Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy taka zemsta będzie dobra?

Polecane posty

Gość gość

Niedawno podpisałam umowę na wynajem pokoju. Niestety ( wiem mój bład, ze nie przeczytałam, okazało sie, ze jest ona bez okresu wypowiedzenia tylko na prawie rok, o czym przeczytałam po podpisaniu (sic! powinnam czytac umowy ,ale to było w pośpiechu). Niby mam w planie zostać w tym mieście rok, ale zawsze wolałam mieć możliwość wypowiedzenia na wszelki wypadek. I planuję tak zrobić, że jak będzie się zliżał czerwiec czyli koniec umowy to powiem, ze tak , będę przedłuzac umowe i żeby nikogo nowego nie szukali na wynajem, a potem w ostatnim dniu powiem, ze jednak nie podpisze nowej umowy i rozmyśliłam się. I zostawię jeszcze w dniu wyprowadzki np krewetkę np ukrytą w kanapie (tzw zemsta murarza :) ) Wet za wet , chociaz tyle ... Czy macie lepszy pomysl na zemste?Ja owszem, nie doczytałam wtedy umowy, to moj duzy blad, ale ona mnie tez oszukała obiecujac inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dziecinny pomysł. Z Twojego postu nie wynika nawet nic za co miałabyś się mścić... a pytałaś wcześniej w ogóle o możliwość wypowiedzenia? Nawet jeśli tak jest w umowie, to może można się dogadać? znaleźć kogoś na swoje miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ,że ustalałam z nią, że możliwość wypowiedzenia w umowie będzie, powiedziałam, ze mi na tym zależy. A ona i tak napisała umowe na czas oznaczony do czerwca. Więc strasznie się wkurzyłam. W umowie jest też zapis żeby nie było żadnych zamian itd wiec musze tam teoretycznie mieszkać do czerwca. A jak mi cos nie będzie pasowało w tym mieszkaniu? Dlatego sie wkurzyłam. Będę ich zwodzić do ostatniej chwili, ze zamierzam podpisac omowe na kolejny rok, a potem oni zostana na lodzie, moze im jeden miesiac czynszu przepadnie przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecinna jesteś i takim ludziom nie należy wynajmować. Wystarczyło pogadać z właścicielami żeby dopisali w umowie adwokacje o okresie wypowiedzenia. Ale lepiej bawić się jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zaproponuję jej taka zamiane ,ale skoro w umowie napisała, ze to nie wchodzi w gre to watpie zeby sie zgodzila :O Teraz sama mam nauczkę zeby nie wierzyc ludziom na slowo tylko zawsze dokladnie czytac umowy... Ale też ona zrobiła chamsko obiecując mi co innego, a podsuwając wygodną dla niej umowę ( dobrze ,ze jeszcze nie napisała ,ze ma byc np na cały rok, albo jeszcze dlużej)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty nie rozumiesz co napisałam wcześniej, ja już prosiłam o to właścicieli, ale spisali umowę na czas oznaczony mimo wszystko bez możliwości wypowiedzenia z mojej strony. I jeszcze szybko mi ją podsunęli do podpisu twierdząc, ze im się śpieszy :O Też sobie pluję w brodę ,że sie tak dałam zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naa-sraj w kąt to jest zemsta murarza a nie jakaś krewetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz, ze np stracilas zrodlo dochodow i nie bedziesz miala z czego oplacic czynszu i niech sobie robia co chca :P prawdopodobnie sami wtedy ci je wypowiedza i juz bo co niby ci zrobia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:33- slyszałam ,ze krewetka po jakimś czasie może nieźle cuchnąć właśnie :) tylko trzeba ja dobrze schowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby napisali w umowie że utna ci rękę to też byś podpisała? Tyle się mówi w tv w necie że jak czegoś nie czytasz lub nie rozumiesz to nie podpisuje! Jak im się spieszylo to mogłaś powiedzieć że umowę weźmiesz przeczytasz podpiszesz i oddasz jak wrócą. Zawsze jak ktoś nalega żeby szybko podpisywać tzn ze jest jakiś podstęp. Ale chociaż na przyszłość będziesz miała nauczkę. I dziwią się starszym ludziom że podpisują umowy nie czytając a potem płaczą i bolą grubą kasę o czym też było w tv. Człowiek uczy się na błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oderwij deskę i schowaj rybę pod podłogą hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypowiedziec mozesz zawsze. poczytaj prawo konsumenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mogłam przeczytać, właśnie wiem... Wlasciwie to mogli tam wpisać cokolwiek w tej umowie np żebym płaciła nie 550 tylko 1000 np... Ale oni tez byli nie uczciwi więc narazie nie będe im robiła jakiś afer, poczekam do czerwca, wkurza sie moze chociaz troche jak w ostatnim dniu nie podpisze kolejnej umowy, w koncu mam takie prawo, a zwodzic ich moge. Moze to i dziecinne, ale jestem pewna, ze zrobili to specjalnie bo ja nalegałam na umowe z wypowiedzeniem wiec należy im się choc mala zemsta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:39- wlasnie z tego co czytalam to jesli w umowie nie ma takiej klauzuli to nie moge wypowiedziec, chyba ,ze jest na czas nieoznaczony, ale tam jest wpisana dokladna data wiec :O ale jeszcze sie dowiem czy nie da sie tego jakos obejść... wlasciwie to mozna potraktowac jako wade oswiadczenia woli bo wprowadzili mnie w blad, ale kto mi to niby teraz udowodni ? Mieszkanie może być, ale skad mam wiedziec jak sie np bede dogadywała ze wspollokatorami, czy bedzie tam cicho itd? Wiec dlatego sie wkurzylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy jak nie będziesz miała kasy to będziesz musiała tam mieszkac? Idziesz do nich mówisz że nie masz środków aby płacić a na pewno nie będą cie tam trzymać na siłę. Najlepiej idź do radcy prawnego w każdym mieście przyjmuje w wyznaczone dni za darmo i powie co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tak może zrobię, powiem, ze nie będę miała za co zapłacić czynszu i zobaczymy :O W sumie dobry pomysł, jeszcze zobaczę jak mi sie tam będzie mieszkało, ale jeśli bedzie cos nie tak to nie bede miała raczej wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy tata umowa ma moc prawną? Czy jest to jakaś pseudo umowa? Poza tym wina leży po twojej stronie bo czytać trzeba. Zwłaszcza ze to nie umowa z bankiem, nie jest skomplikowana. Msić się za swoją głupotę jest śmieszne. To że ktoś obcy ci cos obiecał nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest podpisana to ma moc prawna. owszem to moja wina, ale im za nieuczciwość też należy sie jakas ( legalna oczywiscie) zemsta bo byli nieuczciwi i tyle , a jednak słowo cos znaczy.... Napewno tez zrobie im reklame wsrod znajomych zeby przypadkiem nie wynajmowali tego pokoju, no i dowiedza sie, ze sie wyprowadzam w dniu zakonczenia umowy i niech sobie szukaja kolejnego frajera, ale ciekawe jak go znajda potem z dnia na dzien. Oszusci i tyle bo wyraznie im mowiłam zeby umowa byla z wypowiedzeniem na co sie zgodzili i podetkneli mi inna umowe...Ale wczesniej zrobie jak mi radzicie, powiem ,ze nie bede placic bo nie mam z czego i ciekawe co wtedy zrobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zemsta dobra bo trafiłaś na jakiś oszustów, ale masz nauczkę żeby czytać dokładnie umowy bo kiedys ktoś może Cię oszukać na grube tysiące i to jest dopiero dramat. Do czerwca pewnie będziesz musiała się jakoś przemęczyć nawet jak nie wszystko będzie Ci pasowało, to jeszcze nie koniec świata, ale następnym razem nie podpisuj umowy bez czytania, albo jeśli nie rozumiesz w niej jakiś zapisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slowo w dzisiejszych czasach nic nie znaczy. Zresztą nigdy nie znaczyło. Wina jest tylko twoja bo naiwnie uwierzyłas. Za głupotę się płaci. Następnym razem czytaj. Umowy ze studentami to pseudo umowy. Nic nie znaczace. Zrywasz i juz, oni na pewno podatku od wynajmowania nie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zemsta lipna bo znajdą raz dwa. Myślisz że mało jest chętnych? Zwłaszcza jak to będzie pewnie październik to ci z wrześniowej rekrutacji będą szukać na szybko czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko sie nie mscij, diabeł ma teraz ucieche z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ciekawa jestem czy zgłosili to chociażby do Urzędu Skarbowego bo założe się, że nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59- ale ja nie mam umowy do rześnia tylko do czerwca więc to będą już wakacje jak skonczy mi się umowa, taki martwy sezon, także mam nadzieję ze szybko nikogo nie znajdą, albo ,że przynajmniej jeden miesiac czynszu im przepadnie. ehhh, chyba się poradzę jakiegoś radcy prawnego i on mi powie co mi grozi za zerwanie umowy , za nie płacenie itd i bede najlepiej wiedziała co zrobić Dobrze, że nie podpisałam np uowy do wrzesnia, albo i dluzej bo dopiero bym sobie narobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podoba ci się to mieszkanie? Jak będziesz ok to czemu chcesz się mscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem po pierwsze nie masz powodu do zemsty po drugie jest lipna, znajdą nawet w lipcu. Zwłaszcza że duża część ludzi nie wraca do domu, poza tym często w lipcu i tak nie wynajmują zeby odświeżyć mieszkanie po studentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie, może być, ale nigdy nie wiesz jak tam będzie, jacy są sąsiedzi , wspollokatorki itd wiec jak dotad zawsze podpisywałam umowy w miesiecznym albo dwumiesiecznym wypowiedzeniem tak na wszelki wypadek, jak będzie wszystko ok to dobrze, ale nie lubie ludzi ,ktorzy cos obiecuja, a potem podstepem mi podsuwaja inna umowe, jakos nie ufam juz teraz tym wlascicielom bo ja bym czegoś takiego nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×