Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Ale bym kebaba takiego zjadła, z mięsem

Polecane posty

Gość gość
A na telefon kebaba można kupić bo nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne psy nie umierają, mój pies lubi wpieprzać mięsko razem ze mną :) tak to już jest w przyrodzie, niektórzy(świnie,krówki,kurczaczki) żyja po to, by inni(ludzie, pieski, kotki) mogli ich jeść, takie prawo przyrody, miej pretensje do lwa że jest królem dzungli i zamiast wpjerdalać trawe żre mięsko, zabija, jest krwiożerczy zły jak wilki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowski don juan
a na kiełbasę nie masz ochoty?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w polsce nikt psów nie je cynic, więc zamknij morde albo wsiadaj w samolot i jedź azjatów poczuać frajerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za roznica? Ci co zra mieso to bezmozgi konsumerzy ktorzy chodza do supermarketow za zarobione pieniadze by kupic mieso z zabijanych przemyslowo zwierzat. W auschwitz robili to samo z zydami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie cynic tak nie wymądrzaj bo sam wstawiałeś kilka fotek obiadków gdzie wpjertalałeś mięso az ci sie uszy trzęsły, pewnie powiesz frajerze ze to mięso na drzewach rośnie co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 145
ja jem mieso , ale rzadko , bo jest niezdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co mam innego robic? Mieso jem od 18 lat,dopiero niedawno zaczalem myslec, i nie da rady z dnia na dzien przestac jescmiesa. Zreszta jade do polski na 2 tygodnie, bede jadl tatar i de volaje kilogramami... :( mimo wszystko kiedys zrezygnuje z miesa, raz na jakis czas sobie zjem piers z kurczaka bo jest bardzo smaczna, a zwierzeta beda caly czas zabijac, bo to dla pieniedzy, a ludzie sa zaslepieni pieniedzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam ze po zjedzeniu swini zawsze jestem zamulony. Po posilku zlozonym z ziaren, warzyw czuje sie pelen energii, poprawia mi sie nastroj, czuje sie wysmienicie, poprawia mi sie psychika, a jedzenie miesa to zawsze bylo zaspokojenie potrzeb tak jak seks i antykoncepcja, dlatego ten swiat jest tak okrutny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kebab z sosem
kupujac kebaba osiedlasz araba xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obok mnie, w uk jest kebab ktory rozpiertala. Kebabik z kurczaka, dwa rodzaje do wyboru. To mieso tak pobudza mi kubki smakowe przyprawami, ze szok. W polsce kebab to odchody,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko Japończycy,jedyni z Azjatów nie jedzą psów i kotów.Uważam,że to chyba lepiej jak jakiś głodny Koreańczyk Północny się poczęstuje psem czy kotem,bo te biedne stworzenia nie zdechną z głodu na śmietniku i jakiś zwyrodnialec ich nie zamęczy jak u nas często się zdarza.Kto zna historię ten wie,że podczas powstania warszawskiego ludzie zjedli wszystko,co dało się zjeść.Krążyła opowieść o zeżartym jamniku,Newsweek pisał o tym.Stalin raz coś dobrego zrobił,bo kazał z całej Rosji przywieźć najpiękniejsze okazy kotów do St.Petersburga zaraz po wojnie,bo ludzie zjedli podczas oblężenia Stalingradu.Zresztą poczytajcie sobie sami,kogo to obchodzi:-PCzłowiek jest wszystkożerny i tyle.Ma możliwość wyboru zżerania tego co mu pasuje,nie zawsze z pożytkiem dla zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koorwa.Problemem przede wszystkim jest to w jaki zabijamy.zwierzęta. Ktoś tam wyżej pokazał kebab wołowy w sprzedaży. Mięso do niego pozyskiwane jest w drodze tzw uboju rytualnego. Tego szajsu bym nie dotknął w życiu. A co do psów w krajach azjatyckich to napisze tylko,że to haniebne i niegodziwe.Nie ważne zresztą czy chodzi tu o psa czy inne zwierzę. Żeby żywcem je gotować? W stanie natury drapieżnik pozyskuje pokarm uśmiercając ofiarę będącą jego źródłem ale jest zaprogramowany by zrobić to w większości wypadków jak najszybciej. Tu mamy do czynienia ze zdegenerowanym zachowaniem. U Azjatów obserwuję coś na kształt psychopatii kulturowej. Szacunek do wszelkiego życia jest u nich bardzo płytki i bardzo względny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez wolalbym o ttm nie wiedziec, ale zawedrowalem za daleko w internetach i to znalazlem :( tak samo jak wolalbym nie wiedziec o czyms takim jak auschwitz i inne obozy koncentracyjne. Jakos nikt nie pisze o tym co sie dzialo na ruskich gulagach a to co sie dzialo w obozach joncetracyjnych jest promowane na szeroka skale. Wyglodniali ludzie, psychicznie torturowani i wymeczeni, jak sobie o tym mysle to lapie mnie depresja. Te obozy sa i byly niemieckie i nie rozumiem co one robia na terenie polski. Ludzie sie wzbogacaja na ludzkiej krzywdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mizantropia, no nie mów że jesteś za przyjęciem tej islamskiej hołoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też celebrują świniobicie,kiedyś były dość drastyczne zdjęcia w śląskiej książce kucharskiej i niezbyt mi się to podobało.Większość osób lubi się poczęstować szynką czy schabowym i nie myśleć skąd się to wzięło.Jak już musimy jeść to mięso to powinno się uśmiercać szybko i bezboleśnie,a nie jakieś cyrki rytualne.Albo zagłada karpia to barbarzyństwo przecież.Przykra sprawa,ale nie da się zbawić świata,pocieszam się,że mój pies i kot mają się dobrze,nie krzywdzę zwierząt i udało mi się uratować kilka porzuconych.Mieszkam w pobliżu schroniska,aż boję się czasem spacerów po okolicy,bo ciągle psy jakieś porzucone,szczeniaki,albo stare i chore:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedorobiony Mało się pisze o zbrodniach komunizmu. A prawda jest taka że to komunizm we wszelkich jego wariantach był najbardziej zbrodniczym systemem i ideologią. Wszelkich jego rzeczników i entuzjastów powinno się eliminować z życia publicznego. W Chinach (Maoizm) tamtejszy "wariant"systemu komunistycznego pochłonął dziesiątki milionów ludzi. Mordowano ludzi a nierzadko ich publicznie zjadano. Poczytajcie sobie o tzw "ucztach z wrogów ludu" organizowanych przez chunwejbinów-to coś w rodzaju bojowników.Gwardii Mao Tse Tunga. W Kambodży reżim Polpota wymordowal około miliona ludzi.To bodaj jedna dziesiąta narodu. Czerwoni Khmerzy organizowali przetwarzanie ludzkich ciał na nawóz. O Zssr nie już nawet nie chce wspominać.Poczytajcie sobie Archipelag Gułag.Miliony zameczonych,zaglodzonych i rozstrzelanych ludzi. Jedzenie odchodów w łagrach.Kawałki ludzkiego ciała w jedzeniu. Jakoś dziwnie w Europie mało kto krzyczy No passaran wobec różnych dziwnych środowisk przekonujących nas że to był fajny system.Propagowanie tego gowna w sumie też jest słabo ścigane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale możesz tą wiedzę zawsze uzupełnić. Polecam.publikację pt Czarna Księga Komunizmu. Poniżej fragment z wikipedii o tej publikacji. "Czarna księga komunizmu (fr. Le Livre noir du communisme. Crimes, terreur, répression) – książka wydana w 1997 roku, napisana przez francuskich autorów związanych z Centre national de la recherche scientifique . Polskie wydanie (1. wydanie z 10 maja, 1999): Stéphane Courtois, Nicolas Werth, Jean-Louis Panné , Andrzej Paczkowski , Karel Bartošek , Jean- Louis Margolin Czarna księga komunizmu. Zbrodnie, terror, prześladowania ISBN 83-7180-326-5 . Przedmowa do wydania polskiego: Krystyna Kersten . Książka, wydana w 80. rocznicę rewolucji październikowej postawiła sobie za cel przedstawienie bilansu ofiar w krajach rządzonych przez partie komunistyczne , oficjalnie przedstawiających się jako realizujące w praktyce założenia marksizmu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo za komuny nic nie było, a wszystko było... a dziś wszystko jest, a niczego nie ma... x Kiedyś ludzie żyli spokojniej, nie było bezdomnych, nikt nie musiał chodzić po śmietnikach resztek szukać i puszek na złom zeby przeżyć, bezrobocie było zerowe, każdy miał prace i każdy żył mniej wiecej na tym samym poziomie dzięki czemu nikt nikomu niczego nie zazdrościł, może i stało sie w kolejkach (chociaż za Gierka kolejek nie było, a to wlasnie do tamtych czasów ludzie tęsknią najbardziej), towaru też powiedzmy za dużo nie było, ale dla każdego starczyło, każdy miał i nikt głodny nie chodził. Kiedyś liczyły się stosunki międzyludzkie a nie pieniądze, bo kase to każdy miał, wlasnie wtedy było tak ze kasy się miało za dużo tylko nie było na co wydawać bo było mało towaru, ale ludzie żyli spokojniej, bez stresów, bez pogoni za pieniądzmi, bez wyścigu szczurów który mamy dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w Polsce mimo licznych represji i prześladowań osób lub grup uznawanych za przeciwników systemu obowiązywał jeden z bardziej znośnych modeli socjalistycznej drogi do ewentualnego celu w postaci komunizmu. Najgorsze były bezsprzecznie czasy tzw stalinowskiej epoki czyli okres Bieruta. Trudno porównywać go z chińskim czy zssrowskim hardcorem jednakże był to czas, w którym zamordowano w kraju wyslugujac się często sądami wielu wspaniałych i często bardzo młodych patriotów. Ten slogan-"za komuny było lepiej"to skomplikowana sprawa.On dotyczy późniejszych czasów i nie dotyczy represji,polityki czy problemu swobód. Ludzie to mówiąc często mają na myśli złudne poczucie zabezpieczenia ich interesów w kwestii dostępu do pracy,świadczeń itp Ludzie którzy to mówią nie zdają sobie sprawy że ten system by dłużej nie przetrwał. Ten system dał doopy ekonomicznie ponieważ izolowal nas gospodarczo od pewnych połączeń światowych a także poddawał nas określonym odbiorcom produktów (zsrr) wywołując u nas często totalne braki. Ponieważ przegięto w recznym sterowaniu gospodarką i trzeba było uciekać pontonem z tonącego statku już pod koniec lat 80'co szumnie określano jako demokratyczne przemiany.Inna sprawa ze skorzystało na tym wąskie grono ludzi i korzysta nadal jak widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak można sięzajadać kebabem z obsurnej zasyfionej budki? Ja wlasciwie w zyciu nie bylam w takich miejscach moze nawet z 5 razy a to wystarczylo zeby zauwazyc rzeczy takie jak: 1. turek sr***ący na zapleczku przy lekko uchylionych drzwiach od kibla konczy podciera sie iidzie robic kebaba bez umycia rąk! 2. ogromne karaluchy biegające po kebowni 3. surówka do kebabów przechowywana w brudnym obskurnym zlewie i nakładana stamtąd bezbosrendio do kebabow MASAKRA a wy za to płacicicie i jecie. Ja też lubie kebaba ale albo orbie sobie sama w domu co jest pracochłonne ale coś za coś albo jade sporo km do jednego czystego pkt wm iescie w centrum handlowym gdzie dają duże i naprawde dobre kebaby czysto przyrządzone bo obowiazuja tam takie zasady jak w sieciowkach np mcdonald.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasi powinni wyjść z Uni, zresztą ona i tak sie na szczęście niedługo rozpadnie :) I potem to my z Rosją powinniśmy stworzyć własną Unie razem z Czechami, Słowacją, Słowenią, Węgrami, Ukrainą, Białorusią, Rumunią, Chorwacją, Bułgarią, Serbią, Litwą, Łotwą, Estonią, a i nawet Kazachstanem i między tymi krajami powininna kwitnąć współpraca i handel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się z wypowiedziami powyżej zgadzam choć miałbm kilka zastrzeżeń. Owszem za prlu nie było takiego rozbicia majątkowego jak dziś choć były grupy uprzywilejowane. I nie mam tu na myśli późniejszych tzw badylarzy-prywaciarzy. Chodzi o notabli partyjnych i ich rodziny.Oni mieli na talerzu,w szafach i w garażu raczej wszystko co ludzie na zachodzie a uzyskiwali to różnymi drogami. Wielu mogło jedynie pomarzyć. Fakt.Bezdomnych prawie nie było chyba że z wyboru. Praca raczej była dla każdego a nawet administracyjnie czasem nakazywano znajdować ludziom pracę. Finansowanie ludziom wypoczynku itd Ale były też pewne przejawy dyskryminacji.Tłumaczono to wyrównywaniem szans choć była to dyskryminacja. Chodziło o dodawanie punktow przy egzaminach wstępnych na studia za pochodzenie robotnicze lub chłopskie co odbijało się na osobach z kręgów inteligenckich. System udawał że honoruje klasę robotniczą ale jak chciał to i do niej strzelał. Nie było tylu napięć i frustracji jak w spoleczenstwach wysokokonsumpcyjnych( wyścig szczurów,obsesja posiadania i dowartościowywanie się przez pieniądz) a relacje międzyludzkie miały bardziej być może familiarny(socjalizm jednak negowal pewne wartości) czy solidarny charakter ale szynka na śniadanie to jednak był rarytas. (Niedorobiony jako wege jak raz może by sie w tym odnalazł:D:D). Tego sporu czy było lepiej czy gorzej pod wg społecznym się tak łatwo nie rozstrzygnie. A dlaczego? Dlatego że obecny system nie spełnia naszych oczekiwań. Co gorsza wchłania wiele złych zachodnich wzorców. Ale za to powinny odpowiadać lub co najmniej się wstydzić nasze rządzące pseudoelity i ich durne reformy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×