Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Strach przed cesarką, jak sobie poradzic?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 34 tc, od polowy maluch jest ulozony posladkowo, wiec nie ma mowy o sn, a strasznie sie boje. Pierwsze dziecko urodzilam sn, najgorzej bylo przez 5 dni do zdjecia szwow, a jak jest z cc? Kilka pytan. 1. W którym tygodniu zazwyczaj robi sie cc? (Dowiem sie od gin dopiero za 2 tyg) 2. Jak to jest z ta glowa? Bo niby nie mozna podnosic przez jakis czas, a co z przekrecaniem itd? 3. Czy po znieczuleniu mozna ruszac rekami i praktycznie cale cialo jest bezwladne?( rozne rzeczy slyszalam) 4. Jak jest z opiekowaniem sie dzieckiem po cc? Co sie z nim dzieje w czasie kiedy nie mozna wstawac? 5. Czy od razu po operacji, zszyciu itd moze przyjsc do mnie maz? BYLABYM BARDZO WDZIECZNA GDYBY ZNALAZLY SIE KOBIETY KTORE MIALY CC ROBIONE W SZCZECINKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, relax, czego się bac. bac sie trzeba porodu naturalnego! w każdym szpitalu jest inaczej z opieką, leżeniem, jedź do swojego i sie wypytaj o wszystko. Ludzie, cesarki sie bać.... do czego to doszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam nie w szczecinku ale napiszę; 1. miałam w 40 tyg i 39 tyg, 40 tydzień bo nic się nie działo, 39 zaplanowane 2. głowy ani razu nie możesz podnieść przez czas leżenia, chociaż przy 2 cc raz się zapomniałam i lekko uniosłam, jednakże nie miałam z tego tytułu zadnych dolegliwości, przekręcać sienie da rady, ale ruszać wszystkim można, nawet trzeba, podnieść pupe też 3. brednie z bezwładnym ciałem, wtedy umierasz, bo wszystko jest porazone, nie czujesz nic od pasa w dół, po godzinie znieczulenie powoli odpuszcza i zaczynasz czuć najpierw uda, kolana, na końcu stopy 4. dzieckiem zajmują się pielęgniarki w neonatologii, ja dostałam małego o 9 rano następnego dnia, jednakże wcześniej do piersi mi go dały, ale tak na stałe to o 9 rano 5. ze mną mąż juz szedł od sali operacyjnej, posiedział trochę i pobiegł po resztę rzeczy, poza tym za długo nie wypada jak leżą jeszcze inne dziewczyny na sali pooperacyjnej, ja miałam 2 sztuki dodatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:46 Dziekuje za odpowiedz, pomoglas ;) 10:42 Ja jednak wolalabym rodzic sn, to juz znam, wiem co by mnie czekalo i maluszka mialabym od razu przy sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu 10.42. ja z kolei nigdy nie zgodziłabym sie na sn, za duzo w moim otoczeniu przypadków dzieci z problemami. poszłam na cc, po 20 minutach widziałam dziecko, bez bólu, powikłań. Rewelacja. twoje pytania trochę bez sensu, bo w każdym szpitalu jest inaczej, ja leżałam 4 godziny na pooperacyjnej, dziecko miałam po 6 godzinach i nikt mi nie pomagał. mąż nie mógł ze mną być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 10.46 proszę bardzo,a le nie miałamz amiaru cie wystraszyć, po rpstu opisałam sztywno na pytania ja nie miałam sn, ale jestem b. zadowolona pocc zabieg trwał ok 30 minut w sumie, od założenia znieczulenia po przejazd na pooperacyjna, wszystko dzieje się na położnictwie, to nie była typowo oparacyjna na chirurgii sala mały na początku był ze mną, potem zabierają dzieciaczki do badania i do opieki, bo ty leżysz mi to pasowało, salę z dzieciaczkami mam po cc i po sn też (jak były z problemami) miałam bliziutko, obok praktycznie, jedynie bolały mnie plecy ok 2 tygodni po zabiegu, ale wie wiem czy to wina cc czy ogólnie odciążenia sylwetki, bo dziewczyny po sn też skarżyły się na taki ból, jedna wręcz po sn głowy nie mogła położyć na poduszce, bo coś ja kłuło w szyji, dziwne, aż neurologa wzywali, ale po kilku dniach kroplówek przeszło także ja nie wyobrażam sobie, ze mogłabym inaczej urodzić (wiem, pewnie dlatego, ze 2 razy miałam cc), ale się nasłuchałam tam o sn, nasłuchałam, aczkolwiek to doskonały szpital i ośrodek z 3 preferencyjności i w zasadzie bardzo chwalony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno zrelaksuj sie:) miałam 2 cesarki, i nie było źle:) za 1 razem miałam rodzic sn, meczyli mnie jakies 15 h, ból niesamowity skonczyło sie cc i czułam ze odpływam jak mnie uspili bez bólu:) za drugim razem znieczulenie do kregosłupa, miłe uczucie ciepła po chwili nic nie czułam:) córe wyciagneli, dali mi ja przytulic w tym czasie zszywanie mnie:) potem boli no w koncu operacja ale daja pzeciwbólowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisałam wyzej:) no po znieczulenieu nie mozesz podnosic głowy, nie wolno pic, rekami ruszasz, nie czujesz nic od brzuszka w dół, dziecko daja ci dopiero jak zaczniesz wstawac chodz do piersi moga przyłozyc w czesniej,tam połozne sie malenstwem zajma daja mleczko a ty odpoczywaj w tedy, różne szpitale , wiec róznie jest,cc robi sie tak w 38 tygodniu lub 39, mąż od razu był na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przieciez jak jestes w 34 tyg to dziecko moze sie jeszcze obrócić... mojej kolezance sie obrociło w 38, nastawiła sie juz na cc, a tu lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej siostrze obrocilo sie w dzien porodu. Takze masz jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mogłam od razu ruszac rekami, dziecko było od razu ze mna, połozna przyszła i mi przystawiła dzieckodo piersi na lezaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda może ruszac rękami, dlaczego niby ma nie ruszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie nie ruszanie glowa...ja kialam cc w uk otoz, odrazu dostalam dziecko do kangurowania i karmienia. Bylo caly czas ze mna. Odrazu po cc dostalam posilek jako ze bylam strasznie glodna tuz przed operacja. Potem po 6h juz kazali mi wstac. Znieczulenie szybko puscilo,bolu jako takiego tez nie bylo, dostalam 2 paracetamole i cos jeszcze asekuracyjnie. Po kilku godzinach samodzielny prysznic. A do domu po 24h ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja tez ruszalam glowa i rekami i mialam od razu dziecko - w pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam laskę, gdzie dziecko obróciło się dzień przed planowaną cesarką. Urodziła sn w 42tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kilka dni po moim 2 cc. Po pierwsze, nie ma się czego naprawdę bać. 1. Planowane cc - 39 tc. Chyba że zaczniesz wcześniej czuć skurcze to szybko ruszaj na IP. 2. Dostajesz znieczulenie podpajeczynkówkowe. Zastrzyk w plecy - nawet ukąszenie komara bardziej czuć. 12 godzin nie wolno podnosić głowy, ale mogłam na boki przekręcać. 3. Nie czujesz tylko od pasa w dół. Znieczulenie zacznie schodzić po ok 2 godzinach. Dostajesz kroplówki więc bólu nie czujesz. 4. Mi dziecko dali od razu praktycznie "ciało do ciala" i przystawili do piersi. Nie było to szczególnie kłopotliwe bo cały czas ktoś był w pobliżu. W nocy przebrala dziecko polozna. Dała mu też mm aby się ładnie najadło i dłużej pospało. 5. Mąż byl przy tym jak dziecko już było zważone, był też kilka godzin przy nas po zabiegu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boj sie to pestka,ja pierwsza cc mialam ogolne znieczulenie,a teraz w kręgosłup,naprawdę super,lepiej niż u dentysty,nic nie czujesz,żadnego bolu,tez sie balam,glowa do góry będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×