oznacza ze gown;o wie??? A najwiecej szczeka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, chodziło o wypowiadanie się np. o bólu, traumie, cięciu krocza, osoby, które tego nie przeżyły moje posty tyczyły się osoby, która pisała - gość dziś - litania hejtu na sn. Jesli ktoś tak piszę, niech chociaż podeprze to autopsją. Bo to tak jakby wypowiadała się na temat cc - bólu jaki się z tym wiążę, o ciężkim połogu, bólu podbrzusza po szycia - a w życiu tego nie przeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam o tych 15 szwach. Moje drogie lekarze nie chcą opowiadać o powikłaniach sn, za to chętnie wyobrzymiają te po cc. Tak było z moim lekarzem - jego żona rodziła sn, miała lekki poród, szybki, zachwalał mi pod niebiosa sn. Okazało się, że moje ciało nie jest tak sprawne jak jego żony, moja szyjka sie tak szybko nie rozwiera... Ale o tym mi nie wspomniał, że tak może być, że mogę mieć krwotok, mówił, że 2% cc to zgon matki, a po sn to niby rzadkość i że najzdrowiej sn. Szkoda gadać. Jeszcze na oddziale ordynator do mnie wyskoczył, że cc jest sztucznym tworem, że natura niby nie jest głupia, że jakby było lepiej rodzić przez brzuch, to by kobiety miały otwory na brzuchach do tego... Kłamcy i naciągacze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
coż-namawiaja bo na porodówkach macie kilka /kilkanascie sal porodowych i ok 2 sale na cc- innymi słowy nie ma miejsca na zbyt wiele cc z reszta potrzeba do tego całego sztabu lekarzy(cc) ja rodziłam naturalnie-czy załuje?nie , poszło szybko-3 godz, bolec bolało to jasna sprawa (bez znieczulenia bo dziecki tetno spadało ), sam poród nie wspominam zle-połóg juz bardziej, zostałam nacieta minimalnie ale mnie to jednak bolało, moze mam kiepska odpornosc na ból nie wiem ale sam połóg i gojenie naciecia wspominam zle-sam poród dobrze, personel super, połozna ciepła i empatyczna, wspierała mnie, mimo ze nie była nasza wykupiona połozna a jakas losowa kobieta z dyzuru tego dnia a cc- cóz jezeli komus pasuje to czemu nie? ludzie kazdy wybiera dla siebie najlepsze wyjscie- ja nastepnym razem jezeli bede mogła wybiore sn bo bede wiedziała chociaz mniej wiecej czego sie spodziewac aha z dzieckiem wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie, nie rodziłam SN na szczęście mam duzo instynktu samozachowawczego i potrafię zadbać o siebie i moje dziecko. Nie musze sie sparzyć wrzątkiem zeby sie dowiedzieć jak bardzo boli i jak wyglada skóra po tym incydencie. Nie musze rodzic SN zeby wiedzieć jakie sa praktyki w polskich spitalach XXX Wybacz, ale nie da się stwierdzić, że wiesz jak wyglądają porody siłami natury, skoro takiego nie przeżyłaś (i nie pracujesz jako lekarz/położna w szpitalu na trakcie porodowym). G*wno wiesz na temat bólu w czasie takiego porodu i tyle samo na temat tego jak wygląda cała reszta. Nasłuchałaś się jakiś histeryczek, które rozkoszują się opowiadaniem jakiś tragicznych historii jak to jest źle rodzić siłami natury. Histeryczek najczęściej takich jak ty: nie mających praktycznej wiedzy w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie jedna rzecz zastanawia: najwięcej na temat "koszmarnych" porodów SN wiedzą panie, które miały cesarkę "na życzenie" (= bez wskazań medycznych). Zastanawia mnie skąd się biorą ich poglądy i zajadłość w bronieniu cc oraz złośliwość w stosunku do pań po porodzie sn? Szczerze: mam bardzo dużo koleżanek po porodach, w tym 4 po cesarce ze względów medycznych. Żadna z tych po porodzie sn nie narzeka na swój poród, żadna z tych po cc nie wykłóca się, że reszta ma wiadro. Takie chamskie odzywki słychać tylko tutaj na kafe, wśród tych pań co wybierały na życzenie cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy tylko piszecie o dobrych bakteriach a co z tymi złymi? Mnóstwo ludzi ma zakażenie ogólnoustrojowe candidą w późniejszym wieku, strasznie cierpią, cały układ pokarmowy im wysiada jak myślicie skąd? Przy porodzie od matki się zaraziło, albo gronkowce? Albo chlamydioza której prawie nikt nie diagnozuje. Albo wiele wiele innych. Brak miejsca na wymienianie. Dzisiejsze kobiety okazami zdrowia nie są a w czasie ciąży bardzo często chorują na ostre infekcje pochwy z powodu spadku odporności a później dziecko się tym zaraża i w późniejszym wieku ma problemy o których nikt nie wie skąd. Ja rozumiem gdyby matka żyła w niezanieczyszczonym środowisku odżywiała się zdrowo i do tego była okazem zdrowia to wtedy jestem wstanie uwierzyć że TAM są tylko dobre bakterie ale tak nie jest. Poza tym te dobre najczęściej przejmuje się z pokarmu, czyli mleka matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz ze powiem swoim koleżanka ze maja wiadro? Nie musze, jedna sie przyznała i ma juz termin plastyki. Nie bede im dokładać bo ja miałam cc. Skąd sie biorą tematy-plastyka pochwy po porodzie??? Skąd tematy ze mężczyźni nie umieją dość??? Z ZYCIA ale ja nigdzie nie napisałam ze takie punkty wymienione dotykają wszystkie rodzące jednak jak mam ryzykować to wole miec bliznę na brzuchu praktycznie niewidoczna niz jakieś luzy czy problemy z moczem itd. Bronię swojego cc bo wy wielkie NATURALISKI wyskakujcie ze moj porod to operacja i ze nie tak chciała natura a przeciez wszystkie opisane zabiegi w trakcie porodu pseudo "naturalnego" a w zasadzie indukowanego sa ingerencja czesto większa niz cc. Nic te porody dołem wspólnego z ta zdrowotnoscia i naturalnością nie maja. Demonizujecie cc jakby od tego umierały kobiety i dzieci każdego dnia. Tak, naczytałam sie tych jak to określasz "histeryczek" mnie ich doświadczenia wystarcza. Nigdzie nie napisałam ze zawsze jests tak jak w tych punktach ale jesli ingerencja jest chociaż jednego z nich to juz natralnym porodem tego nazwać nie mozna! Dobrze ze wy po przeżyciu swoich porodów jestescie takimi ekspertkami i na podstawie jedynie czubka własnego nosa stwierdzacie jak porod wyglada na szczęście wypowiadają sie tez te histeryczki jak to je nazywacie, ktore piszą co one przeżyły i nie idealizują takiej sytuacji. Bardzo dobrze ze podnoszą sie takie głosy bo kobiety wiedza co je moze czekać i nie żałują pozniej wyborów jesli je maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat jest niepełnosprawny bo mamie nie chcieli wykonać cesarki kiedy była koniecznością a poród trwał w sumie 4 dni ale przyszła sobie taka bogata baba, której lekarz sam zaproponował cesarkę, wręcz wciskał ją i na siłę ją przekonywał. Pewnie dlatego, że była bogata i miała osobną salę. Ona aż sama miała pretensję, że doktor za nią zadecydował o cesarce a ona chciała urodzić w orgazmach w wodzie przy muzyce i świecach. Potem chodziła oburzona i lamentowała, że ją jakiś wielki orgazm ominął. Gdzie tu sprawiedliwość. Bratu już nikt zdrowia nie wróci. A ostatnio miał problemy aby mu rentę przyznać. On nie umie mówić, pisać ani czytać, ma porażenie mózgowe :( Tak mi go żal. Przeklinam tym konowałów za to co mu zrobili. A wy baby macie szczęście że tak lekko i szybko urodziłyście bez powikłań. U mojej mamusi zupełnie inaczej to wyglądało, teraz ma olbrzymie problemy przez to i bardzo długo miała depresję poporodową. Ale porównujcie sobie cały świat do was. Przecież wszystkie są sklonowane od was i są identyczne jak wy. Brawo za takie myślenie. Brat również był zakażony podczas porodu, bo urodził się w zielonej zgniliźnie i mama dostała zakażenia. A wy dostałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwięcej nerwic i zaburzeń psychicznych jest po tych "naturalnych", nawet zdarzają się uszkodzenia centralnego układu nerwowego, obumarcie nerwów z długotrwałego niedotlenienia, przy miażdżeniu głowy dochodzi do krwotoków śródczaszkowych o których nikt nic nie mówi, stąd później nerwice, fobie, natręctwa, zaburzenia osobowości, upośledzenia i gorsze uczenie się w szkole tzw. opóźnienie, zaburzenia psychoruchowe i widzenia, później migreny i bóle głowy, zarażenie się różnymi patologicznymi bakteriami których nikt nie bada bo przecież tam są tylko i wyłącznie dobre bez ani jednej złej. Wy nawet nie macie porównania jak powinien prawidłowy i fizjologiczny poród wyglądać ani jak wygląda całkowicie zdrowy i sprawny człowiek. A ci ludzie po cesarkach? Też wycięci na ostatnią sekundę jak bezosobowy manekin z kawałka wora często po baaaaaaaardzo długotrwałym porodzie "naturalnym" po którym zatarli później wszelki ślad. Gratuluję tym któym się udało urodzić fizjologicznie bez cierpienia, szybko i sprawnie bez powikłań bo tak włąśnie powinien wyglądać naturalny poród a nie jakieś barbarzyństwo, rzeź na żywca. No normalnie ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dla was jest takim kolosalnie ważnym i korzystnym nerwowo doświadczeniem wymiażdżanie was ze wszystkich sił, miażdżenie aż do wylewów krwotocznych podskórnych i pękaniu czaszki z waszej matki i skakaniej doktorków po jej brzuchu bo inaczej jesteście z cukru i się rozsypiecie i nie będziecie mogły wogóle żyć ani funkcjonować to najlepiej wsadźcie się w imadło i do dzieła. Na szczęście te istoty które wychodzą z jajka nie mają tego problemu z miażdżeniem a i żyją jakoś bez tego. Więc nie pieprzecie że każdy, absolutnie każdy tego potrzebuje!!! Jajorodne jakoś NIE! Tylko wy tego potrzebujecie i to bardzo bo coś za mało was tam we łbie zgniotło i teraz jesteście tylko lekko upośledzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×