Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agatka198801

Mamuśki byłyście dziś w Lidlu ?

Polecane posty

Było dużo ubrań dla dzieci w dobrej cenie , kurtki i buciki na zimę Czy u was też był już przed 8.00 rano taki tłum przed sklepem? U nas tak było tłum , potem jak otworzyli to ludzie wparowali do środka i biegiem lecieli . Za mało tego towaru u nas dają i ludzie muszą walczyć bo inaczej braknie. Ale ludzie zachowują się naprawdę jak bydło . Byłam z mężem i dzieckiem i byłam przerażona jak się rozpychają i rzucają na te ciuchy i buciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam, bo stać mnie na to, by ubierać dziecko w coś lepszego niż szmaty z Lidla, które po 5 praniach będą do wyrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo stać mnie na to, żeby nie polować jak bydło na super promocje w Lidlu. Na taką super matkę się kreujesz, a jesteś biedną prostaczką, która oszczędza na dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że cię stać na inne rzeczy, ale niektórzy chętnie kupią coś z Lidla, bo wbrew pozorom są to całkiemniezłe jakościowo rzeczy - nie mówię, że wszystkie, ale zimowe rzeczy są w porzadku, buty również. No, ale skoro nie ubierasz tam dziecka to pewnie i tak wiesz lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie doszłam nawet do koszyka, bo mnie autorko stratowałaś biegnąc po buciki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka ty kupujesz rzeczy w lidlu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:21 Nie chodzi o to czy mnie stać czy nie stać. Właśnie dlatego, że nie jestem rozrzutna, wolę wydać raz a porządnie i mieć rzecz na dłużej niż 3 prania. Nie wiem jak rzeczy zimowe i nie chcę wiedzieć, ale zdarzyło mi się tam kupić zwykłe adidasy, body i polar dla dziecka - wszystko poszło się trzaskać po 3-4 praniach. Za ciężko pracuję, by w taki sposób przewalać kasę na coś, co mogę kupić nieco drożej, ale co posłuży mojemu dziecku i najpewniej jeszcze temu, które obecnie noszę w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuje ubrania dla dzieci z Lidla i uwazam ze sa dobrej jakosci, porownywalnej z H&M. Nic mi sie jeszcze nie rozwalilo po 3 praniach, w przeciwienstwie do rzeczy z Pepco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widać ci wolno dzieci rosną, bo kurtka zimowa dla 3-4 latka starcza przeważnie na jeden sezon, o mniejszych dzieciach nie wspomnę. Nie będę reklamowac, bo ja tez tam nie kupuję, ale teściowa owszem, wiec moje dzieci też nosza lidlowe, stad wiem, że jakosciowo nie odbiegają wcale od innych rzeczy - znowu nie wszystko, testowalismy buty, kurtki i spodnie zimowe, bluzki, majtki i skarpety. I nie rozpadają się po 3 praniach:) No, ale trzeba tak myślec jak się wywala więcej na rzekomo lepszą jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasami kupuje bluzki dla dziecka zeby miala po mieszkaniu bo moja ma dziurawa buzie i non stop przebieranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:32 Czytaj ze zrozumieniem: kupuję rzeczy dla dziecka z myślą o tym, by następne też mogło z nich korzystać, jestem w ciąży. Wszystkie rzeczy, nawet z głupiego F&Fa, ale też ze Smyka, Frogillo, Krokodyla (mówię o większych rzeczach typu kocyki, ciepłe bluzy, porządne spodnie, dobre zwetry, kurtki, niektóre nieznoszone buty) mam po dwójce (!!) dzieci mojej siostry (tak tak, teraz się zacznie, że bieduję). Wszystkie są w stanie i-de-a-lnym. Oczywiście wiem, że wszystko zależy od konkretnej rzeczy ale na litość boską - nie wmawiaj mi, że koszula z lidla przejdzie przez trójkę albo i czwórkę dzieci :o 🖐️))))) (bez odbioru)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam tego badziewia nie kupuję. Wolę zadać sobie więcej trudu i kupić rzeczy produkowane w Polsce. Nawet nie macie pojęcia jaką mamy dobrą, polską jakość materiałów i roboty. Jak się poszuka, to można takie rzeczy naprawdę niedrogo kupować No i poza tym później w przedszkolu czy szkole dziecko nie będzie miało takiego samego swetra jak 5 koleżanek z klasy (w zeszłym roku moja córka miała zbiórkę przed szkołą na wycieczkę, to była zima - naliczyłam 4 dzieciaków w tych samych kurtkach z Lidla zresztą, dwoje kolejnych miało identyko tylko kolor inny:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje w lidlu, glownie bawelne, ktora jest dobrej jakosci. Buty to niestety porazka. Ale juz np majtki moj syn nosi ponad rok! Koszulki legginsy tez przetwaly wiecej niz jeden sezon. Mam tez polar z lidla dla corki od kuzynki i pon 2 dzieci i czestym praniu jest w stanie idealnym. Mam tez inne, markowe rzeczy i np Reserved okazal sie bardoz trwaly czego nie moge powiedizec np o Zarze. Kupuje tez ciuszki na targu i jakos jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz - nie potrafisz odróżnic dobrych rzeczy od niedobrych - tych co ci się rozeszły w praniu to ja nigdy nie kupiłam, bo nie wyglądały za dobrze:) A te, które wyglądały to sie sprawdziły. Jedyne co to spodnie dla chłopców nie polecam, ale to samo dotyczy tez i innych firm: coolclub, cocodrillo - wszystkie te, które tesciowa kupiła synowi bardzo szybko przecierały sie na kolanach. Z drugiej strony piszesz, że stac cie na lepsze rzeczy, a tu się nagle okazuje, że mają sluzyć 3-4 dzieciom... brawo za ekologię, ale przystopuj już z tą frustracją, bo sie placzesz w zeznaniach, jakby cie było stac to byś nie kazała 4 dziecku tych samych rzeczy nosić, co wczesniej nosiło troje innych dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:45 No niestety, nic nie poradzę na to, że nie czytasz ze zrozumieniem ;) Skoro tak proste wypowiedzi spotykają się z oporem w Twoim rozumowaniu - nie będę wdawać się w dalszą dyskusję, przedszkolaka mam w domu i powtarzanie do oporu mam na co dzień w domu ;) p.s. cocodrillo - no popatrz, a ja spodnie kupuję wyłącznie tam i są nie do zdarcia. Coś Twoje wróżbiarskie oko szwankuje, może dziecko za bardzo ci te ubrania tyra? ;) Uśmiechnij się, bo ironia i sarkazm z Twojej wypowiedzi aż krzyczą, oddychaj spokojnie :) Miłego dnia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bielizna ok... bluzeczki jednak mają do kitu.. ja nigdy nie kupowałam, ale mam mnóstwo od teściowej.. i cóż... niestety dla młodszego wszystkie bluzki z długim rękawem to co najwyżej na piżamę można przeznaczyć czy na działkę... kolory sprane, bluzki zmieniły kształt.. tragedia.. natomiast buty to jest jakaś masakra.. jak można to kupować.. przecież to jest sztywne, jak cholera.. można kupić buty w podobnej cenie zdecydowanie lepsze.. takie, które zginają się w palcach, a nie sztywne, plastikowe buciory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wole iść do smyka jak są wyprzedaże i tam sie obkupić. Dużo lepsze rzeczy i chyba nawet taniej niż w tym całym lidlu. Spodnie ocieplane z podszewką 25zł bluzka 15 kurtka 50 kombinezon 60. Taki rzeczy kupiłam w zeszłym roku w styczniu na zime tego roku i mała obkupiona. Na chlape i sniegi kupiłam śniegowce demaru czy jakiejś innej firmy (nie pamiętam już bo 2 były w tym sklepie) dałam 64zł. Do tego ma lasockiego trzewiki na jesień z wyprzedazy za 70zł. Z tamtego roku kupiłam na zapas bo umiem trafić w rozmiar. Oprócz tego ma na zmiane ze sniegowcami trapery chyba z 5-10-15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to zwykły plastik, okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście - zaatakowałas autorke w swoim pierwszym poscie zupełnie niepotrzebnie, więc dostałas za swoje, a czego sie spodziewałaś? Oklasków? Co to znaczy za bardzo tyra? (I wrózbiarskie oko? przy tej okazji )Normalnie użytkuje spodnie - biega, skacze, montuje swoje lego konstrukcje na kolanach - to akurat nie jest za dużo jak na normalnego szesciolatka, a nie każe mu siedzieć grzecznie i nic nie robić cały dzień. Nie musze oddychac spokojnie, bo nie jestem w ciązy, no, ale wyżywaj sie na laskach z forum, podnoś sobie samopoczucie szmatkami, bo chyba nic dobrego cie dziś nie spotkało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja z tej niżej 14.50 - buty często kupuje w smyku dla swojej dwulatki. Wszystkie się zginają tam gdzie potrzeba, miała już sandałki adidaski trzewiki gumowce kapcie i z każdych bylam bardzo zadowolona. Z lidla nigdy nie kupowalam bo raz jeden jedyny dotknełam buty z lidla i przepraszam ale to to samo co w carrefourze czy biedronie:/ jedynie w topazie można kupić buty z befado.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Ja kupuję ubrania z Lidla i jestem zadowolona, jakością wcale nie odbiegają od H&M, Smyka czy 5.10.15 - dzisiaj wysłałam męża - dzwoniłam i jakoś przeżył ale mówił że to co się tam działo to wpędziło go w osłupienie - baby rzucały się tak jakby ten towar oddawany był za darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktos mi może wytłumaczyć CZYM WY SIĘ TAK PODNIECACIE Z TYM LIDLEM?????????? Ja nie wiem, 35 czy 40zł za bluzę to jest jakiś szał???? Pochodźcie po DOBRYCH sklepach odzieżowych, nawet po promocjach i zobaczcie, co to znaczy porządny ciuch :o Dobre, tzn mam na myśli montego dla dzieci, benetton, wójcik, kuklo czy inne :o Regularne ceny są spore, ale promocje - świetne, a przede wszystkim ciuchy niepowtarzalne. Zresztą dla kogoś, kto kupuje w lidlu pewnie nie ma większego znaczenia wygląd (sorry, ale mam na myśli tę powtarzalność, że pół przedszkola potem w tym samym biega). Nie rozumiem jak można w takim sklepie się ubierać, przecież to jest sztuczność, bylejakość, a w dodatku DRO ŻY ZNA. Skąd to podniecenie lidlem skoro na wyprzedażach można się obkupić aż po sufit za bezcen w naprawdę dobre marki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pokazałam swojej córce jedną kurtkę z Lidla na tę jesień to mnie wyśmiała (tak a propos gustu, nie wiedziała z jakiego jest sklepu) - 12 latka :D To a propos mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic ci nie mówi fakt, ze 'dobre marki' wyprzedają się za bezcen i nadal im się to oplaca?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę wytłumaczyc dlaczego zdarza mi sie kupować ubrania w Lidlu:) Otóż nie bardzo mam czas, żeby "polowac" na wyprzedaze tych "dobrych" marek. Wiec jak jestem w Lidlu i widzę cos fajnego to po prostu kupuję. Niejako "przy okazji" zakupu wiórek kokosowych, które, chyba jako jedyne są bez siarki właśnie w Lidlu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo te "dobre marki" szyja w tej samej fabryce w Bangladeszu czy Chinach gdzie Lidl, z tych samych materialow i tymi samymi malymi raczkami, roznica w cenie jest glownie zwiazana z metka. Cena wyprodukowania np koszulki Benettona czy czy Lidla nie rozni sie, stad jak Benetton zrobi "promocje" to i tak sprzeda z zyskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam w lidlu w tamtym roku kurtkę jesienno - zimową, bardzo dobra jakość, ciepła, przystępna cena. Odsprzedałam ją niedawno, w ogóle się nie zniszczyła. Chociaż nie wszystko w Lidlu jest takiej jakości, kiedyś kupiłam spodnie, to beznadzieja. Ja dokładnie staram się ogłądać, ciągnę za te rzeczy, na szycie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam, ze za 45 zl sie oplaca. Co prawda nue mam dzieci w tym przedziale wiekowym, ale dziewczeca kurtka w panterke z futrzanym kolnierzem i chlopieca vintage granatowo czerwona sa niczego sobie. Za niecale 50 zl bym wziela. A buty w tym roku maja takie sobie, chyba fajniejsze beda w Decathlonie. W poniedzialek w Lidlu beda fajne swetry na polarze. Ten bialy w warkocze wyglada jak z H&M albo z KappAhla, a kosztuje raotem 30 zl (w sieciowce bylby po 50 zl lub drozszy). Ogolnie lubie Lidla, ale ze spozywki wygrywa u mnie ostatnio Aldi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×